Odpowiadasz na:

Re: Czytałyście? - strasznie się zdziwiłam

Asiula, to bardzo dobrze.

Jak wróciłam z Madzią do domu po porodzie to też spałam z nią w naszym łóżku, nie miałam siły żeby co chwile do niej wstawać. Ale chciałam zrobić wszystko... rozwiń

Asiula, to bardzo dobrze.

Jak wróciłam z Madzią do domu po porodzie to też spałam z nią w naszym łóżku, nie miałam siły żeby co chwile do niej wstawać. Ale chciałam zrobić wszystko żeby spała w swoim łóżeczku i się udało (nie od razu oczywiście, ale daliśmy radę). Wiem, że moze być trudno. Są różne dzieci, wiem to przecież. I jeżeli sytuacja będzie wymagała spania z Madzią to bede z nią spać, różnie się czasem układa. Jak bedzie chora i nie bedzie mogła sama spać to ją wezmę do siebie.

Akurat przyjechał do nas kuzyn, którego dziecko śpi razem z nimi już 1,5 roku. I on cierpi strasznie z tego powodu, że nie może spokojnie wyspac się z własną żoną. Dlatego wiem, że nie dla wszystkich to jest fajne. Czasami jest tak, że matka nie śpi z dzieckiem z koniecznosci tylko z własnego lenistwa, bo nie chce jej sie wstawać co godzinę. Ja wstaję, czasami bardzo często, ale nie biorę jej do łóżka, bo nie chcę zaprzepaścić tego co udało mi się już wypracować.

A czy mój wpis był ironiczny to nie wiem, nie miał być. Zalezy jakim tonem głosu go przeczytałaś ;)

zobacz wątek
14 lat temu
Daria_982

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry