Odpowiadasz na:

jeden dzień z życia europejczyków - c.d.

-Nie złapali cię, bo naprawdę im się nie chciało. Oni na pewno namierzyli cię już wcześniej. Oni się nie spieszą z łapaniem sklepowych złodziejaszków. Ale wszystko maja nagrane i odnotowane.... rozwiń

-Nie złapali cię, bo naprawdę im się nie chciało. Oni na pewno namierzyli cię już wcześniej. Oni się nie spieszą z łapaniem sklepowych złodziejaszków. Ale wszystko maja nagrane i odnotowane. Któregoś dnia cię jednak złapią i wtedy bekniesz za wszystko.
-Zobaczymy!
-No! Jarek myślał tak samo a teraz gibie w Her Majesty Prison. A ty i inni złodzieje nawet nie zainteresujecie się swoim ziomalem.
-Tu jest Anglia. Tu każdy myśli o sobie. Zupełnie inne zasady niż w polskim złodziejskim świecie.
-No tak. Pod każdym względem. W Polsce każdy szanujący złodziej z*******by was za takie przypałowe jumanie.
-Jakie „jumanie”? –zainteresowała się Agata
-Chodzi o to, że jumając czyli kradnąc w tak prymitywny i głupi sposób mogą ściągnąć uwagę policji na ulicę na której mieszka. Za to okoliczni złodzieje mogą mu dać wycisk.
O! Przyszedł gospodarz z Babajem . Pewnie ma dla was robotę.
-Tak. Jest robota dla was. Jutro o szóstej rano w fabryce kurczaków. Tu macie formularze do zarejestrowania się w agencji. Musicie być pod agencją o trzeciej rano, bo fabryka jest ponad sto mil stąd. Zawiozą was vanem.
-Super. Zaczęło się przykro, ale jednak mamy pracę. I to już w pierwszy dzień! Wpadnie troszkę pieniążków. I język trochę podszlifuję – ucieszyła się Agata!
-Myślisz chyba o języku rosyjskim? Będziesz tam ciągle słyszała „bystrieje, bystrieje” od pracujących tam Litwinek.

Agata i Piotr idą nocą ulicami Peterborough. Pod budynkiem agencji pracy czeka na nich van. W środku widzą ponure twarze upchanych tam Polaków, Litwinów i słowackich Cyganów, udających się do pracy „na kurczakach”. Agata jest jednak szczęśliwa. W końcu spełniło się jej marzenie – praca w Anglii.


Klaudiusz Wesołek

zobacz wątek
17 lat temu
~Klaudiusz

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry