Re: Czytałyście? - strasznie się zdziwiłam
Zgadzam sie - wszystko zależy od dziecka i rodziców. Nasz synek od poczatku śpi w swoim łóżeczku, ale są noce, kiedy nas bardziej potrzebuje i wtedy śpi z nami. I nie widzę w tym nic złego. Teraz...
rozwiń
Zgadzam sie - wszystko zależy od dziecka i rodziców. Nasz synek od poczatku śpi w swoim łóżeczku, ale są noce, kiedy nas bardziej potrzebuje i wtedy śpi z nami. I nie widzę w tym nic złego. Teraz ma 1,5 roku, ale jak będzie starszy i też tego będzie potrzebował, na pewno go przyjmiemy do łóżka.
A jeśli hcodzi o seksualność dzieci, trzeba mieć tego świadomość, ale nie wolno uciekać od tematu. Seks jest obecny w życiu każdego i nie można tego tematu pomijać. Ważne zeby tylko wytyczyć jasne granice, bo dziecko też ma prawo do intymności. Ja na przykład od zawsze zmieniam synkowi pieluszkę na osobnosci. Niby to dziecko, ale trzeba uszanować jego intymność. Sami też przecież nie korzystamy z toalety przy otwartych drzwiach. Na plaży też biega w pieluszce, nie wyborażam sobie puscić go z gołą pupką. Może ktoś stwierdzi, ze przesadzam, ale chcę go nauczyć pewnych zasad juz od małęgo.
zobacz wątek