Odpowiadasz na:

Re: DRUGIE DZIECKO A FINANSE?

Ostatnio tą jego konkubiną tak wytapetowali wszystkie gazety, że mi się utrwalił :) Jak patrze na jej pięknie wyremontowaną buzię, to ciągle liczę, ile kasy by mi było potrzebne, żeby tak fajnie... rozwiń

Ostatnio tą jego konkubiną tak wytapetowali wszystkie gazety, że mi się utrwalił :) Jak patrze na jej pięknie wyremontowaną buzię, to ciągle liczę, ile kasy by mi było potrzebne, żeby tak fajnie wyglądać. Zazdrość :)

My nie mamy drugiego dziecka z powodu kasy. Liczenie liczeniem, ale jak coś się posypie, to z jednym dzieckiem raczej damy radę, z dwójką się umęczymy.

zobacz wątek
13 lat temu
Agatha

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry