Odpowiadasz na:

Re: DOM. Nasz dom :)

Mąż tylko pośrednio pracuje w branży (na stanowisku administracyjnym u producenta "Cekolu"), ale mamy dobrego znajomego - budowlańca. Też szacował budowę na 150 tyś. (ale 6 lat temu, przy stawce... rozwiń

Mąż tylko pośrednio pracuje w branży (na stanowisku administracyjnym u producenta "Cekolu"), ale mamy dobrego znajomego - budowlańca. Też szacował budowę na 150 tyś. (ale 6 lat temu, przy stawce VAT 7%). Stan surowy otwarty kosztował nas ok. 80 tyś. Dalej było juz tylko gorzej... Sam dach (dachówka ceramiczna, orynnowanie) z robocizną to ok. 40 tyś., gdzie robocizna wyniosła tylko 6 tyś. Instalacja grzewcza (piec Vaillant) z kaloryferami i rozprowadzeniem wody (rury miedziane) + robocizna - kolejne 40 tyś. Dodam, że dekarza mieliśmy za 1/3 obowiązującej wówczas ceny, a piec kupowaliśmy od znajomego teścia z duuuużym rabatem. Już przekraczamy magiczne 150 tyś., a gdzie sanitariaty, kafelki, instalacja elektryczna, docieplenie, panele podłogowe, tynki wewnętrzne, stolarka otworowa, ogrodzenie....?
Najmniej wg mnie kosztował Porotherm; na cały dom (ze ścianami wewnętrznymi) zużyliśmy go za 14 tyś. Najdroższy, stosunkowo, był dach. Oczywiście, można zamiast ceramiki wybrać tańsze rozwiązanie.

zobacz wątek
18 lat temu
beann

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry