Widok
Czy złodziej złapany za rękę przestaje być złodziejem ?
Tow. Nawrocki z partii putinowskiej zadeklarował oddanie mieszkania, które przejął od Pana Jerzego jakiejś bliżej nieokreślonej organizacji.
Pytanie w wyniku jakich okoliczności zdecydował się tak zrobić i dlaczego nie zrobił tego rok czy dwa lata temu.
Czy to jest normalna praktyka w procederze przejmowania mieszkań od seniorów i czyszczenia nieruchomości ?
Pytanie w wyniku jakich okoliczności zdecydował się tak zrobić i dlaczego nie zrobił tego rok czy dwa lata temu.
Czy to jest normalna praktyka w procederze przejmowania mieszkań od seniorów i czyszczenia nieruchomości ?
No to na 3 dni przed ciążą wyborczą mamy w miarę kompletny obraz postaci kandydata partii putinowskiej :
- ćpun w bardzo zaawansowanym stopniu uzależniony od przyjmowania substancji
- sutener załatwiający prostytutki gościom Grand Hotelu
- oszust wyłudzający mieszkania od starszych osób podpisujący akty notarialne sam ze sobą
- kibol naparzający się z innymi kibolami, w tym z kibolami z ciężkimi zarzutami w ustawkach 70/70 na polach pod Rębiechowem
A dodatkowo reprezentant interesów Putina i Federacji Rosyjskiej głoszący konieczność zbliżenia granic Rosji do wschodniej granicy Polski poprzez wykluczenie przyszłej przynależności Ukrainy do NATO.
- ćpun w bardzo zaawansowanym stopniu uzależniony od przyjmowania substancji
- sutener załatwiający prostytutki gościom Grand Hotelu
- oszust wyłudzający mieszkania od starszych osób podpisujący akty notarialne sam ze sobą
- kibol naparzający się z innymi kibolami, w tym z kibolami z ciężkimi zarzutami w ustawkach 70/70 na polach pod Rębiechowem
A dodatkowo reprezentant interesów Putina i Federacji Rosyjskiej głoszący konieczność zbliżenia granic Rosji do wschodniej granicy Polski poprzez wykluczenie przyszłej przynależności Ukrainy do NATO.
Z tytułu wyboru na urząd Prezydenta opiekun prostytutek nie przestaje być sutenerem, złodziej nadal nim pozostaje, a ćpun nie przestaje być ćpunem.
Widać tu jak bardzo charakterystyczny jest dla środowisk bolszewickich głęboki dysonans poznawczy charakteryzujący się próbą przedstawienia tego człowieka innym niż jest, tylko z tytułu wybory na urząd Prezydenta.
Widać tu jak bardzo charakterystyczny jest dla środowisk bolszewickich głęboki dysonans poznawczy charakteryzujący się próbą przedstawienia tego człowieka innym niż jest, tylko z tytułu wybory na urząd Prezydenta.