Widok

DEBIL w skodzie octavii

Rowery Temat dostępny też na forum:
UWAGA na debila jeżdzacego niebieska skoda octavia kombi, poruszajacego sie w okolicach ulicy Starodworcowej (Kack, okolice Źródła Marii) koles w wieku okolo 25-30 lat z tatu w postaci bezsensownego wzoru na lewej rece, krótkie włosy. dzis okolo godz 18.15, prawie zepchnał mnie z drogi - tylko fuks uratował mnie przed ciezkim wypadkiem - jechałem prawie 50km/h (ulica Starodworcowa wlasnie), gdy dogonilem go na swiatłach juz po zjezdzie ze Starodworcowej na Chwaszczynska i spytałem o co mu chodzi, to usłyszałem cytuje: - bym w********al z ulicy na chodnik i go nie w****iał, bo zostane rozjechany.

po tym dodał gazu i tyle, go widzialem :/

zastanawiam sie czy isc na Policje, bo nie wiadomo co ten debil jest w stanie zrobic..po tym jak mnie potraktował uznaje, ze to nie byl pierwszy (i ostatni ) raz..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Powinieneś bezzwłocznie zgosić to zdarzenie na policji. Może i tak nic z tym nie zrobią, ale przynajmniej będą mieli w kartotece, jeśli sytuacja się powtórzy to będzie już jakaś podkładka.
Swoją drogą niestety takich idiotów jest cała masa, sam jeżdżę 40km dziennie przez cały rok z czego kilka po ulicy świętokrzyskiej w Gdańsku. Jest dość wąska, szczególnie pod górę na zakrętach jest niewesoło. Raz miałem lądowanie za barierkami bo jakiemuś debilowi się spieszyło, drugi raz otrzymałem w tył kasku (!!!) lusterkiem od busa - lot przez kierownice (pozdrawiam kierowcę), a za trzecim razem pęknięta obręcz po spotkaniu z kołem felicji i lot przez maskę. I tylko ostatni kierowca zatrzymał się i szczerze przepraszał i rozstaliśmy się w pokoju.
Parę lat tamu miałem spotkanie z grand cherokee - skończyło się na szpitalu i skasowanym rowerze, "nie zauważyłem" jak stwierdził kierowca...
Dodam jeszcze że jestem też kierowcą i codziennie jeżdżę także samochodem.
Trochę szacunku dla rowerzystów!!! Przynajmniej nie generują korków, pomyślcie o tym, szanowni zmotoryzowani.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
od razu bym mu urwal lusterko, tak na poczatek
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja bym zaczął od jaj
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
zawsze zaczyna sie od lusterek
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
pozniej trzeba spytac :"a jak tam mecz?!"
....wtedy koles zaczyna plakac...proste
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dlatego pytamy : LEO.. WHY ??;>

:D:D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
niestety złamasów nie brakuje :/
problem w tym ze okazuje sie kto jest kto dopiero po zdażeniu, szkoda ze nie rodza sie z napisem na czole "debil" przeciez Bóg wie jakim on bedzie człowiekiem, to móglby mu od razu zafundować ;) a nam byloby łatwiej odrózniac ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
:D 'boski' pomysł !
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A ja bym cie od razu wziął za ryj, zawiózł na policję i byś buraku zapłacił za urwane lusterka, zanim coś debilku napiszesz to pomyśl...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tyś chyba zwariował! Ja debila nie będę bronił bo sie zachował jak ch... złamany ale ja mieszkam na Starodworcowej i samochodem tam nie jadę 50 km/h bo właśnie tam łazi pełno ludzi, rowerów, jest wąsko, dziurawo i i tak zaraz się do chaty skręca. A ty rowerem tam zapierniczasz jak luxtorpeda. Uważaj też na pacana w złoty WV golfie ze Starodworcowej bo robi podobny numer i jeszcze po heblach daje przed kołem :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ziarno a nie uważasz że ten typ z Oktavi być może uratował Ci życie ??
To była z jego strony przestroga, może w jego mniemaniu niezamierzona i chamska ale powinieneś wziąć to pod uwagę.
Fakt zapierniczasz na tak niebezpiecznej i zapchanej drodze szybciej niż samochód. A pomyśl: samochód zahamuje spokojniej i prostoliniowo przed przeszkodą w dodatku jest bardziej widoczny. A Ty ? udajesz supermana czy innego batmana a może Capitana Americę ?! OK. możesz się w to bawić tylko wiedz że jesteś małym punkcikiem przemykającym po ulicy który może złamać kręgosłup jakieś babci czy dziecku !! A to że sam się połamiesz na samochodzie to już mnie w ogóle nie obchodzi.
Życzę długiego życia.

Opornik
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dobrze się czujesz? czy może jesteś tym debilem z oktavii? Rowerzysta ma takie samo prawo jechać 50km/h jak samochód, jeśli taka jest dopuszczalna prędkość na danej ulicy. I żaden pajac w samochodzie nie ma prawa wyprzedzać tylko dlatego że to rower.
Rozumiem że nie przekraczasz 20km.h na rowerze, jeśli wogóle takowy posiadasz.
pozdro.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
opornik31 napisał(a):

> Ziarno a nie uważasz że ten typ z Oktavi być może uratował Ci
> życie ??
> To była z jego strony przestroga, może w jego mniemaniu
> niezamierzona i chamska ale powinieneś wziąć to pod uwagę.
> Fakt zapierniczasz na tak niebezpiecznej i zapchanej drodze
> szybciej niż samochód. A pomyśl: samochód zahamuje spokojniej i
> prostoliniowo przed przeszkodą w dodatku jest bardziej
> widoczny. A Ty ? udajesz supermana czy innego batmana a może
> Capitana Americę ?! OK. możesz się w to bawić tylko wiedz że
> jesteś małym punkcikiem przemykającym po ulicy który może
> złamać kręgosłup jakieś babci czy dziecku !! A to że sam się
> połamiesz na samochodzie to już mnie w ogóle nie obchodzi.
> Życzę długiego życia.
>
>

Jesli w ten sposob ktokolwiek ratuje zycie, to to chyba cos sie komus pomyliło...
Sorry, ale nie bede komentował Twoich zapiskow, niech kazdy oceni to sam. jakos nie slyszy sie o "rowerowych zabojcach" łamiących kregoslupy babciom, czy cos w ten desen - Wg Kodeksu nie popelnilem zadnego wykroczenia. jesli twierdzisz inaczej, to proponuje doksztalcic sie z Przepisow Ruchu Drogowego, a nie robic z siebie publicznie błazna.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ziarno napisał(a):

jakos nie slyszy sie o "rowerowych zabojcach"
> łamiących kregoslupy babciom, czy cos w ten desen - Wg Kodeksu
> nie popelnilem zadnego wykroczenia. jesli twierdzisz inaczej,
> to proponuje doksztalcic sie z Przepisow Ruchu Drogowego, a nie
> robic z siebie publicznie błazna.


słuchaj Ziarno, poczytaj to co napisałem poniżej do wop-a (nie będę się powtarzać).
A jeśli nikt nie napisał o "rowerowych zabójcach" tzn że nie zdarzają się takie przypadki. Raczej może nie o zabiciu ale o zderzeniach a tym samym ciężkich potłuczeniach pieszych przez rowerzystę. (niekiedy nawet potłuczeniach rowerzysty podczas nagłego hamowania z powodu źle poruszającego się pieszego). Ok. możesz wg wszelkiego prawa i kodeksu mieć pierwszeństwo i być pozbawionym winy w jakimkolwiek wypadku. I teraz pomyśl: jak się poczujesz jeśli w najlepszym wypadku zrobisz z kogoś kalekę ?

Ja nie bronię tego kierowcy i chętnie bym pomógł skuć mu mordę ! ale czy Ty jesteś całkowicie bez winy ?? Tylko dlatego że nic i nikomu się nie stało ?

kodeks przewiduje zasadę ograniczonego zaufania. Ja np jadąc samochodem widząc że z pola (ścieżki polnej) z prawej strony wyjeżdża ciągnik - uważnie go obserwuję z daleko co będzie chciał zrobić. Hamuję tylko silnikiem lub w bliższej odległości trzymam nogę nad hamulcem.
Taka zasada OBOWIĄZUJE też dla samochodów skręcających w prawo przed sygnalizatorem dla pieszych (a niekiedy są też i ścieżki rowerowe) ja wiem że mam pierwszeństwo (mimo zapalonej zielonej strzałki lub bez takiego sygnalizatora) ale ......... ludzie i ROWERZYŚCI są różni. Zwłaszcza że rower przejedzie jezdnię w ciącu sekundy. (lub nigdy już nie przejedzie).

i proszę tutaj bez emocji bo błaznem jest ten kto tylko słyszał o kodeksie drogowym i to bardzo dawno temu.

Opornik
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
opornik31 napisał(a):


> Fakt zapierniczasz na tak niebezpiecznej i zapchanej drodze
> szybciej niż samochód.

opornik31, czy ty kiedykolwiek widziałeś ulicę Starodworcową? Na fragmencie, gdzie rodzinki z dziećmi i bez sobie spacerują, rowerem za szybko się nie da jechać, a co więcej samochód (chyba że terenowy albo firmowy) ma średnią możliwość jechania szybciej niż rower, więc nie podejrzewam, aby tam opisywane zdarzenie miało miejsce. A na tym odcinku przed Chwaszczyńską, gdzie miszczowie kierownicy sobie lubią depnąć, jest prosto, gładko, a dreptacze mają wygodny chodnik kilka metrów od ulicy. Nie odwracaj kota ogonem. To nie zapchany deptak nadmorski ani chodnik, gdzie rowerzysta bywa zagrożeniem dla pieszych.

pozdr
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
wop, nie widziałem tej ulicy ale kieruję się sugestią kolegi:

rB napisał(a):

> Tyś chyba zwariował! Ja debila nie będę bronił bo sie zachował
> jak ch... złamany ale ja mieszkam na Starodworcowej i
> samochodem tam nie jadę 50 km/h bo właśnie tam łazi pełno
> ludzi, rowerów, jest wąsko, dziurawo


ale to nie jest ważne. ROWER raczej nie jest przeznaczony (może teraz to zabrzmi dziwnie) do jazdy z prędkością 50km/h po ulicach w terenie zabudowanym ! Oczywiście :D wg kodeksu można, tak, nikt nikomu nie zabroni ... ale miejmy trochę rozsądku i ... WYOBRAŹNI !!
Jak już napisałem rower nigdy nie zahamuje bezpiecznie przy takiej prędkości jak samochód !

oczywiście ja także jeżdżę na rowerze niekiedy i przekroczyłem 60 km/h np w nocy po remoncie ul Słowackiego ale jak wiadomo nie było tam zagrożenia z faktu późnej pory (brak samochodów a tym bardziej ludzi) a jazda z góry sama w sobie wymusza taką prędkość a może raczej chęć rozwinięcia takowej.

Czy nadmorska ścieżka rowerowa też pozwala na takie prędkości ?
Jeśli ktoś odpowie twierdząco - to grubo się myli ! To że nie ma tam znaków ograniczających prędkość to nie znaczy że jest to trasa bez ograniczeń jak na autobanie.
Zresztą jest to ścieżka REKREACYJNA bardziej dla dzieci i starszych (niestety też i dla rolkarzy którzy notabene wg kodeksu powinni mieć zakaz poruszania się na tych kółeczkach) ale co zrobić ? Na razie powinien decydować rozsądek i rozwaga.
Można robić wiele (o ile nie zabrania tego prawo. Tak, tak wop ;) PRAWO - chyba wiesz coś na ten temat ;)) ale przy sprzyjających okolicznościach bez szkody dla innych i dla siebie.


BTW: 50 km/h rowerem to raczej trudno rozwinąć na lekkim pochyleniu. Do tego trzeba się postarać na poszukanie dobrego zjazdu lub mieć parę w nogach. A to znaczy że ktoś "trenuje" pomiędzy piaskownicami dla dzieci lawirując wśród źle poruszających się starców o lasce lub uprawia dziwne "lansy" :D

pozdrawiam.

Opornik
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
juz widze te nagłowki w gazetach: "Rowerowy dzieciobójca" :-)
Specjalny program w "Pod napięciem" / TVN:
dookola ludzie: kobiety z dziecmi, starsze panie,
kolesie w kamizelkach ...i prowadzacy, grobowym glosem:

"- tak, to stało się tutaj...tego fatalnego wieczoru, ofiara
7letni Jozek, bawił się piłeczką na podworku...jego matka,
nie podejrzewajac najgorszego, spokojnie myła naczynie po obiedzie,
czekajac na kolejny odcinek "Na wspolnej"...
Ojciec malucha zmeczony po pracy drzemał w fotelu przed tv nie wiedzac,
za za pare chwil jego spokojna egzystecja zmieni sie w koszmar,
ktory nie bedzie mial konca.
nagle, przez dzieciece roztargnienie Jozek pojawil sie na srodku ulicy;
zauwazyl nadjezdzajcego z oszałamiajaca predkościa
ubranego na czarno rowerzyste, ktorego czapka SS-mana jazyla sie
w sloncu jak pochodnia, a trupie główki rzucaly cien
niewypowiedzianej grozby
...mimo dzieciecej zwinosci jozek
nie zdazyl uniknac zderzenia...jego ciało z impetem odbiło się od roweru
i w swietle zachodzacego slonca osunelo sie na ziemie...jozek byl martwy,
zanim zdazyl pomyslec "czekoladowy milki-shake"
Pani Irena byla swiadkiem tego zdazenia, prosze nam
opowiedziec co stalo sie potem..."

"-wlasnie wracalam do domu po pracy, zauwazylam czlowieka pedzacego
na rowerze, w jego oczach palila sie nienawisc...gdyby nie policja,
to zabilabym tego sk.syna własnymi rekoma"

"tak, to oburzajace, ze tacy ludzie sa wsrod nas...
spotykamy sie po krotkiej przerwie"

:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
AKI piszesz bzdury, a prawda jest taka, że także w przypadku rowerzystów/kolarzy zdarzają się ludzie nieodpowiedzialni i nie myślący (po prostu z ptasim móżdżkiem), oczywiście odsetek takich osób jest podobny jak wśród użytkowników aut i innych pojazdów.

Tak przy okazji: http://fakty.interia.pl/news/9-latek-na-rowerze-potracil-staruszke-i-uciekl,1121631,219

Więc nie mówcie, że matka siedzi z tyłu!!!!!!!!!!!!!!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
to powie wszystko:

http://pl.youtube.com/watch?v=bdcKkc1z7lM

:D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Scarface napisał(a):

> AKI piszesz bzdury

to nie bzyyyduuuryy, tylko życie na gorąco ;-)

>, a prawda jest taka, że także w przypadku
> rowerzystów/kolarzy zdarzają się ludzie nieodpowiedzialni i nie
> myślący (po prostu z ptasim móżdżkiem), oczywiście odsetek
> takich osób jest podobny jak wśród użytkowników aut i innych
> pojazdów.

zgadza się.Odsetek może i taki sam, tylko skutek nieodpowiedzialności i niemyślenia jest już zupełnie inny. Zauważ, że w wypadkach z udziałem rowerzystów tylko 8% ofiar to uczestnicy inni niż rowerzyści, w ponad 90% poszkodowanym jest rowerzysta (i to często nie zwłasnej winy - mniej niż połowa wypadków jest z winy rowerzysty, mimo skrajnie niekorzystnego dla rowerzystów prawa). W przypadku ofiar śmiertelnych ten stosunek jest jeszcze wyraźniejszy - 96,5% ofiar to rowerzyści, tylko 3,5% inni uczestnicy ruchu.

Tak więc pisanie o rowerzystach - terrorystach jest lekko nie na miejscu. Ok. 25-krotnie rzadziej powodują śmierć niż sami giną :-( I to najczęściej nie z własnej winy :-(

pozdr
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
opornik31 napisał(a):

>>wop, nie widziałem tej ulicy ale kieruję się sugestią kolegi:

rB napisał(a):

> Tyś chyba zwariował! Ja debila nie będę bronił bo sie zachował
> jak ch... złamany ale ja mieszkam na Starodworcowej i
> samochodem tam nie jadę 50 km/h bo właśnie tam łazi pełno
> ludzi, rowerów, jest wąsko, dziurawo

rB, jak tuszę, opisywał tylko kawałek Starodworcowej, gdzieś koło szkoły. Wszystko się zgadza, tam jest nawet 20kmh i próg zwalniający. Ale dalej w stronę Chwaszczyńskiej (a sytuacja się wydarzyła, sądząc z opisu, gdzieś przed Chwaszczyńską) zupełnie inaczej to wygląda.

> ale to nie jest ważne. ROWER raczej nie jest przeznaczony (może teraz
> to zabrzmi dziwnie) do jazdy prędkością 50km/h po ulicach w terenie
> zabudowanym ! Oczywiście :D wg kodeksu można, tak, nikt nikomu nie
> abroni ... ale miejmy trochę rozsądku i ... WYOBRAŹNI !!

i tu wkraczasz na bardzo delikatne obszary - jazda rowerem, owszem, bywa generalnie niebezpieczna. Można to niebezpieczeństwo mocno minimalizować zakładając kask (najlepiej fullface), żółwika, ochraniacze na kończyny - i jadąc 15kmh. Tylko pozostaje pytanie, ile nam zostanie przyjemności z takiej jazdy. Gdyby kierować się tylko WYOBRAŹNIĄ, coś takiego jak MTB by nie istniało. Zresztą szosa w czystym wydaniu tym bardziej, np. w mojej wyobraźni (przez małe "w") nie mieści się, jak na tych rachitycznych rowerkach z delikatnymi hamulcami można pędzić w dół 90kmh alpejskimi drogami albo finiszować w tłumie na mokrej kostce.

Ciężko też sprecyzować, jaka prędkość jest bezpieczna dla siebie i otoczenia. W tym konkretnym przypadku tylko przypuszczam (ciężko się wypowiadać nie będąc świadkiem) że prędkość nie miała tu znaczenia - Starodworcowa na "szybkim" odcinku to dawna linia kolejowa, zabudowa wraz z drogami dojazdowymi jest odsunięta o kilkanaście-dziesiąt metrów od ulicy, ruch pieszy jest odseparowany, widoczność drogi i nielicznych skrzyżowań jest świetna. 50kmh tamtędy nie jeżdżę, bo tyle pary w nogach nie mam (a wiatr aż tak silny jeszcze mnie tam nie spotkał), ale to wcale nie musi być wariacka prędkość. W każdym bądź razie msz nie miała znaczenia przy opisywanej sytuacji.

> Czy nadmorska ścieżka rowerowa też pozwala na takie prędkości ?
> Jeśli ktoś odpowie twierdząco - to grubo się myli ! To że nie ma
> tamznaków ograniczających prędkość to nie znaczy że jest to trasa bez
> ograniczeń jak na autobanie.
> Zresztą jest to ścieżka REKREACYJNA bardziej dla dzieci i starszych (niestety też i dla rolkarzy którzy > > notabene wg kodeksu powinni mieć zakaz poruszania się na tych kółeczkach) ale co zrobić ? Na razie powinien
> decydować rozsądek i rozwaga.

Amen. Tylko rozsądek i rozwaga powinny decydować nie "na razie", ale na wieki. Co jest złego w napieraniu nadmorską 40kmh albo rolkowaniu w kwietniowy albo wrześniowy poranek, gdy psa z kulawą nogą tam nie uświadczysz? Tfu, nawet w sezonie rankiem i późnym wieczorem bywają pustki. Zwłaszcza od kiedy nadmorska ma 4m szerokości i poprawioną widoczność na skrzyżowaniach, jest sporo bezpieczniej.

I jeszcze raz zwracam uwagę, że temat dotyczy sytuacji nie na deptaku, ale na prostej, średnio ruchliwej i mało kolizyjnej drodze.

> Można robić wiele (o ile nie zabrania tego prawo. Tak, tak wop ;)
> PRAWO - chyba wiesz coś na ten temat ;))

co do prawa - to wiem jedno, literalne stosowanie się do niego w zasadzie czyni jazdę rowerem niemożliwą. Dlatego warto jednak bardziej mówić o kulturze jazdy, wzajemnej życzliwości, rozsądku.

> ale przy sprzyjających okolicznościach bez szkody dla innych i dla siebie.

Troskę o szkodę na samym zainteresowanym proponuję zostawić jemu samemu. A co do szkody na innych - msz cały czas rozmawiamy o sytuacji, gdzie rower nie sprawiał najmniejszego zagrożenia dla innych uczestników. Chyba że uznamy, jak to wiele osób uważa, że rower na drodze sam w sobie jest potwornym zagrożeniem: jak jedzie wolno to źle (bo spowalnia ruch), jak jedzie szybko to jeszcze gorzej (vide powyższa dyskusja). Ehhh ci cholerni pedalarze, jakieś rezerwaty by się dla nich przydały...

> BTW: 50 km/h rowerem to raczej trudno rozwinąć na lekkim pochyleniu. > Do tego trzeba się postarać na poszukanie dobrego zjazdu lub mieć
> parę w nogach. A to znaczy że ktoś "trenuje" pomiędzy piaskownicami
> dla dzieci lawirując wśród źle poruszających się starców o lasce lub
> uprawia dziwne "lansy" :D

te 50kmh wydaje mi się akurat lekko podkoloryzowane - biorąc pod uwagę ulicę i w sumie szczęśliwe zakończenie sytuacji. Ale też nie przesadzajmy z demonizowaniem takiej prędkości. Miejscami nawet trudno jechać wolniej - ot choćby biorąc pod uwagę zjazdy z Moreny, Wlk. Kacka czy Witomina, gdzie zjeżdża się szybciej - bez zagrożenia dla dzieci i starców. Warto zwrócić uwagę, że ludzie jeżdżący mtb rozwijają takie prędkości w terenie, gdzie wymagana jest jednak większa uwaga i liczenie się z niespodziankami na trasie zmuszającymi do nagłego hamowania.
Na Cyklopa! (hmm, czy Cyklopi mieli coś wspólnego z kolarstwem?;-) w tym przypadku opisywanym przez Z. chyba naprawdę dyskusja o wariactwie rowerzystów jest nie na miejscu. Co innego w przypadku bikerów rozjeżdżających staruszki na chodnikach czy ciągach row-pieszych.

I tak już na marginesie, na przedłużeniu Starodworcowej (ul. Nałkowskiej), na "szlaku zwiniętych torów" do Gdyni, zmieniono ostatnio organizację ruchu przy bodajże ul. Karwińskiej. Jadąc od strony lasu jest teraz podporządkowanie, warto uważać.

ufff, obiecuję więcej takich tasiemców nie pisać. Przynajmniej w tym temacie ;-)

pozdr
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
opornik wydawales sie takim rozsadnym kolesiem. te bzdury co teraz wypisujesz to normalny trolling. mniej lub bardziej swiadomy.
przeczytaj uwaznie co pisze wop, a potem jeszcze raz, i jeszcze raz...

