Widok
Daewoo Espero
Pierwsze Espero pojawiły się w Europie we wrześniu 1994 roku, choć na rynku koreańskim były dostępne już kilka lat wcześniej. Przyjemne dla oka nadwozie zostało opracowane przez włoską firmę karoseryjną Bertone, której udało się uzyskać niski współczynnik oporu powietrza Cx=0,28. Rozpoczęcie montażu tego modelu w Polsce datuje się na kwiecień 1996 roku. Na początku wprowadzono do sprzedaży ...
więcej
więcej
Espero - opinia
Jestem posiadaczem espero 1.5 z 1998/99 roku. Uważam, iż jest to dobry samochód, cenowo porównywalny z Lanosem (używane), a porównujšc wielkoc, wygodę i wyposażenie seryjne, bije go na głowę. Jestem pierwszym włacicielem i mogę stwierdzic, że użytkujšc auto zgodnie z instrukcjš, dbajšco przglšdy itp. jest to pojazd bez awaryjny. Jednże głónš wadš Espero jest bardzo duża podatnoc na wszlkie dziury i krawężniki, szybko traci zbieżnoc, innych poażniejszychwad nie zauważyłem. Np. poglšd o słabej jakoci plastików we wnętru osobicie uważam za nieprawdziwy (nie skrzypi na wybojach, jak w większoci o wiele droższych samochodów, w dotyku też nie jest najgorszy). Mój egzemplarz pala w eksploatacji miejskiej ok. 11 litrów zimš i ok. 10 w lecie, na trasie spalanie spada do ok. 7 litrów. Pozdrawiam innych użytkowników tego modelu.
Daewoo Espero 1,5
To bardzo dobre auto. Ma bardzo dobre przyśpieszenie. 160km/h na czwartym biegu z czterema osobami i jeszcze można by wyciągnąć sporo!
Co do zawieszenia to jest raczej twarde, ale dzięki temu dobrze trzyma się na zakrętach. Szerokie opony ułatwiają prowadzenie tego auta. Wspaniały promień skrętu, i dobre wspomaganie (hydrauliczne, dostosowane do prędkośći jazdy) oraz dobre hamulce to kolejne plusy tego auta.
Spory atut to cena.
Wykorzystując elastyczność silnka można jeżdzić na wyskoich biegach (4;5) iw ten sposób zmniejszać spalanie. Niestety bez "częstego mieszania" biegami tracimy zrywność samochodu.
Na 4 biegu bez problemu można jechać od 40km/h do 160km/h.
Co do zawieszenia to jest raczej twarde, ale dzięki temu dobrze trzyma się na zakrętach. Szerokie opony ułatwiają prowadzenie tego auta. Wspaniały promień skrętu, i dobre wspomaganie (hydrauliczne, dostosowane do prędkośći jazdy) oraz dobre hamulce to kolejne plusy tego auta.
Spory atut to cena.
Wykorzystując elastyczność silnka można jeżdzić na wyskoich biegach (4;5) iw ten sposób zmniejszać spalanie. Niestety bez "częstego mieszania" biegami tracimy zrywność samochodu.
Na 4 biegu bez problemu można jechać od 40km/h do 160km/h.
Tak bardzo dobre auto, jeździłem nim 3 lata i mam problemy z kręgosłupem. Jescze tak niewygodnych foteli nie widziałem. Poza tym stelaż złamał się po 1.5 roku. Co do spalania to moje 1.5 GLX paliło w mieście 15 litrów i nie było możliwości tego zmienić. Chyba tylko zmiana stylu jazdy, ale samochód musi jeździć a nie ciągnąć się. Vectra bez porównania super
wiater!!!
dawno juz nie slyszalem takich BREDNI ! ! !
pali 15 litrow bo ma przyspieszac ?!?!
to Ty wogole umiesz jezdzic? pewnie 'pedal' w podloge na prostej i dohamowanie do 20 przy lekkim luku!
To nie wina sprzetu tylko komus brak talentu!!!
Espero 1.5 na obnizonym/uwardzonym (sprezyny progresywne) zawieszeniu jest naprawde 'posluszne' w prowadzeniu... polecam wszystkim chcacym sie nauczyc technicznej i optymalnej jazdy. jak sie nauczysz panowac nad autkiem 4,6 metrowym to kazdy inny to jak resorak!
pali 15 litrow bo ma przyspieszac ?!?!
to Ty wogole umiesz jezdzic? pewnie 'pedal' w podloge na prostej i dohamowanie do 20 przy lekkim luku!
To nie wina sprzetu tylko komus brak talentu!!!
Espero 1.5 na obnizonym/uwardzonym (sprezyny progresywne) zawieszeniu jest naprawde 'posluszne' w prowadzeniu... polecam wszystkim chcacym sie nauczyc technicznej i optymalnej jazdy. jak sie nauczysz panowac nad autkiem 4,6 metrowym to kazdy inny to jak resorak!
Jest OK
Jeżdze 2.0 CD w ciągu 4 lat przejechałem 240.000 km i ten samochód chodzi jak zegarek. Może jest trochę za miękki i za niski na polskie drogi......kilka razy wymieniałem osłone pod silnikiem. Pali ok 10l-miasto, 7-9l-trasa. Zgadzam się że zależy od stylu jazdy. Jak komuś pali 15 to może ma dziurę w zbiorniku :).
Fotele ewidentnie niedorobione
ale caly samochod miodzio, tylko ze przez te fotele rzeczywiscie mozna dostac skrzywienia kregoslupa. Moze to bylo na malych koreancow robione to re fotele?
Generalnie gdyby zalozyc sportowe fotele recaro to byloby to niezle auto i dosc wygodne. a Te parszywe fotele radze na smietnik zaniesc od razu przednie.
Generalnie gdyby zalozyc sportowe fotele recaro to byloby to niezle auto i dosc wygodne. a Te parszywe fotele radze na smietnik zaniesc od razu przednie.
OPINIA
Mam Espero 1,5 od początku tj. od marca 1998 roku. Uważam że jest to świetne auto (cena/jakość). Nie wiem jak innym, ale u mnie plastyki nie trzeszczą, nie miał do tej pory żadnej awarii (odpukać). Wymieniłem jedynie (poza serwisowymi sprawami) wydech, ale to podobno robią wszyscy w Daewoo :). Pali jak Bóg (producent) wskazał 6,5l na trasie, 10-12l w mieście. Nawet akumulatora jeszcze nie wymieniałem.
Polecam wszystkim.
Polecam wszystkim.
Super auto espero CD 2000
Moje auto espero ma silnik 2000 i jest autem bardzo ekonomicznym. W mieście spala ok. 8-9 litrów wygodnym w dalekich jazdach, pojemnym bagażnikiem mało psującym się, Dorównuje klasie pojazdów o wysokim standardzie wyposażenia!!!!! Polecam wszystkim zainteresowanym, którzy chcielin\by mieć swoje dobre autko
Espero 1.8 CD jest ok
To jest limuzyna, niedawno wrocilem z USA gdzie jezdzilem duzymi combiakami, teraz jadac moim Espero przypomina mi sie tamten klimat, wygoda i komfort. Mam tez VW Polo, ale jak rano wstaje i wybieram auto do jazdy to od momentu zakupu Espero niezdazylo mi sie wsiasc do Polowki. Moje auto pali do max. 10 po miescie i 6 w trasie i to jest fakt. Co wiecej, ABS, wsp. kier., szyby leflektory lusterka podgrz. zamki wszystko elektr. nawet antena poprostu limuzyna ktora naprawde mozna tez dzec kapcie i poszalec. Wspanialy skret, potezny bagaznik. Auto jak najbardziej polecam i wiem ze gdyby podpisal sie pod nim VW a nie Daewoo to napewno wszyscy by je chwalili :).
Espero 2.0 MPI
Za Espero z pelnym wyposazeniem z roku 97 trzeba zaplacic od 15 do 18 tys PLN w zaleznosci od przebiegu i stanu samochodu.
Vectra A za ta sama cene bedzie o 3-4 lata starsza.
