Widok
asia, również chodzę na laserowy zabieg usuwania włosów w Irlandii (IPL laser treatment inaczej zwany photo epilation), ale porównując ceny z salonem w Sopocie w Centrum Pięknego Ciała na Jagiełły wychodzi taniej! W CPC jeden zabieg na pachy kosztuje około 200zl, a trzeba go powtorzyć co najmniej 4 razy, a najlepiej 6 razy. W Brown Cow w Dublinie cała seria zabiegów (w sumie 6) na pachy kosztuje 100 euro.
Szczerze polecam laserowe usuwanie włosów! Na pewno w jakimś salonie w Gdańsku lub Gdyni będzie taniej niż w tym sopockim.
Szczerze polecam laserowe usuwanie włosów! Na pewno w jakimś salonie w Gdańsku lub Gdyni będzie taniej niż w tym sopockim.
Witam serdecznie,
Przypadkiem trafiłam na Pani wpis. Również polecam depilację pastą cukrową. Zdecydowanie. Wykonuję ją w gabinecie z którym współpracuję i kosztuje ona 40 zł samodzielnie. Natomiast jako dodatek do innych usług zazwyczaj 30 zł lub nawet 20 zł. Pachy niestety stosunkowo szybko odrastają, ale włoski są delikatniejsze i słabsze. A skóra minimalnie podrażniona. Polecam i pozdrawiam.
Mój tel. 0-507-735-758 Salon "Nefretete" ul. Marusarzówny 2/28 Gdańsk
Przypadkiem trafiłam na Pani wpis. Również polecam depilację pastą cukrową. Zdecydowanie. Wykonuję ją w gabinecie z którym współpracuję i kosztuje ona 40 zł samodzielnie. Natomiast jako dodatek do innych usług zazwyczaj 30 zł lub nawet 20 zł. Pachy niestety stosunkowo szybko odrastają, ale włoski są delikatniejsze i słabsze. A skóra minimalnie podrażniona. Polecam i pozdrawiam.
Mój tel. 0-507-735-758 Salon "Nefretete" ul. Marusarzówny 2/28 Gdańsk
Dziewczyny, nie podzieliłam się wrażeniami z fotodepilacji, ale to dlatego, że na efekty trzeba było poczekać.
otóż okazało się, ze nie jest aż tak bajkowo, bo to jest depilacja, która wystarcza na około 3 lata. po tym czasie trzeba włoskom przypomnieć gdzie ich miejsce i powtórzyć zabieg, ale nie trzeba wykonywać już całej serii. faktycznie jest bezboleśnie, tylko takie drobne ukłucia, ale prawie niewyczuwalne.
no i efekty są! jestem po 1 zabiegu, a włosy pod pachami już prawie wcale nie odrastają :) tylko kilka kiełkuje i myślę, ze drugi zabieg to w zupełności załatwi. bikini będzie potrzebowało więcej zabiegów. ale ogólnie jestem zadowolona :)
otóż okazało się, ze nie jest aż tak bajkowo, bo to jest depilacja, która wystarcza na około 3 lata. po tym czasie trzeba włoskom przypomnieć gdzie ich miejsce i powtórzyć zabieg, ale nie trzeba wykonywać już całej serii. faktycznie jest bezboleśnie, tylko takie drobne ukłucia, ale prawie niewyczuwalne.
no i efekty są! jestem po 1 zabiegu, a włosy pod pachami już prawie wcale nie odrastają :) tylko kilka kiełkuje i myślę, ze drugi zabieg to w zupełności załatwi. bikini będzie potrzebowało więcej zabiegów. ale ogólnie jestem zadowolona :)
Jestes pewna, ze odrastaja po 3 lata? Mam andzieje, ze to nierpawda ;)
Ja robie 6 zabiegow, tak jak zalecaja (tylko, ze place z gory za wszystkie, wiec sie nie rozmysle po kilku), bo kazdy wlos jest w innej fazie wzrostu - dlatego robi sie co 4 tygodnie i wiecej niz 2 czy 3 zabiegi, nawet jesli sa juz widoczne efekty.
Jestem juz po 3 zabiegach i bardzo sobie chwale, chociaz jeszcze nie pozbylam sie wszystkich wloskow...
Pozdrawiam,
Ja robie 6 zabiegow, tak jak zalecaja (tylko, ze place z gory za wszystkie, wiec sie nie rozmysle po kilku), bo kazdy wlos jest w innej fazie wzrostu - dlatego robi sie co 4 tygodnie i wiecej niz 2 czy 3 zabiegi, nawet jesli sa juz widoczne efekty.
Jestem juz po 3 zabiegach i bardzo sobie chwale, chociaz jeszcze nie pozbylam sie wszystkich wloskow...
Pozdrawiam,
Mi pani mówiła, że ilość zabiegów zależy od okolicy i owłosienia. Czasem potrzeba mniej, a czasem więcej. Rozumiem, że są w różnej fazie wzrostu, ale widzę przecież, że te które były w fazie uśpienia podczas pierwszej depilacji teraz wyrastają i jest ich bardzo niewiele. Oczywiście jeśli zobaczę, że po kolejnej depilacji będą odrastały, to pójdę na kolejną. Zgodnie z zaleceniami pani - trzeba się obserwować i wiadomo czy trzeba kolejnego zabiegu czy nie.
Pewna nie jestem co do tych 3 lat, ale tak powiedziała pani w salonie, więc pewnie wie. Zdaje się, ze również coś takiego czytałam na stronie, zaraz postaram się znaleźć.
Pewna nie jestem co do tych 3 lat, ale tak powiedziała pani w salonie, więc pewnie wie. Zdaje się, ze również coś takiego czytałam na stronie, zaraz postaram się znaleźć.
Tu jest o ilości zabiegów - o tym, że to zależy: http://www.nomasvello.pl/pl/3,9-fotodepilacja/
Tu jest o trwałości i o ilości zabiegów i znów nie ma nic o stałej liczbie 6 zabiegów: http://www.nomasvello.pl/pl/pytania_i_odpowiedzi .
Jeśli natomiast chodzi o trwałość, to piszą, że po 5 - 10 latach włosy zaczynają pojedynczo odrastać. To dziwne, bo pani w salonie mówiła, ze depilacja jest trwała tak do 3 lat :/ Ale ucieszy mnie oczywiście jeśli będzie dłużej :)
Jeśli natomiast chodzi o trwałość, to piszą, że po 5 - 10 latach włosy zaczynają pojedynczo odrastać. To dziwne, bo pani w salonie mówiła, ze depilacja jest trwała tak do 3 lat :/ Ale ucieszy mnie oczywiście jeśli będzie dłużej :)
dziewczyny, odgrzewam wątek, bo spotkał mnie zawód. miałam już po 4 zabiegi na bikini i na pachy i efekty były suuuper! włosów wcale nie było widać, tylko taki delikatny meszek. ostatni zabieg mialam w połowie lipca, przed ślubem, a potem zrobiłam sobie przerwę, bo tyle rzeczy się działo, ze nie w głowie mi była depilacja.
już podczas podróży poślubnej okazało się, ze muszę się golić. włosy zaczęły znowu rosnąć, tak jak przed zabiegami. są grube i ciemne :/
napisałam maila do tego całego salonu depilacji i babka odpisala mi, że to naturalny efekt zwany "obrona organizmu przed światłem". teraz jak najszybciej powinnam zrobić jeszcze 2 zabiegi i wszystko będzie super.
szczerze mówiąc nie chce mi się w to wierzyć. skoro włosy są ciemne i mocne jak przed 4 zabiegami, to nie wierzę, że po dwóch kolejnych pozbędę się ich całkowicie. nie wiem czy to nie naciąganie. zrobię kolejne dwa, a potem jeszcze 2. a jak mój organizm będzie się bronil to jeszcze 2. a włosy cały czas będą rosły :/ a ja będę płacić. nie podoba mi isę to. wklikalam w google ten cały efekt i nic mi nie wyskoczyło :/
dziewczyny, myślicie, ze ta babka ma rację czy to naciąganie?
już podczas podróży poślubnej okazało się, ze muszę się golić. włosy zaczęły znowu rosnąć, tak jak przed zabiegami. są grube i ciemne :/
napisałam maila do tego całego salonu depilacji i babka odpisala mi, że to naturalny efekt zwany "obrona organizmu przed światłem". teraz jak najszybciej powinnam zrobić jeszcze 2 zabiegi i wszystko będzie super.
szczerze mówiąc nie chce mi się w to wierzyć. skoro włosy są ciemne i mocne jak przed 4 zabiegami, to nie wierzę, że po dwóch kolejnych pozbędę się ich całkowicie. nie wiem czy to nie naciąganie. zrobię kolejne dwa, a potem jeszcze 2. a jak mój organizm będzie się bronil to jeszcze 2. a włosy cały czas będą rosły :/ a ja będę płacić. nie podoba mi isę to. wklikalam w google ten cały efekt i nic mi nie wyskoczyło :/
dziewczyny, myślicie, ze ta babka ma rację czy to naciąganie?
Hej.. u mnie było podobnie.. miałam 6 zabiegów, po każdym na chwilę było lepiej, ale po szóstym już po trzech tygodniach tak jak przed pierwszym zabiegiem. poddałam się:( w salonie mówiły mi ze to może nie na każdego zadziałać chodziaż niby mój włos się "kwalifikował". Pani w salonie powiedziała, że dobrze by było, żebym jeszcze przyszłą, ale ostatnio byłam w czerwcu i już chyba sobie daruję..
myślę, że to rzeczywiście może na każdego inaczej działać.. w każdym razie planuję się przerzucić na wosk:) szkoda.. bo trochę kasy poszło, może gdybym poszła jeszcze kilka razy to by pomogło, ale efekty miały być już po trzech sesjach. no i mnie to akurat naprawdę bolało:( a mam raczej wysoki próg bólu..
Witam, zdecydowanie polecam depilację pastą cukrową, następnego dnia zero podrażnień, bez siniaków, krostek , bez bólu. U mnie ceny są najniższe , podane na stronie http://www.rozany-ogrod.pl/, gabinet jest w Sopocie centrum