co do wiadomosci z interii. jesli nie maja danych chlopca to skad wiedza ze ma 9 lat?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Panowie, moze dodam jeszcze pare szczegolow mojej przejazdzki - tego dnia jechalem odcinkiem od ulicy Kamiennej w strone Chwaszczynskiej (moja droga na lekcje Angielskiego...)
W/w odcinek ulicy Starodworcowej jest to zwykla szosa asfaltowa, ze sporym chodnikiem po prawej stronie, widocznosc dobra (prosty odcinek).fakt tam jest dosyc wasko - wop trafnie opisal ten odcinek...
nie potrafie zrozumiec zbulwersowanie, ze ktos tam jechal rowerem okolo 50km/h (tak to jest mozliwe...)
jak rozumiem, ze ten DEBIL, co w tak "subtelny" sposob mnie wyprzedzil (trzeba dodac, ze ten kontrowersyjny manewr nic mu to nie dal, bo po kilkunastu sekundach stal juz na swiatlach i bez problemu go dogoniłem)
mogł wtedy jechac jakies 70-80km/h i jakos to nie przeszkadza niektorym tutaj (wiadomo o kogo mi chodzi...), co wiecej - rower nie moze jechac 50km/h bo to zbyt niebezpieczne..droga hamowanie itd... - sorry ale wiekszych bzdur nie slyszalem. czy sie w ten sposob lansuje ? ludzieee...czy ktos ma cos z glowa ?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ziarno napisał(a):

jechałem prawie 50km/h
> (ulica Starodworcowa wlasnie)


Ziarno napisał(a):
co wiecej rower nie moze jechac 50km/h bo to zbyt niebezpieczne..droga
> hamowanie itd...
- sorry ale wiekszych bzdur nie slyszalem. czy
> sie w ten sposob lansuje ? ludzieee...czy ktos ma cos z glowa ?


sorry ale ktoś chyba ma coś z głową ... Ziarno nigdy nie walnij takiej gafy w jakimkolwiek sądzie przy zeznaniach :DD Pamięć wybiórcza czy jak ? dodawanie i zmienianie zeznań, koloryzowanie itp.




tematu nie zakładałem ale ja uważam go za ZAMKNIĘTY.





............................................................................................................

Opornik
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hej Staruszku (opornik31 to do Ciebie), czy ty potrafisz czytac ze zrozumieniem ? bo z tego co tutaj konstruujesz to chyba klopot masz z tym niewaski - przeczytaj najpierw calosc czyjejs wypowiedzi, przemysl i dopiero wtedy cos napisz.
ale pamietaj: dla Ciebie ten watek juz sie skonczyl :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
"nauki" Opornika31 przypominają lekcje wychowania sexulanego prowadzacego przez siostre zakonna lub xsiedza - tacy maja z****iscie duzo do powiedzenia ale niewiele praktyki :)

aha - przypominam, ze dla Opornika31 (tak przy okazji, to masz trafna xsywke - obrazuje chyba Twoje zdolnosci mentalne) watek juz sie skonczyl :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
opornik31 napisał(a):

>
> Ziarno napisał(a):
>
> jechałem prawie 50km/h
> > (ulica Starodworcowa wlasnie)
>
>
> Ziarno napisał(a):
> co wiecej rower nie moze jechac 50km/h bo to zbyt
> niebezpieczne..droga
> > hamowanie itd...
> - sorry ale wiekszych bzdur nie slyszalem. czy
> > sie w ten sposob lansuje ? ludzieee...czy ktos ma cos z glowa
> ?
>
>
> sorry ale ktoś chyba ma coś z głową ... Ziarno nigdy nie walnij
> takiej gafy w jakimkolwiek sądzie przy zeznaniach :DD Pamięć
> wybiórcza czy jak ? dodawanie i zmienianie zeznań,
> koloryzowanie itp.
>
>
>
>
> tematu nie zakładałem ale ja uważam go za ZAMKNIĘTY.
>
>
>
>
>
> ............................................................................................................
>
>



nie widze tutaj jakiejkolwiejk zmiany moich, jak to okreslono - ZEZNAN...
ale coz - niektorzy maja spora IMPEDANCJE wewnetrzna i nie wszystko sa w stanie zrozumiec; ale na to nie moge poradzic :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
jakim prawem tutaj na forum rowerowym wypowiadaja sie smierdziele zatruwajacy nas swoimi spalinami !!!

proponuje zanim taki smierdziel sie wypowie tutaj najpierw niech wsadzi sobie rure wydechowa w dupe i odpali tą swoja skode czy innego smroda typu BMW!!!

powinni wam cene benzyny podniesć na 15zł !!!A na kazdej ulicy w miescie powinien byc pas szerokosci 1,5metra wjednym kierunku tylko dla rowerzystów!!

JAk by który wjechał swoim sroden na nego powinni zabierac prawko podobnie za parkowanie na drodze dla rowerów odholować na parking i mandat 500zł to bysie gnoje nauczyli!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Troche przesadzasz... co do parkowania masz rację, no ale z ceną paliwa to po co... Jezdżę tez samochodem, co prawda generuję mniejszy przebieg niz w rowerze, ale jednak dzieciaki do przedszkola trzeba zawieźć.
Co nie zmienia faktu że przynajmniej połowie blachosmrodów stojących w korku mogłoby przsiąść się na rowery.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
aha napisał(a):

> jakim prawem tutaj na forum rowerowym wypowiadaja sie
> smierdziele zatruwajacy nas swoimi spalinami !!!
>
> proponuje zanim taki smierdziel sie wypowie tutaj najpierw
> niech wsadzi sobie rure wydechowa w dupe i odpali tą swoja
> skode czy innego smroda typu BMW!!!
>
> powinni wam cene benzyny podniesć na 15zł !!!A na kazdej ulicy
> w miescie powinien byc pas szerokosci 1,5metra wjednym kierunku
> tylko dla rowerzystów!!
>
> JAk by który wjechał swoim sroden na nego powinni zabierac
> prawko podobnie za parkowanie na drodze dla rowerów odholować
> na parking i mandat 500zł to bysie gnoje nauczyli!!


jak cena paliwa (imbecylu) wzrośnie do 15zł. To bezrobocie dojdzie do takeigo poziomu, że stracisz prace, na jedzenie cie nie bedzie stac, bo bedzie mega drogie. Więc zamknij jape i przestań krzyczeć bzdury.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
aha napisał(a):

> jakim prawem tutaj na forum rowerowym wypowiadaja sie
> smierdziele zatruwajacy nas swoimi spalinami !!!
>
> proponuje zanim taki smierdziel sie wypowie tutaj najpierw
> niech wsadzi sobie rure wydechowa w dupe i odpali tą swoja
> skode czy innego smroda typu BMW!!!
>
> powinni wam cene benzyny podniesć na 15zł !!!A na kazdej ulicy
> w miescie powinien byc pas szerokosci 1,5metra wjednym kierunku
> tylko dla rowerzystów!!
>
> JAk by który wjechał swoim sroden na nego powinni zabierac
> prawko podobnie za parkowanie na drodze dla rowerów odholować
> na parking i mandat 500zł to bysie gnoje nauczyli!!
Zdecydowanie się z tobą zgadzam ,niedawno sam miałem przykra sytuacje jadąc trasą Tczew-Godziszewo w miejscowości Rukosin kierowca Golfa 3 w kolorze czerwonym w bezczelny sposób skrecił ni stąd ni zowad w prawo w cale nie zwalnioając tylko refleks mnie uratował
Blachosmrodziarze są nieraz tak bezczelni że parkuja na ścieżkach rowerowych a jak się im zwróci uwagę to ryjem szczekają , jak widze blachosmroda zaparkowanego ścieżce to mam ochotę go zdemolować
WOJT
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dziwie się, że się awanturujesz. nie popieram tego kierowcy w octavi (na pewno jakiś sfrustrowany przedstawiciel handlowy, któremu sprzedaż nie idzie w służbowym samochodzie) ale powinieneś dopasować prędkość do warunków drogowych. Starodworcowa jest mi dobrze znana bo tu mieszkam. Dziurawa, zapchana samochodami i ludźmi. NIe jest bezpieczne jechać 50km/h w tłoku. To tak jakby się prosić o śmierć. Ale cóż. Twoja postawa jest jednostronna. Bo liczysz się tylko Ty. Jak ja kiedyś napisałem o rowerzyście na obwodnicy albo o rowerzyście przejeżdzającym na czerwonym (właśnie skrzyżowanie na Starodworcowej) to zostałem zje***ny jak świnia za obierki, że się czepiam, że o co mi chodzi skoro "WIELKI ROWERZYSTA ĆWICZY". Rowerzyście to tacy sami użytkownicy drogi więc należy się dostosować do warunków drogowych. i tyle. A tępaka ze skody NIE POPIERAM. Aby była jasność.

z pozdrowieniami
też rowerzysta
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hmm... wątek sie rozwinął mocno, i trochę zszedł z tematu. Powiem tak: nieważne, czy rowerzysta porusza się po ulicy z prędkością 50 km/h czy zaledwie 12 km/h (jeśli nie łamie przepisów i uznaje, że droga, po której się porusza mu na to pozwala - wolno mu) Ważny jest fakt iż jest on wówczas równoprawnym uczestnikiem ruchu drogowego i nie ma takiego argumentu, powtarzam, taki argument nie istnieje (!!), który przekona mnie, że rowerzysta musi na drodze ustępować drogi samochodowi. To jest ból ulic we wszystkich miastach w Polsce. Wyłazi tu ZEROWA edukacja w tym temacie... Msz, na kursach na prawko powinien być temu poświęcony odpowiedni czas, z wykorzystaniem różnych filmików, by zwiększyć świadomość kierowcy, że rowerzysta jest uczestnikiem ruchu niczym niechronionym(kask na głowie raczej na niewiele się zda, jeśli przetrącimy sobie kręgosłup przy upadku). Ale póki co... Szczeniactwo robi prawo jazdy, jedzie na saksy, ściąga sobie furę z zachodu i uznaje, że jest Królem Szos. Wszystko fajnie, dopóki nie stanie sie tragedia... Jeżdżę sporo, z reguły do 30 km/h, i miałam kilka ciekawych sytuacji na drodze, między innymi dzwon z samochodem, i "wyjście z progu" przez kierownicę bo kierowca "nie zauważył"...



