Odpowiadasz na:

Re: > Czasem, żeby kogoś zatrzymać "wystarczy" się zmienić. ;)

lokis napisał(a):

> Problem polega na tym, że "my" lmusimy stwarzać aurę, że
> myślimy tylko o jednym i tylko tym się kierujemy. Dzięki temu
> osiągamy pewną przewagę.rozwiń

lokis napisał(a):

> Problem polega na tym, że "my" lmusimy stwarzać aurę, że
> myślimy tylko o jednym i tylko tym się kierujemy. Dzięki temu
> osiągamy pewną przewagę.



Zgadzam sie tez mam takie wrażenie.W rzezcywistości wcale tak nie jest, no na pewno nie u wszystkich.
Ja liczyłam, że facet w tym wieku jest odpowiedzialny, a już na pewno ten co sam wychowuje dziecko.Nie powinno tak byc?Wiec czego chce, wie z kim chce być i ma jakiś cel w życiu.Jak mówi że kocha to tak jest, a nie dlatego,że własnie mysli rozporkiem:) To byłoby bezsensowne.
Nie zachowuje się jak dziecko, które nie wie czy lepiej zjeśc cukierka czy iśc na lody.Co zatem wami kieruje że sie plączecie, nie jesteście słowni,niby potrzebujecie czasu na przemyslenia bo macie zbyt duzo na glowie?

zobacz wątek
19 lat temu
kobieta z przeszłością ;-)

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry