obcokrajowiec i ja
Co za różnica czy to Polak, Arab czy Hiszpan... Najważniejsze jest uczucie, jeśli czujesz, że ten związek ma sens, spróbuj. Nie dowiesz się, jeśli nie zaryzykujesz... Sama 2 lata byłam w podobnej...
rozwiń
Co za różnica czy to Polak, Arab czy Hiszpan... Najważniejsze jest uczucie, jeśli czujesz, że ten związek ma sens, spróbuj. Nie dowiesz się, jeśli nie zaryzykujesz... Sama 2 lata byłam w podobnej sytuacji i też miałam mnóstwo wątpliwości. Jestem w związku z Turkiem, też wyjechałam dla niego z Polski, zostawiłam tam rodzinę i przyjaciół... Poznaliśmy się co prawda na portalu randkowym e-polishwife.com.pl ale uważam, że w dzisiejszych czasach to nic nadzwyczajnego. Miałam okazję przeszukać bogatą ofertę biura, zorganizowali nam spotkanie, jestem bardzo zadowolona i nie zamieniłabym mojego chłopaka na innego! Wielu znajomych odradzało mi ten związek, ale zrobiłam to, co uważałam za stosowne. I nie żałuję. Nie rozumiem takiego podejścia, że związek z obcokrajowcem ma być gorszy od związku z Polakiem. Najważniejsze jest uczucie. Pozdrawiam wszystkie wahające się.
zobacz wątek