Rzeczona zasada ograniczonego zaufania ma zastosowanie we wszelkich możliwych kompilacjach uczestników ruchu (nawet pieszych i rowerzystów), to wiemy wszyscy.... Przerażają mnie tylko pomysły niektórych kierowców ("stawanie na pedałach" przed rowerzystą, albo nakazanie mu, by (cytuję) w********ał z drogi na chodnik, bo zostanie rozjechany, lub rozpychanie po rowach, bo akurat koniecznie trzeba wyprzedzić, nieważne jakim kosztem... ) Obawiam sie jednak, że takie odizolowane przypadki były, są i będą i szczerze mówiąc nie widzę opcji by raz na zawsze pożegnać się z takim buractwem na drogach...

Zatem, drodzy rowerzyści... miejmy oczy dookoła głowy i w razie czego pompkę pod ręką, żeby takiego jełopa jednego z drugim potraktować nią przez łeb...



W sytuacji, która Cię spotkała, natychmiast zgłosiłabym sprawę Policji... Wszyscy wiemy, że są oni z reguły mało skuteczni, bo ich uwage absorbują nieprawidowo zaparkowane auta pod wieżowcem, lub starsza pani z ratlerkiem, który akurat nie ma kagańca na swoim mikroskopijnym pyszczku...



Jeśli chodzi o ścieżki rowerowe, to mi przeszkadzają (i przy okazji bardzo je podziwiam za odpowiedzialność i wyobraźnię) mamunie na rolkach przed którymi na rowerku na trzech (albo czterech) kółkach jedzie 4-letni dzieciulek, "tańcząc" po całej ścieżce....



Pozdrawiam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
maraqya napisał(a):

> nie ma takiego
> argumentu, powtarzam, taki argument nie istnieje (!!), który
> przekona mnie, że rowerzysta musi na drodze ustępować drogi
> samochodowi.

Art 24 ust 6 PORD:
"Kierujący pojazdem wolnobieżnym, ciągnikiem rolniczym lub pojazdem bez silnika jest obowiązany zjechać jak najbardziej na prawo i - w razie potrzeby - zatrzymać się w celu ułatwienia wyprzedzania"

A tak poza tym to podpisuję się wszystkimi kończynami pod tym, co napisałaś ;-)

> Msz, na kursach na
> prawko powinien być temu poświęcony odpowiedni czas, z
> wykorzystaniem różnych filmików, by zwiększyć świadomość
> kierowcy, że rowerzysta jest uczestnikiem ruchu niczym
> niechronionym

moim skromnym zdaniem dużo skuteczniejsze byłoby OBOWIĄZKOWE 5h jazdy jednośladem w warunkach drogowych, w uzupełnieniu albo nawet zamiast jazdy samochodem (w końcu przepisy obowiązują te same, manewry wykonuje się podobnie). Może przynajmniej co po niektórym świeżo upieczonym kierowcom lekko by się zmieniła perspektywa zrozumieliby, dlaczego trzeba rower wyprzedzać z odpowiednim odstępem, nie wyprzedzać tuż przed skrzyżowaniem, by zaraz gwałtownie zahamować i skręcać, zwracać uwagę na przecięcia jezdni z drogami dla rowerów itp itd

pozdr
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Art 24 ust 6 PORD:
"Kierujący pojazdem wolnobieżnym, ciągnikiem rolniczym lub pojazdem bez silnika jest obowiązany zjechać jak najbardziej na prawo i - w razie potrzeby - zatrzymać się w celu ułatwienia wyprzedzania"

Święta racja, pisząc poprzedni post, nie zachęcałam bynajmniej rowerzystów, by jechali sobie środkiem pasa, wiodąc za sobą karawanę dwuśladów ;-)... Chociaż czasem, tak po złości, miałabym na to ochotę ;-)

Chodziło mi raczej, o rozpychanie po rowach rowerzystów, o wyprzedzanie "na gazetę", lub na grubość lakieru, jak kto woli :)

Pozdrawiam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Mały Kack

Grób Nieznanego Żołnierza niedaleko Krykulca (3 odpowiedzi)

Witam, czy ktoś wie dlaczego został zlikwidowany Grób Nieznanego Żołnierza niedaleko Krykulca?...

Perła Księcia Kiejstuta - opinie i oceny (5 odpowiedzi)

Perła Księcia Kiejstuta powstaje w dolnej części Małego Kacka - blisko głównej osi komunikacyjnej...

Olgierda 89 (5 odpowiedzi)

Inwestycja powstaje w miejscu, które jest dobrze skomunikowane z całym Trójmiastem - zarówno...

do góry