Silniki sa wrecz identyczne - Vectra ma C20NE a Espero C20LE. Roznica polega na osprzecie i sropniu sprezania. Opel zastosowal wtryski firmy Bosch wraz z komputerem natopmiast Daewoo firmy Delco. Walki, popychacze, tloki, termostaty itd wszystki pasuje do siebie i moze sluzyc jako zamienniki, a niejednokrotnie czesci od Vectry sa tansze.
Espero ma rozprezony silnik 8.8 (Vectra - 9.2) co pozytywnie wplywa na jego zywotnosc.
Zawieszenie w Espero jest rzeczywiscie troche za miekkie aczkolwiek jak na limuzyne calkiem przyjemne w jezdzie. Wpada niestety w lekkie bujanie, ale po wymienie sprezyn np na Ventury (komplet 570PLN - seryjne 400PLN) zachowuje sie idealnie.
Jest oczywiscie kilka tedatli do ktotych mozna sie przyczepic. Plastiki mogly by byc troche wyzszej jakosci, jednak nie sa one tak do konca zle. Dziwnie wyprofilowane zawiasy bagaznika utrudniaja wykorzystanie calej przestrzeni bagazowej.
Cala gama silnikow stosowanych w Espero pochodzi z Opla.
2.0 - Vectra A - rozprezony silnik C20NE
1.8 - Vectra A - rozprezony silnik C18NE
1,5 16V - Kadet GSi - przerobiona glowica.
Tak wiec do jakosci silnikow nie mozna sie za bardzo przyczepic. Sa modele Espero, w ktorych caly silnik i wszystkie czesci (wlacznie ze srubkami) maja emblemanty GM.
W konfrontacji z Vectra moim zdaniem wygrywa.
Vectra A za ta sama cene bedzie o 3-4 lata starsza.
Silniki sa wrecz identyczne - Vectra ma C20NE a Espero C20LE. Roznica polega na osprzecie i sropniu sprezania. Opel zastosowal wtryski firmy Bosch wraz z komputerem natopmiast Daewoo firmy Delco. Walki, popychacze, tloki, termostaty itd wszystki pasuje do siebie i moze sluzyc jako zamienniki, a niejednokrotnie czesci od Vectry sa tansze.
Espero ma rozprezony silnik 8.8 (Vectra - 9.2) co pozytywnie wplywa na jego zywotnosc.
Zawieszenie w Espero jest rzeczywiscie troche za miekkie aczkolwiek jak na limuzyne calkiem przyjemne w jezdzie. Wpada niestety w lekkie bujanie, ale po wymienie sprezyn np na Ventury (komplet 570PLN - seryjne 400PLN) zachowuje sie idealnie.
Jest oczywiscie kilka tedatli do ktotych mozna sie przyczepic. Plastiki mogly by byc troche wyzszej jakosci, jednak nie sa one tak do konca zle. Dziwnie wyprofilowane zawiasy bagaznika utrudniaja wykorzystanie calej przestrzeni bagazowej.
Cala gama silnikow stosowanych w Espero pochodzi z Opla.
2.0 - Vectra A - rozprezony silnik C20NE
1.8 - Vectra A - rozprezony silnik C18NE
1,5 16V - Kadet GSi - przerobiona glowica.
Tak wiec do jakosci silnikow nie mozna sie za bardzo przyczepic. Sa modele Espero, w ktorych caly silnik i wszystkie czesci (wlacznie ze srubkami) maja emblemanty GM.
W konfrontacji z Vectra moim zdaniem wygrywa.
Majstro
Moje Espero na piec lat i 200000 kilometrow przebiegu.Psuje sie srednio raz w miesiacu.Z dodatkow nie dziala ABS,centralny zamek blokuje sie po otwarciu bagaznika,elektryczne szyby z tylu zamykaja sie, lewa 78 sekund a prawa 91 sekund.Espero jest samochodem drogim w utrzymaniu, nie wygodnym,glosnym i strasznie lichym(po 5 latach na kazdym elemecie nadwozia jest korozja).Nie polecam nikomu tego samochodu i nigdy nir kupie juz produktu Daewoo bo auto w 1998 roku kosztowalo 47500 zlotych a teraz jest warte 12000 zlotych.Pozdrawiam wszystkich milosnikow tego zlomu.
To masz pecha
Pewnie kupiles rozbitka jakiegos i ci rdzewieje, ja mam 1.5 GLX rocznik 96, bez wspomagania ale mozna mu to wybaczyc bo ma klime :), rdza owszem wyszla ale tam gdize otarlem lakier, z kosztow napraw to tylko amortyzatory po 100tys (w koncu siadly) no i do tego rura wydechowa (za wysoki kraweznik) plus klocki hamulcowe (to chyba normalne), wsadzilem przy 116tys gaz - butelka bagatela 65l w bagazniku a i tak duzy wozek dzieciecy sie miesci... i powiem tyle: Nie bede wymienial tego samochodu jeszcze przynajmniej 2-3 lata! Dlaczego? Bo nic lepszego i tanszego w eksploatacji za 13-15tys nie znajdziesz na rynku
espero 15dohc
mam espero ,,wsumie auto z*******e tylko cos z osiagami i elastycznoscia silnika nie tak ,moze tylko umnie nie wiem jakie macie osiagi tego silnia i jak uzyskac najlepszy czas do 100 chodzi mi prz y jakich obrotach ma moc i do ilu obrotow ciagnoc ja:),,wsumie autko spoxxx,,,,,,tylko te osiagi ile macie sekund!!!!
Sławek
Mam Espero od 1998r. Teraz ma 213 000 km przebiegu i poprostu sie rozpada. Bardzo słabe hamulce (bez ABS oczywiście),a od 0 do 100km/h w 19s. Nie wygodne fotele i brzydka stylistyka wnętrza. Według mnie ma za małe koła i nie da sie tym jeździć (szczególnie w trasie). Chcęsie jak najszybciej pozbyć się tego złomu.
toznowu ja
do Slawka to masz troche p*********y sprzet bo ja mam espero i przyspiesza w 13 sekund ,,moze poprostu nie umiessz jezdzic
i tyle:))))a po 2 scigalem sei z ibiza ktora ma 15 sekund 1.4 i ja bojre sdpokojnie:)wiec cos mi nie pasuje z twoim sprzetem ja mam wogole 96 rok 1.5 ,, i ma przejechane 280 tys i narazie luz tylko jedna szybe mi wysiadal :)))ale takto lux uto bez awarjj doczepiacie sie wszyscy dlatego ze to nie ma nazwy gdzies tam np bmw , merc itd:)
i tyle:))))a po 2 scigalem sei z ibiza ktora ma 15 sekund 1.4 i ja bojre sdpokojnie:)wiec cos mi nie pasuje z twoim sprzetem ja mam wogole 96 rok 1.5 ,, i ma przejechane 280 tys i narazie luz tylko jedna szybe mi wysiadal :)))ale takto lux uto bez awarjj doczepiacie sie wszyscy dlatego ze to nie ma nazwy gdzies tam np bmw , merc itd:)
jezdze juz nim 3 lata.....
... i szczerze mowiac wedlug mnie jest to z*******a furka,wyposarzenie ,klima ,abs i te sprawy-maly ale fajny silniczek. Popieram kolege ktory objechal Slawka bo pieprzy bzdury , sam ma espero 1.5 i chodzi z****iscie , probowalem sie juz z roznymi gablotami np.z xsara 1.4 i fakt ze do 80 szla niezle ale 100 osiagnalem pierwszy,a xsara zostala w tyle, wiec niech koles nie chrzani, ze mu tak kiepsko chodzi(chyba ze ma jakiegos zajechanego skladaka :)) ja nie narzekam.Ostatni stary mnie odwozil z imprezy jechalo na 4 -ech i moj stary piaty(ma ciezka noge) na drugi dzien sie mnie koles pytal ile mam pod maska , jak mu powiedzialem ze 1.5 zrobil z*******a mine bo myslal ze mam dwu-litrowke (koles ten jezdzi escortem 16 .16v i mowi ze jego furka tak nie chodzi ) byl pelen podziwu.Klopotow z samochodem nie mialem zadnych , no moze poza tym ze sie przednie prawe drzwi troche opuscily, ale mam zamiar to zrobic , pali malo ,nad morze z Czestochowy (do Gdyni) dojechalem w 5 godzin z 2 przystankami w zwiazku z potrzebami fizjologicznymi, i jechalem jak widac dosyc szybko czasami nawe 180km/h i samochod spalim mi srednio 6,5 litra ,przy czym 150 kilosow zrobilem po Trojmiescie (pozdrawiam Trojmiasto). Tak , ze jak ktos mowi ze mu pali duzo to nie wiem jak on musi jezdzic(najwiecej w zime mi spalil w miescie 11 litrow , a bylo naprawde zimno). Pozdrawiam fanow ESPERO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
esperak spoksans
słuchajcie mam 1.5 espero bez wspom. wcześniej miałem palio wekend1.6 i to jest dopiero padaczka ,ciasna w zakrętach chce się wywracać, już pare razy stawała na 2 kołach prawie by wypadła z drogi. Esperak ma swoją dumę i potrafi zdrowo przycisnąć, dajcie spokój niedowiarkom niech kupują dresiarskie padaki sprowadzane z zachodu.
KRWIOPIJCY
NIEMA CO, NIEJEDEN GADA DAEWOO CO TO JEST? BO CO FABRYKA PADŁA? DLACZEGO BO NASZ ZŁODZIEJSKI RZĄD ROZKRADA WSZYSTKO CO SIĘ DA , I WTYM TA ZŁA OPINIA OSZOŁOMY NIE POTRAFIĄ UTRZYMAĆ RZADNEJ PRODUKCJI AUTA Z KORZYŚCIĄ DLA KLIJENTA, PRZED UPADKIEM DAEWOO BYŁO CENIONĄ MARKĄ TERAZ MAM ZAMIAR ZAKUPIĆ MUSSO I NIKT MI W TYM NIE PRZESZKODZ WCALE NIE ZA WIELKIE PIENIĄDZE , A ZARĄBISTA FURKA.MY NA TEJ ZŁEJ OPINI MOŻEMY TYLKO SKORZYSTAĆ - TRZYMAJCIE SIĘ ESPERAKI!!!
Espero jako pół-terenówka
Cóż, o kazdym samochodzie mozna powiedzieć wiele złego... Ja najbardziej przeklinałem utratę wartości-w 1997 auto kosztowało coś koło 40tys., sprzedawałem je za 13tys. Poza tym wszystko jak w innych - twarde plastiki trzeszczały - ale nie mam o to pretensji, bo gdzieś trzeba ciąć koszty a materiał im tańszy, tym niestety gorszy. Niemalże jak z Polonezem. Kupiłem Corollę - i tu się zaczął dramat. Problem mój polega na tym, że mieszkam na uboczu i do asfaltu dojeżdzam 15km leśną drogą po dziurach. Espero twardy, bo twardy ale rozstaw osi robił swoje i nie kołysało za mocno. Corolla - buja jak na ruskim kutrze w trakcie sztormu. Pozostałe 25km do pracy to już asfalt. Dziennie - 80 km, z czego 30 po dziurach. Miesięcznie - około 2 tysięcy.
Niestety, zawieszenie w Corolli wytrzymało ledwie pół roku, nieco ponad 10tys. Esperal przez 6 lat przejechał ponad 150 tysięcy i poza standardowymi wymianami, określonymi w książce obsługowej nic sie nie działo, może raz trzeba było wymienić tłumik. Aha-esperalem przejazd zabierał mi pół godziny, toyotą muszę uważać i jadę 10 minut dłużej. Niby nic, ale trochę drażni. W tej chwili z serwisu dali mi CC jako zastępcze... Masakra...No i wózek dzieciaka się nie mieści do bagażnika. Może sie przyzwyczaję, ale mam wrażenie że zmieniłem siekierkę na kijek.
Niestety, zawieszenie w Corolli wytrzymało ledwie pół roku, nieco ponad 10tys. Esperal przez 6 lat przejechał ponad 150 tysięcy i poza standardowymi wymianami, określonymi w książce obsługowej nic sie nie działo, może raz trzeba było wymienić tłumik. Aha-esperalem przejazd zabierał mi pół godziny, toyotą muszę uważać i jadę 10 minut dłużej. Niby nic, ale trochę drażni. W tej chwili z serwisu dali mi CC jako zastępcze... Masakra...No i wózek dzieciaka się nie mieści do bagażnika. Może sie przyzwyczaję, ale mam wrażenie że zmieniłem siekierkę na kijek.
Esperak godny polecenia!
Również uważam, że Espero jest autkiem godnym polecenia. Naturalnie, że nie ma co porównywać go np. z S - klasą Mrca, ale za te pieniądze (kupiłem używany egzemplarz za 15 tyś. z '96r., przebiegiem 60 tys!!! :) i w doskonałym stanie). Jak mówiłem za tą kwotę dostałem o wiele więcej niż oczekiwałem. Wygodny, komfortowy, elegancki samochód.
Pasjonuję się tuningiem, szczególnie mechanicznym i uważam, że w Esperaczku pojawią się jakieś niewielkie zmiany (zawieszenie) i wszystko będzie miodzio :)))
Pasjonuję się tuningiem, szczególnie mechanicznym i uważam, że w Esperaczku pojawią się jakieś niewielkie zmiany (zawieszenie) i wszystko będzie miodzio :)))
opinie o Espero...
Sam mam Esperaka z 1999 roku 1.8CD LPG Bedini i przejechałem nim 115kkm jak dla mnie jest extra. Fakt wymieniłem sprężyny tył i komplet amorków oraz tarcze hamulcowe(wszystko całkiem niedawno), czeka mnie jeszcze końcówka drążka, swożeń wachacza oraz sprężyny przód, ale po za tym nic się wielkiego nie działo. Opini o tym samochodzie będzie tyle ilu jest użytkowników. Ja osobiście mogę powiedzieć tyle wszystkich zadowolonych użytkowników zapraszam do INTERNETOWEGO KLUBU ESPERO http://www.espero.of.pl, zgromadziło nas się tam już podat stu i chętnie przywitamy nowych użytkowników tego samochodu, według mnie bardzo udanego.
też mam epero
Mam espero z 98 roku przejechane 50 tys. i nic. Za nowy zaplaciłem w 98 30500 i uważam ze za te kwotę w takim standardzie nie ma nic na rynku. Niestety trzeba sobie uświadomić że nie jest to merc i nie wymagać cudów - ogólnie współczynnik cena/możliwości wychodzi rewelacyjnie. A swoją drogą może ktoś mi podpowie jak długo pociągnie oryginalne zawieszenie i na jakie najlepiej wymienić gdy się skończy ?
Cudeńko
Ludzie,ludzie,ludzie... mam Espero 1,5 GLX LPG z 1997... Jak narazie jest bezawaryjny:) Pali jak mu jest pisane ... czyli ok.7 litrów w trasie i ok.11 w mieście... Standartowo z tyłu ma troche miękkie sprężyny (dużo podróżuje i mam często pełny bagażnik... toteż samochód mi mocno siadał... ale wymieniłem sprężyny i musze przyznać że ten uniesiony tył wygląda jeszcze ładniej :P) Ciesze sie że go kupiłem i nie zamieniłbym go na innego... a tak wogóle to mam w planach zakup jeszcze jednego ... dla syna :) Lubi on troche szybciej pojeździć i sądze że taki samochód mu w zupełności wystarczy:) Pozdrawiam wszystkich właścicieli tego cudeńka!
ESPERO
czesc jeżdże esperakiem z 1997 mam go od dwóch latek, ma przejechane 88 tys i nic!! wymieniłem co trzeba czyli klocki, olej itd... pozatym pali bardzo przyzwoicie szczególnie na trasie nie przekracza 7litrów, wygodny komfortowy, nie ma co narzekać. Uważam że jest to autko godne polecenia, a silnik mam 1,5 glx i 160 mam na kazde zawołaanie na 4 biegu. pozdrawiam użytkowników i zapraszam do klubu www.espero.of.pl
do bartka co nie lubi gazu
Chlopie kto Ci takich bzdur naoopowiadal ze niszczy silniki mam forda sierre ktory od nowosci czyli od 1989 roku mial zalozona instalacje gazowa w holandii bo stamtad autko sprowadzilem i ma rawie 300 000 km nic z silnikiem sie nie dzieje smiga jak potrzeba wiec nie pisz bzdur chlopie polecam zakladanie gazu i wlasnie planuje kupic espero i to napewno z gazem jezdzic za 1.30 za litr na gazie a za 3.50 na benzynce to roznica prawda wlasnie pozdrawiam wszystkich uzytkownikow esperka moze dolacze niedlugo do waszego grona narka
ESPERO 1,8 (opinia młodego studenta PK)
Jestem posiadaczem takigo egzemplarza z 99 roku i bardzo go sobie chwalę. Jest to samochód niezawodny a jego cena jest nieporównywalna (zwłaszcza egzemplarzy używanych) do jakosci i wypsarzenia. Jestem jego pierwszym właścicielem pilnuje terminów przeglądów(wcale nie tanich) i wszystkich wymian eksploatacyjnych w zamian samochód spisuje sie wzorowo. W arto też dodać że jednostka napędowa jest naprawdę bardzo żwawa jak na swoją pojemność i konstrukcje (jeden wałek). Nie jednokrotnie zdarzały mi się nieplanowane "zawody" z takimi autami jak np. Fokus 1,8 16V czy Xara 1,8 16v i to zarówno w trasie jak i w mieście z pod świateł i wierzcie lub nie (mówie do włascicieli wyżej wymienionych pojazdów) ale zawsze wygrywałem (no chyba że trafiłem na jakiś ztuningowany egzemplarz). O Fokusie to w ogóle szkoda pisać róznica była diametralna zwłaszcza jesli chodzi o elastycznosć. Natomiast Xsara to równożędny przeciwnik. Jesli chodzi o ekonomiczność to nie jest to jednostko oszczedna ale nie jest to tez "opój" w miescie pali mi około 10 L w trasie spada do 8 L (przy dynamicznej jeżdzie oczywiście bez przesady). Zawieszenie też jest godne pochwały nie jednokrotnie zdarzało mi się przekraczac 190 km\h (na polskich drogach) i nie było żadnego bujanie czy "chodzenia" po drodze.
Chamulce też działają poprawnie. Ja lubie inwestować w moje ESPERO i tak na marginesie polacam założenie tarcz brembo MAX (jak sie dobrze rozglądniecie to znajdziecie je w cenie ok 350 zł za dwie) i klocków ferodo DS 2000 (ok 130 zł) to naprawde dobra kombinacja która zprawi że chmulce będą naprawde skuteczne. Polecam też wlewanie porządnych markowych olejów naprawde warto róznica w pracy jednostki napędowej jest naprawdę duża. Jeśli chodzi o opony to ja nie mem złego zdania na temat Hankoków są ok. Jedyna wadą jaką zauwzyłem to pikilnie szybko korodujący tłumik. U mnie wieszaki środkowego odpadły juz po 50 tys. Ja jestem z tego samochodu naprawde zadowolony i gorąco polecam dobże ekspluatowany sprawuje się rewelacyjne. I gratuluje tym którym udało się dotrwać do końca tych moich wywodów :) Pozdrawiam wszystkich czerpiących przyjemność z jazdy za kółkiem.
Chamulce też działają poprawnie. Ja lubie inwestować w moje ESPERO i tak na marginesie polacam założenie tarcz brembo MAX (jak sie dobrze rozglądniecie to znajdziecie je w cenie ok 350 zł za dwie) i klocków ferodo DS 2000 (ok 130 zł) to naprawde dobra kombinacja która zprawi że chmulce będą naprawde skuteczne. Polecam też wlewanie porządnych markowych olejów naprawde warto róznica w pracy jednostki napędowej jest naprawdę duża. Jeśli chodzi o opony to ja nie mem złego zdania na temat Hankoków są ok. Jedyna wadą jaką zauwzyłem to pikilnie szybko korodujący tłumik. U mnie wieszaki środkowego odpadły juz po 50 tys. Ja jestem z tego samochodu naprawde zadowolony i gorąco polecam dobże ekspluatowany sprawuje się rewelacyjne. I gratuluje tym którym udało się dotrwać do końca tych moich wywodów :) Pozdrawiam wszystkich czerpiących przyjemność z jazdy za kółkiem.
Wcle sie nie sypie !!!!!!
Przeczytale opinie tego Majstro i nasuwa mi się proste stwierdzeni : stary jesteś pewnie z tych co to uwazają że samochód ma jeżdzić i już tylko sie do niego wlewa poztym na 100% jesteś niechlujem i skatowłeś ten samochud całkiem. Pewnie też go rtozwaliłeś pare razy i naprawiałeś za gówniane pieniądze co tłumaczy rdze. Ja sam przejechałem esperem 1,5 150 tys w w 1,5 roku i był to samochód służbowy użwany przez wielu przede mną a więc napweno nie oszczędzany podczas mojej eksploatacji ani raz nie zawiódł (jak go oddawałem mieł przejechane 250tys. i żadnej rdzy) . Teraz sam chce kupić cos takigo tyko z miejszy przebiegiem.
Co wy z tymi plastikami?
Ja mam ESPERO 1,8 z 99 i przejechane 110 tys. nic nie trzeszczy ani nawet nie ma zamiary :) Jedyne klopot co miałem to wymiana tłumika po 65 tys. no co tu dużo mówić dziury nie powypadały ale chaki się posypały. Jedyny problem we wnetrzu to taki że kupel jechał nawalony jak sztucer na prawym fotelu i strasznie sie wiercił a że chłopina waży ze 100 kg to mi się prowadnice w fotelu poluzowały i przez chwile fotel stukał ale zaraz naprawiłem. A tak na marginesie te plastiki wcale niesą złe widziałe duąo gorsze w dóużo droższych autach np. mercedes VITO tak tak trzeszczało wszystko a przejechane miał może 60 tys.
Pozdrawiam wszystkich fanów Espero zwłaszcza posiadaczy bordowych egzemplarzy.
Pozdrawiam wszystkich fanów Espero zwłaszcza posiadaczy bordowych egzemplarzy.
To jest reklamówka
Czytajac niektóre opinie o Espero mam wrażenie że osoby te nigdy nawet nie jechały tym "autem".Posiadam Espero od 96r. i od poczatku sa z nim stale problemy: pekajace sprezyny tylnego zawieszenia, stukajacy uklad kier.(bez wspomagania), psujacy sie przedkosciomierz, juz po 40 tys.wymiana łoż.oporowego(i ponownie po 80tys),po 60tys.koncowek drazkai sworzni wachaczy...długa jest lista ciaglych usterek.Jedno co jest prawdziwe to niskie zuzycie paliwa, ktore w miescie nie przekracza 9l a na trasie do 120 mozna zejsc ponizej 6l.
pechowe espero 1.5
przejechałem nim 7 tys.jego przebieg to 90tys.początkowo myślałem,że jest przymulony,nie żałowałem go na trasach myslałem,że odmulę-bez skutku.Nie jest tak jak napisał jeden z użytkowników,że ma cudowne przyśpieszenie 160 na 4 biegu ze czteroma osobami na pokładzie.Ja na 4 biegu w solówkę wyciskam zaledwie 140 i to ostatkiem sił. jego rekord to 150/km.h
Może ktoś mi poradzi jak go usprawnić.Mechanik u którego byłem stawiał go na kompa i polecił tylko wymianę świec,błędów żadnych komputer nie wykrył.
Może ktoś mi poradzi jak go usprawnić.Mechanik u którego byłem stawiał go na kompa i polecił tylko wymianę świec,błędów żadnych komputer nie wykrył.
esperak
.... autko jest niezawodne jesli sie o nie dba... olej leje tylko mobil 1 5w50, swiece championa... czesci zamienne tylko oryginalne, samochod jest garazowany, dbam o lakier itp. Dlatego akumuilator padl mi dopiero po 7 latach, nigdy nie mialem problemow z silnikiem, przebieg 144.000 km i oleju w ogole nie bierze, nie ma sladow korozji. Jedyne co to raz mi sie urwal wieszak tłumika srodkowego, pekla jedna tylnia sprezyna... jak na 7 lat to jest to naprawde niewiele..
Do Jaro
Człowieku co ty wiesz o tym samochodzie? Przejechałem nim prawie 160tys i dopiero teraz zrobilem zawieszenie. Wymieniłem amortyzatory na gazowe, sprężyny tylnie od wektry 2.0, tarcze i bębny oraz zregenerowałem przekładnię kierowniczą. Wczesniej wymieniałem tylko dwa razy przewody wysokiego napięcia, raz na ok. 40tys. świece i aparat zapłonowy bo sie rozsypał oraz tylko jedna tulejkę w zawieszeniu (podkreślam tylko 1 tulejkę). To wszystko wymieniłem do przebiegu 160tys. Więc skoro mówisz że ESPERO to całkowity złom to radzę kup nowy samochód w salonie dowolnej marki i zobaczymy ile w nim wymienisz po takim przebiegu. Nie pisałem oczywiście o wymianach opon i oleju co 10tys. km bo to taki specjalista od samochodów jak ty pewnie musi wiedzieć!!:)
...a ja też choruję na Espero
tak. Zachorowałem na Espero... Tak piaskowy, albo wiśniowy... 1,5 DOHC + LPG ...mniam. Może ktoś chciałby mi sprzedać (zwłaszcza z tych, którzy pozytywnie się wypowiadali i chcą zmienić na coś nowszego)
i jeszcze te 560l bagażnika... nic tylko z rodzinką albo znajomymi ruszać na wypad.
A wiecie co mnie wkurzyło? Mój kumpel zabrał się za sprowadzanie samochodów z Deutschlandu i... oferował mi Hondę Accord za 11tys!!! Ja wolę Espero, a on na to "TAM NIE MA TAKIEGO SCHROTU"... Wiecie co... ON NAS OBRAZIŁ!!!!
za 1000-1400EU można przecież kupić Esperaka 1995-1997 w czadowym stanie z tego co mi wiadomo (albo się mylę).
A może ktoś pomógłby, bądź też zabrał mnie na zakupy Esperaka? (zdaje się, że ktoś tu chciał też sobie przywieźć zza Odry)
Zresztą ESPERO RULEZ.
(bo jako jedyny nie wygląda jak Daewoo)
POZDRAWIAM!!!
i jeszcze te 560l bagażnika... nic tylko z rodzinką albo znajomymi ruszać na wypad.
A wiecie co mnie wkurzyło? Mój kumpel zabrał się za sprowadzanie samochodów z Deutschlandu i... oferował mi Hondę Accord za 11tys!!! Ja wolę Espero, a on na to "TAM NIE MA TAKIEGO SCHROTU"... Wiecie co... ON NAS OBRAZIŁ!!!!
za 1000-1400EU można przecież kupić Esperaka 1995-1997 w czadowym stanie z tego co mi wiadomo (albo się mylę).
A może ktoś pomógłby, bądź też zabrał mnie na zakupy Esperaka? (zdaje się, że ktoś tu chciał też sobie przywieźć zza Odry)
Zresztą ESPERO RULEZ.
(bo jako jedyny nie wygląda jak Daewoo)
POZDRAWIAM!!!
...to jeszcze ja
ta Honda Accord którą mi oferował była rocznik 91, a później zaoferował mi Jettę 86 za... 6TYS!!! tak, tak, nie róbcie takich oczu.
eh... Espero... nawet moja dziewczyna chce, bym już miał ten wóz, bo jej za dużo truję :)
PS. przy kanapie jest taki woreczek (po otwarciu podłokietnika, pod klapką), używał ktoś go kiedyś? Zdaje się jest on do Nart
pozdrowionka.
...BE YOURSELF - DRIVE ESPERO
eh... Espero... nawet moja dziewczyna chce, bym już miał ten wóz, bo jej za dużo truję :)
PS. przy kanapie jest taki woreczek (po otwarciu podłokietnika, pod klapką), używał ktoś go kiedyś? Zdaje się jest on do Nart
pozdrowionka.
...BE YOURSELF - DRIVE ESPERO
trudny wybór
Czytam te wszystkie opinie i mam dylemat. Zamierzam w najbliższym czasie kupić samochód i nie wiem jaki wybrać. wacham sie pomiędzy dwoma: Audi 80 i Daewoo Espero. Przeczytałem juz wszystkie możliwe opinie i dane techniczne obu. Czy może ktoś jest zorientowany lepiej niż ja?
Jeżeli tak to niech napisze który i właściwie dlaczego???
Jeżeli tak to niech napisze który i właściwie dlaczego???
DUŻY I NIEDROGI
dobre auto tylko fotele szybko ulegają zużyciu; silnik bardzo dobry(chyba najmocniejszy punkt tego auta) jak na 1,5 l 190km/h z pełnym ładunkiem to nieźle i pali nieźle 7,7l/100;bezkonkurencyjna ilość m-sca; gdzieniegdzie problemy z korozją,zawieszenie wytrzymałe;r.prod.1997 143500km przebiegu
Potwierdzam
Zgadza się, mi też strzeliły sprężyny z tyłu i fotele również są po remoncie, przy okazji komplet siedzisk (samych gąbek) to koszt ok 350-400 pln. Znajony tapicer naprawił mi za 20pln dałem mu 50, bo mi było wstyd że tak mało. Poza tym autko naprawdę super z stosunkowo małym jak na wielkość, apetytem na paliwo. Jedyne co robiłem poza normalną eksploatacją samochodu to jak wcześniej wspominałem, sprężyny i łożysko oporowe skrzyni biegów 160.000km. Pozdrawiam użytkowników.
Niemogłem się powstrzymać
I musiałem się tutaj również wywnętrzyć. Mam Espero od roku i jestem 2 właścicielem. Gaz założony w 2002 r. przebieg 190 tys. 15 DOHC i chodzi jak przeciąg. Auto kupiłem za namową kolegi i z powodu konieczności wożenie mnóstwa gratów mojego małego (www.oskarek.webpark.pl).
Super bryka i przy tym za taką niewielką kasę. To jest coś niesamowitego.
Jak dla mnie był troszkę za miękki i założyłem na tylne sprężyny takie specjalne przekładki gumowe. Idealnie się teraz zachowuje w zakrętach i tak nie buja.
Super bryka i przy tym za taką niewielką kasę. To jest coś niesamowitego.
Jak dla mnie był troszkę za miękki i założyłem na tylne sprężyny takie specjalne przekładki gumowe. Idealnie się teraz zachowuje w zakrętach i tak nie buja.
do weno
o za prostak z ciebie weno... Współczuję... Myślę, że lepszy jest ubogi wielbiciel espero, niż prostacki snob, który jeździ wypasioną bryką za kasę nie wiadomo skąd, bo nie podejrzewam kogoś na poziomie, kto ma własną, uczciwą kasę o taki komentarz. Pozdrawiam tych, co mają odwagę pochwalić tą niedocenioną markę i ten wyśmiewany model. Znam wielu, którzy ładują kupę kasy w renomowane autka. Wychodzi dokładnie na to samo :))
Espero 2.0 1996 115tkm GAZ
Swietne auto, dynamiczne, oszczedne (10l/miasto, autostrada do 140-150km/h 10l/gazu, 170-180km/h 11,5l/gazu !!! - z klimatyzacja), świetnie wyposażone, ABS, wsp., klima, welur, airbag, itd... cichutkie, przestronne, wielki bagażnik, idealny na długi trasy, mam miesiąc i zrobilem 6 tys. km, zobaczymy ile wytrzyma:), aha i co najlepsze za bezwypadkowy, zadbany egzemplarz z 1996 roku zapłaciłem 5900zł (zarej. w Polsce) HAHAHAHAHAHAHAHAHA + inst. gazowa 1550zł (w kole). Śmiech na sali...
Daewoo Espero - nieodkryty luksus.
Polecam espero w wersji 1.5 dohc 16v,mam pojazd z 1998 roku i powiem szczerze ,ze jest to autko nie do zajezdzenia ,poza zwykłą obsługą eksploatacyjną / olej i filtry ok.160 z wymianą / nie robiłem przy nim nic tak ze koszt jego utrzymania jest smiesznie niski,a przebieg ma taki ze ho..ho...jak TIR,dodam ze pojazd jest regularnie w serwisie po kazdych 10 tys./olej/ ,paliwo to niestety E95 7 lit. /100km i to z markowych stacji ...moze drogo ale mi się to kalkuluje :) jestem bardzo zadowolony ze swojego sprzetu i dodam ,ze powiedzenie- koreanski mercedes jest wyjatkowo trafne...ten wóz nie jezdzi ..on płynie po drodze...a jak wybiera dziury....bajka,szkoda ze juz nie produkowany ale dodam ze przyzwoity egzemplarz mozna dzis kupic za niecałe 8 tysiecy złotych i jeszcze słowo do dzieciaków nie kupujcie niemieckich żużli ze szrotów za podobna kase ,bo w daewoo espero jest komfort i bezpieczenstwo ,którego za te pieniądze gdzie indziej nie znajdziecie........pozdrawiam
Espero 1999 rok
Auto jak najbardziej gut, posiadam Espero 1,8 CD, dużo nim nie przejechałem bo 73.000 km /od kupna w salonie/ i praktycznie żadnych problemów /poza typowymi - wymienione sprężyny, wydech/. Praktycznie od początku jeżdżę na gazie /nie mylić z wódą/ i chodzi to wszystko bezawaryjnie /musiałem tylko wyrzucić silnik krokowy w instalacji gazowej - ostro strzelał - jak ręką odjął/. Spalanie gazu na poziomie 11,5 / 7 i poniżej na trasie, można spokojnie dać w rurę przy wyprzedzaniu, auto nieźle przyspiesza. Zamontowałem w nim strumienicę /turbina na wydechu/ i są efekty - spalanie, przyspieszanie /praktycznie bez różnicy benzyna czy gaz/. Auto rzeczywiście dość "miękkie" ale za to komfortowe. Aktualnie sprzedaję mojego Esperala i mogę go tylko polecić - bezawaryjność, b. dobre wyposażenie, komfort, lakier metalik w stosunku do niskiej ceny /nie papierosowano w moim wozie/. POLECAM
damcio mam espero 1.5
niewiem jak wam ale mi sie moje espero bardzo podoba ma taki agresywny wyglod cos wspanialego. Moje espero ma instalacje gazowa i calkiem fajnie przyspiesza powiem wam szczeze niewiem jak moje espero jezdzi na bezynie bo caly czas jezdze na gazie ale napewno o wiele lepiej ;) w sumie na gazie dobrze sobie radzi;* fajne ma wyposazenie itp;)jak by nie znaczej daewoo to by napewno byl duzo droszy i bardziej ceniony ;) ale ja go i tak bardzo kocham za ten wyglod zaniedlugo mam zamiar cos w nim kobinowac maly tunig ;) t tyle narazie do zobaczenia
miałem i nie chcę...
3 lata temu posiadałem espero 1,5 w benzynie z 96r. i wytrzymałem z nim dosłownie 3 miesiace. auto nie chciało jeździć na Pb95... zdecydowanie wolało Pb98. auto zachwyca chyba tylko te osoby, które przesiadaja się z poloneza... pozytywna różnica chyba wtedy jest tylko zauważalna lub odczuwalna. rdza atakowała wszystkie drzwi od spodu i jeszcze klapę liznęła także od dołu. auto kaplica. wcześniej miałem audi 90 2,0 z 89r. i po szybkim pozbyciu sie "dełu" powróciłem do starszej audiki tyle, że 80-tki.
SUPER AUTKO
Mam Espero 1.5 GLX od 1998r. prosto z salonu i jak narazie tylko raz musiałem go ściągać z drogi innym samochodem w tamtym roku. To nie była awaria, poprostu zacięła się pompa paliwa przez nagromadzony tam przez 7 lat syf z benzyny. Była jeszcze jedna usterka, mianowicie zerwałem linkę chamulca ręcznego podczas wchodzenia na ręcznym w zakręt:). Samochód jest bardzo wygodny i olbrzymi bagażnik. Spalanie też nie jest olbrzymie( miałem motocykł Mz, który ma 6 razy mniejszą pojemnść i jak nie wkręcałem go ponad 4tys. obr/min to palił tyle co mojeEspero. pZdR dla wszystkich użytkownikót tego wspaniałego auta!!!
espero 1.5 glx 96r
Posiadam model z początków montażu w Polsce co niesie za sobą niezrozumiały (sic!) brak wspomagania kierownicy, minusem są nisko położone siedziska przednie i śmieszny zakres ich regulacji pionowej, (kiepska widoczność podczas precyzyjnych manewrów na ciasnych parkingach- ciekawe jak w nim wyglądałby koreański inżynier kurdupel) oparcie siedziska kierowcy złamało sie w br czym byłem zaszokowany (zerowe bezpieczeństwo!!!) Aby auto należycie jeździło zmieniłem amortyzatory na gazowe i z tyłu twardsze sprężyny (standardy pękły), Zwiększyłem też rozstaw kół co poprawiło i tak dobre trzymanie w zakrętach. Mechanicy nie stwierdzili żadnych luzów w układzie jezdnym. Za to korozją robi już swoje na krawędziach dolnych drzwi i progach (sól drogowa i chyba za częste mycie lub niechlujny proces lakierowania)
Do plusów należy silnik- dość ekonomiczny i bezawaryjny. Bez obciążenia można nim śmiało wyprzedzać, no i ta przestrzeń z tyłu ...
Do plusów należy silnik- dość ekonomiczny i bezawaryjny. Bez obciążenia można nim śmiało wyprzedzać, no i ta przestrzeń z tyłu ...
espero 1,5 1997 lpg
mam to autko od 2 lat, jestem 2 włascicielem, pali lato do 11 ltrv lpg, zima nawet 13, ale przelicznik jest bardzo korzystny( w porównaniu z bęzyną) głównie miasto, komfort jazdy szczególnie trasy na 6, trochę miękkie zawieszenie jak na nasze połatane drogi, do bagażnika weszła 80 ltr zbiornik gazu i tak jest dużo miejsca, mam 4 os. rodzinę 2+2 +1 - pies - wszyscy wygodnie wchodzą wraz z bagażami, po tylu latach musiałem( sam ) zakonserwować podwozie = pkt newralgiczne to drzwi i nadkola tył. sumując jeżdzę i nie zmieniam
Porownanie
Miałem Espero 1.5 z roku 97 było zajefajne poprostu fruwało ale miałem wypadek i skasowałem je wiec kupiłem drugie i to juz nie było to poprostu muł mam gaz od nowosci i wogule nie nazekam :D Espero jako samochod rodzinny jest SUPER bagaznik 560l mowi sam za siebie.... polecam espero!!!!!!!
tak awaryjnego auta jeszcze nie mialem
Jestem pierwszym i pewnie ostatnim wlascicielem tego samochodu. Rok produkcji 97 przebieg 240000. Ludzie wypisują takie wspaniałe uwagi o tym samochodzie bo chcą się już go pewnie pozbyc i szukają łosia. O awariach mozna książkę napisać. Może opowiem o awariach z zeszłego tygodnia. Drugi raz padł mi rozrusznik, padło sprzęgło, wycieraczki (jazda w deszczu 120km bez wycieraczek to jazda dla twardzieli), czujnik temperatury (prawie zagotowamem samochód)a godzine temu złamał mi się fotel kierowcy przy zawiasie jak odbierałem samochód z naprawy sprzęgła. Do przypadłości Espero mozna dodać ze siada elektryka (szyby, antena, zdalne otwieranie bagaznika centralny) Jak zamowiłem sobie z uzywki panel sterujący szybami to tez był uszkodzony, więc nie jest to przypadłość tylko mojego espero. Słaba blacha łatwo wdająca się korozja. Ktoś powie, że są bardzo tanie części i łatwo dostępne. (np sprzęgło 220zł fotel 400zł) to prawda, ale nie chcę już jezdzic samochodem który się prowadzi jak radziecki samolot z lat 60-70 w którym bacznie trzeba obserwować parametry silnika i nasłuchiwać stukotów i innych dziwnych odgłosów. Na trase zawsze zabieram więcej kasy i spiwór.
fura niezawodna
samochód od początku w jednych rękach, od początku serwisowany części wyłącznie oryginał, od początku czyli 97 roku na instalacji gazowej ile ma przejechane ?? 267 000 km, można w to nie uwierzyć i żaden mechanik mi w to nie wierzy, oleju ile wleje tyle jest z instalacją żednych problemów zadbany więc i nic go nie żre tam gdzie nie trzeba. Jedyna usterka z jaką się godzę to nie silniczki a przełączniki szyb :P z tym że przy pomocy elektrosolu jest to do uniknięcia. Mojemu egzemplarzowi prorokuję przebieg którego niejeden właściciel mercedesa by pozazdrościł tak powiem proszę państwa :D
ESPERO auto dla ludzi bez kapleksow
Mam esperke z 98 1.5dohc jezdze nia ponad rok i nie mam zamiaru sie z nia rozstawac :) dalem 5 na niezawodnosc choc kilka czesci musialem dolozyc na poczatek pompa wody zrobilem wraz z rozrzadem bo cos z niej cieklo nzprawa 220zl za rozrzad z pompa na 2 walki to cena ok a wymiana rozrzadu rzecz normalna nastepnie wielki problem nie rozsuwa sie antena ojjeje normalne chwile sie zastanowcie metal trze o metal hm pewnie trza o nia dbac wystarczy przetrzec ja jakas szmatka raz na tydzien a wd-40 to dla niej raj:) ile esperek widzieliscie z jakimis dosztukowanymi antenami takiej ne kupujcie bo gosc nie dbal kolejna jakze duza wada espero jest elektryka oje cos strasznego naciskam przycisk a tu o szok szyba sie ne otwiera hm no nic dziwnego auto ma 10 lat pewnie styki mysle rozebralem drzwi dostalem sie do przyciskow i rozbieram je czas pol godz wyczyscilem blaszki hula jak nowka no jeszcze zarowka mi sie spalila a poniszczyl sie silownik drzwi od cz tak ale mial 10 lat jemu terz wybacze jeszcze wymienialem ramiona wycieraczek bo sie zlamalo znaczy sam zlamalem:)a jeszcze laczniki stabilizatorow sa 2 za jeden dalen 13 zl :) to tyle w ciagu roku
ESPERO auto dla ludzi bez kapleksow
popisze teraz o kaforcie ocenilem na 5 auto bardzo miekie nie czuc dziur choc troche je slychac bo plastik na drzwiach mi trzeszczy zgubilem zaczep i nie mam czasu aby cos z tym zrobic troche buja ale planuje oploskie sprezyny zalozyc znajomemu to bardzo pomoglo o reszte espera sama zadba bo jest na tyle duza ze tlumi wiekszosc wyboi autko dobrze sie prowadzi ekonomicznosc hm tez 5 przecietnie 7,5 na setke ale noga nie za lekka czytalem o ekodrivingu pedal gazu max do 3/4 obroty do 2500 czasem pozwole sobie na 3000:)nie rozpedzam auta aby zaraz chamowac tylko jak najdluzej staram sie utrzymac predkosc wiecie myslalem ze to taka wolna jazda a tu szok jade szybko tylko nie ma wcisniecia w fotel narazie nie wiem ile skopci bo chce wyjezdzic cale 50l ale juz widze ze jest roznica:) wrazenia z jazdy no 5 nie jestem miesniakiem w dresie i nie powiem ze tylko bmw daje wrazenia z jazdy bo dla mnie wrazenia to nie wbicie w fotel (choc 94 koniki to tez ne malo) ale przyjemna jazda tym na co mnie stac tym co mi sie podoba :) szacuken dla fanow esperki
espero 1.5 16v 1998 180000km
Witam:)ojciec posiada ten model.Wrażenia z użytkowania bardzo pozytywne.Ale żeby to poczuć ,trzeba mieć to auto.Inna rzecz trafić na zadbany egzemplarz,bo wszystko o co nie dbamy szybciej się psuje.Bez względu na markę auta.Osobiście na dniach kupuję espero 1.8cd 1999 z gazem.Jeżeli ktoś posiada taki model proszę o kontakt.POZDRAWIAM SERDECZNIE MIŁOŚNIKÓW TEGO MODELU:)
pytanko do speców;)
planuje kupno espero1.5 DOHC 16Vz LPG koniec roku 1998 ma nastukane juz 220000km. stan tego auta bd ale mam pytanie co dalej czy coś sie moze posypać i co wiadomo na temat tej wersji, jest dobra czy zła w stosunku do innych? DARDZO PROSZE o pomoc i jakies doradzenie czy warto dadam ze cena auta to 3.700 i jest na miejscu czyli lublin. z gory dziekuje=)
Moje auto daewoo espero silnik 1500 sprawuje się bez większych problemów , może dlatego gdyż ma bardzo niewielki przebieg bo 46000km a rocznik tego auta to 1998. Kupiłem go od wójka. Oczywiście są skrzypienia,jakieś trzaski niewiadomo skąd pochodzące i jest wrażliwy na zbytnią utratę zbieżności, jest wrażliwy na krawężniki i wszelkie zbyt duże nierówności , jest zbyt miękki pływający, i spalanie jego jest niemałe bo w średnim teście wypadł u mnie 8,5 litra benzyny na 100km i byłem rozczarowany , spodziewałem się bardziej ekonomicznego auta , tym bardziej że starałem się jeżdzić ekonomicznie...Gdyby nie spalanie byłbym ogólnie bardzo zadowolony.Moim zdaniem koreańczycy się postarali bo to naprawde dobre auto jak za te pieniądze, jest dobrze wykonane jak na swoją klase z bogatym wyposażeniem.Powiem jeszcze że można kupić coś droższego , bardziej markowego w podobnej klasie, ale daewoo espero w niczym nie ustąpi innym autom pomimo żę są droższe .Takie mam wrażenie.Dlatego polecam to auto , bo to nie duże pieniądze a otrzymujemy produkt niegorszy od droższych aut z tek półki.
witam posiadam espero 18CD bardzo fajne przyjemne auto odkupilem go od taty wczesniej bylem wrogiem tego auta mimo wszystko sie przekonalem do niego spalanie w miescie w przedziale 10-11 litrow na trasie zalezy jak cisne ale tak od 8-10 litrow gazu zrobilismy nim okolo 100 tys. i jestem zadowolony ma troche miekkie zawieszenie pozatym ok.
Espero 1.8 CD 1999 rok - przebieg 123 tyś.
Mam te auto 2 rok .Jak na razie to miałem problem z prawą szybą ( szyba przecieła przewód i zrobiło się zwarcie)- poradziłem sobie sam. Porównując te auto do fiata marea ,vw vento,fiat tempra (też dobre auto wg. mnie) uważam ,że daje najwięcej w stosunku do ceny. Silnik jest elastyczny a nie żadne wynalazki 16v - to do hondy się nadaje ale do fiata niestety nie. Komfort - bajka. Bagażnik 560 litrów.Teraz przerobiłem niedawno na gas i jestem bardzo zadowolony - jeżdżę w cenie tico na benzynie.Pozdro dla właścicieli ESPERO i ogólnie Daewoo.
ESPERO 1.8 190 KM/H
Witam.posiadam Daewoo Espero 1,8 z gazem lovato.
Espero ma przejechane 150 000 km.Pdodbno.Piszę podobno poniewaz ma już przetarty fotel kierowcy a to zazwyczaj robi się ok 200.000 km.
Katalogowo ma napisane ze jedzie max 180 km.jak był nowy.Teraz ma 10 lat i jechałem nim 183 km/h
Ale to nic . Zdarzyło mi się nim jechać nawet 190 km/h
ak to możliwe?
Espero ma przejechane 150 000 km.Pdodbno.Piszę podobno poniewaz ma już przetarty fotel kierowcy a to zazwyczaj robi się ok 200.000 km.
Katalogowo ma napisane ze jedzie max 180 km.jak był nowy.Teraz ma 10 lat i jechałem nim 183 km/h
Ale to nic . Zdarzyło mi się nim jechać nawet 190 km/h
ak to możliwe?
podnoszenie szyb
Espero mojego ojca jest ok, fajnie mi się nim jeździ. Jest tylko jeden problem albo siadła elektronika i nie działają silniczki opuszczające i podnoszące szyby albo zepsuły się przyciski do ich uruchomienia, te w drzwiach. Jeśli ktoś ma taki sam problem to proszę o radę co z tym zrobić.
Dobre autko
Autko niczego sobie, można troszeczkę poszaleć, jak był nowszy, 5 letni, to zbliżał się nawet do 200 km/h, wg wskazań licznika blisko 200km/h (wg GPS 190), co jak na silnik 1,5 nie jest tak mało. Owszem może i były sprzyjające warunki, tj młody kierowca, dobra pogoda, pusta droga. Samochód przy normalnej jeździe pali 7-8l/100 w trasie, w mieście ok 10. Teraz częściej jeździ na gaz i spalanie bardzo podobne. Wspomnę że jest to samochód rocznik 1996 i ma przejechane 200tyś km. Nie jest awaryjny, na giełdzie mało wart więc zachęcam do kupna, odradzam sprzedaży. Za podobne pieniądze to tylko gorszy samochód
espero 1.8 cd z gazem 210000 tyś!
Cześć!W końcu kupiłem:)Panowie uwaga na partaczy z warsz.sam.Miałem problem z obrotami spadały Ci idioci chcieli mi wymienić silnik krokowy a okazało się że jeden palec(jeden z czujników są trzy)był wypięty,wystarczyło go umieścić na swoim miejscu.Oczywiście sam do tego doszedłem.Trzeba pamiętać o konserwacji blach i płynach a autko długo i bez awaryjnie pojeździ.Jedyny mankament to słabe polskie blachy,i to przyczyna niskiej ceny.Szczególnie nad progami.Osobiście jestem zadowolony.Pozdrawiam
Espero 2.0
wiatam ja mam espero 2.0l w gazie w najbogatrzej wersji no tylko nie mam drewna ale to nic moje auto ma juz 14lat ale co wam pwoem chodi jak malina i jest szybkie zrywne no super i jakie wygodne kocham je i kazdy kto ze mna jedzie mowi jak tu wygodnie a i nieraz na swiatlach podjezdza takie ba tez co ma mz 10lat no ale prtzeciesz to bmy 323 czy cos no i co ogladam je gdzie a w tylnim lusteru i czekam na nie na nastepnych swiatlach a koles co a no mina zrzedla haha su[er auto polecam.
Witam, jestem posiadaczem Daewoo Espero 1,5 DOHC z 1997 r. Autko nie sprawia mi żadnych problemów technicznych. Dzięki swojemu opływowemu kształtowi nawet dobrze przyśpiesza. Autko jest seryjnie dobrze wyposażone (jak na ten rocznik), nie koliduje to z niską ceną. Części do niego są stosunkowo tanie.
Mój samochodzik 1,5 z 1997 roku ( 170000 ) do dzisiaj oprócz materiałów eksploatacyjnych nie wymagał żadnych poważnych napraw. Pali 6,5 na trasie, 10 w mieście ( zimą 11 ). Np Toyota Avensis musi dobrze się starać aby za nim nadążyć. Na skrzyżowaniach nie mam żadnych problemów ze startem przed niejedną znaną marką. Poczekam z nim conajmniej do jego "pełnoletności " zrobię mu najwyżej blachy bo żal go sprzedać, a nawet za 10-12 tysięcy nie kupię tak dobrego autka ( garażowany, serwisowany, kupiony w polskim salonie, pierwszy właściciel, i wiem co mam - czego więcej chcieć ?) Przecież to OPEL
Problem dot. zasilania pompy paliwa
Problem polega na tym, że gdy wsiadam do mojego Esperaka to po przekręceniu kluczyka w pozycje przedstartową słychać cichutką, kilkusekundową pracę pompy paliwa i potem odpalam i wszystko gra. W drugim esperaku w identycznym postępowaniu nie słychać tego kilkusekundowego "bzyczenia pompy paliwa. Ponoć do pompy nie dochodzi prąd. Co może być przyczyną? Istnieje domniemanie, że pewien "obcy" mając dostęp do auta ( ma klucze do garażu a kluczyki do auta są zawsze w stacyjce podczas garażowania) mógł celowo (złośliwie) coś nabroić w kilka minut i jakoś odciąć zasilanie elektryczne pompy paliwa. Poradzicie co sprawdzić? Na co szczególnie zwrócić uwagę, by usunąć usterkę? Na zaciąg nie odpalił. Ewidentnie elektryka nie podaje zasilania do pompy paliwa. Proszę o pomoc.
Nie sprzedam go nigdy w życiu! Pójdę z nim do grobu!xddd
Samochód zachwyca swym zewnętrznym wyglądem jak i wewnętrznym , mam go 13 lat i jestem bardzo z niego zadowolony , wiadomo ,że popsuł się kilka razy , ale inne auta już dawno nie nadają się do jeżdżenia , espero zepsuło mi się tylko 3 razy na 13 lat , jeden zamek już nie działa , ale samochód ma swoje lata , nie wymieniłbym tego samochodu na żaden inny , nie pali dużo na mieście , zarówno tak samo , gdy wybieramy się w trasę . Jazda Espero to prawdziwa , czysta przyjemność , fotele są bardzo konfortowe , jest bardzo dużo miejsca w samochodzie , jest wypozażone w to co powinno , szkoda , ze firma DAWEOO uległa "wyginięciu" , bo napewno byłbym właśćicielem nowego modelu auta firmy Daewoo , polecam samochód Espero , dla początkowych kierowców nie jest to dobry samochód , bo jest za dużo bajerów!!!^^ Pozdro dla milośników ESPERO!KOCHAM TEN SAMOCHÓD!
SUPER AUTKO!
Polecam ten samochód , jestem 1 właścicielem rocznik 1999 GLX , silnik 1.5 sprawuje się bardzo dobrze , fotele bardzo wygodne , auto bez awarii nadaje się na długie trasy , jedyną wadą tego samochodu to słaba blacha , niestety , ale rdzewieje.Jak narazie samochodem jeżdżę do dzisiaj , chciałbym aby dalej się tak spisywał , bo jestem bardzo z niego zadowolony , brawo dal firmy DAEWO!!!!!!!!!!!
Świenty Samochód
Ludzie wejście się ogarnijcie co po niektórzy...fotele nie wygodne ? Jeździłem w innych nowszych samochodach , ale co do wygody Espero zwycięża.Na prawdę jest to bardzo komfortowy samochodzik.Zakupiłem go w 2005 r. i mam go do dzisiaj.Bez rdzy , chociaż w sporej części modelach pojawia się korupcja i jest to jedna z poważniejszych wad.Bo autko mogło by jeszcze sporo pojeździć.Mój kuzyn również ma Esperaka i maska,progi zaczynają mu rdzewieć.Moim espero GLX 1.5 wyciągnąłem nawet ok. 200km/h , co prawda było to dosyć dawno , ale Espero to znakomity samochód.Nie wiem dlaczego co poniektórzy tak oczerniają tą markę.Ale są to ludzie , którzy nie mają za grosz inteligencji.Ja tu nikogo nie obrażam , tylko mówię jakie mam zdanie.Podsumowując samochód jest wygodny,bezawaryjny,nawet szybki ,pali tak średnio , jest dosyć tani.Czego chcieć więcej ? Chciałem tylko powiedzieć , że podczas 7 lat ekspolntacji tego samochodu przeze mnie wymieniałem tylko linkę licznika i sprężyny.Gorąco polecam! Wystarczy tylko zadbać o samochód.
Espero
Polecam ten samochód każdemu , jest tani , bezawaryjny , wygodny czego więc wiecej chcieć za taką cenę ? .Jedyną wadą to blacha.Mój ma już chyba z 14 lub 15 lat no i jest już dość trochę korozji.Ale gdyby nie ta korozja jestem pewien , że jeździłbym nim jeszcze następne 15 lat.Aktualnie jeżdżę nim tylko po mieście , a tak użytkuję Renault Megan i muszę stwierdzić , że Espero ma wygodniejsze fotele i jest obszerniejsze.Nigdy nie powiem na ten samochód złego słowa , posłurzyło mi naprawdę długo lat i nie raz uratowało życie.Przez ten cały czas nie było żadnych większych usterek.Pozdrawiam , Mariusz!