Re: DDA nie radzę sobie
Mówcie co chcecie, dla mnie depresja to takie trochę muchy w nosie. Bo nie mam naprawdę poważnych problemów, urodziłem się zdrowy w pięknym kraju, gdzie nie ma wojny, zarazy ani głodu, nie muszę...
rozwiń
Mówcie co chcecie, dla mnie depresja to takie trochę muchy w nosie. Bo nie mam naprawdę poważnych problemów, urodziłem się zdrowy w pięknym kraju, gdzie nie ma wojny, zarazy ani głodu, nie muszę spać w lepiance i polować, by mieć co jeść, więc wymyśle sobie chorobę o nazwie depresja, żeby wszystko na nią zwalić i nie mam już wtedy żadnego musu, by próbować pokonać nawet najmniejszą przeszkodę, bo przecież jestem chory na depresję. Rzeczywiście, bardzo mądre.
zobacz wątek