Re: DDA nie radzę sobie
Mikro, ja naprawdę też nie mam życia usłanego różami. Borykam się z takimi problemami, że wiele osób przerasta tylko cząstka z nich. Tylko ja nie mam w zwyczaju obarczania nimi nikogo. Owszem, moi...
rozwiń
Mikro, ja naprawdę też nie mam życia usłanego różami. Borykam się z takimi problemami, że wiele osób przerasta tylko cząstka z nich. Tylko ja nie mam w zwyczaju obarczania nimi nikogo. Owszem, moi przyjaciele bardzo chętnie mi pomogą, ale mówię o nich tylko wtedy, gdy są w stanie fizycznie pomóc. Na pewno nie dramatyzuje, nie szukam publiczności do "wysłuchania", bo to bez sensu.
zobacz wątek