Widok
Daewoo Matiz- pytanie do użytkowników tego autka :)
Witam!!!
Mam pytanie do mam które poruszają sie tego typu wozem :D
Czy jest to autko w którym spokojnie wejdzie stelaż wózeczka z gondolą a na przodzie maluszek w foteliku??
Szukam małego autka do poruszania się po mieście z małym Bąblem :) Moze coś doradzicie??
Mam pytanie do mam które poruszają sie tego typu wozem :D
Czy jest to autko w którym spokojnie wejdzie stelaż wózeczka z gondolą a na przodzie maluszek w foteliku??
Szukam małego autka do poruszania się po mieście z małym Bąblem :) Moze coś doradzicie??
No wlasie cholerka.... mam jechac w sr obejrzec i chyba wpakuję do bagaznika wozek i sprawdze:)
A klasa samochodu wiadomo jaka wiec jakis mega pozytywnych opinii nie oczekuję. Kilka razy jezdzilam tym małym wozem :) i jak na tą klasę aut bylo ok, pytanie tylko jak to wyglada z wozeczkiem. Ale tak sobie myslalam ze na tyl stelaz z gondola a na przod małego w foteliku :) Jedna chyba opcja, bo bagaznik faktycznie - maciupeńki :)
A klasa samochodu wiadomo jaka wiec jakis mega pozytywnych opinii nie oczekuję. Kilka razy jezdzilam tym małym wozem :) i jak na tą klasę aut bylo ok, pytanie tylko jak to wyglada z wozeczkiem. Ale tak sobie myslalam ze na tyl stelaz z gondola a na przod małego w foteliku :) Jedna chyba opcja, bo bagaznik faktycznie - maciupeńki :)
Szczerze Wam powiem że odradzałabym kupowanie tego samochodu. Mój przyjaciel blacharz samochodowy powiedział że blachy w tym aucie są zrobione chyba z puszek po groszku. Nawet ja zdołałam ręką zrobic wgniecenie w drzwiach...
Za kilka tysięcy jakie wyda się na Daewoo kupicie jakiegoś przyzwoitego VW.
Za kilka tysięcy jakie wyda się na Daewoo kupicie jakiegoś przyzwoitego VW.
mój Mąż miał kiedyś Matiza i mówi, że ciężko w nim przewieźć coś większego niż siatki z zakupami ;P
nam też zależało na tym, aby wózek z gondolą dało się przewozić :) niby w naszym starym Nissanie Sunny dało się schować cały wózek do bagażnika - ale auto miało drzwi tylko z przodu, więc montaż fotelika na tylnym siedzeniu + wsiadanie do tyłu(na mnie oczywiście wypadało, jako że nie jestem czynnym kierowcą) - to była masakra :)
więc jeśli szukasz czegoś małego - popatrz na Nissana Sunny :)
my kupiliśmy Lanosa(sedana) - pali jakieś 2 l więcej niż Matiz, blachy ma podwójnie ocynkowane(więc nie rdzewieje tak jak Matiz) no i są grubsze :)
normalny bagażnik - bez problemu wchodzi cały wózek z gondolą, bez zdejmowania kółek :]
jak chcesz sobie poczytać o autach - to wejdź na http://autokacik.pl/ubbthreads.php?Cat=0
nam też zależało na tym, aby wózek z gondolą dało się przewozić :) niby w naszym starym Nissanie Sunny dało się schować cały wózek do bagażnika - ale auto miało drzwi tylko z przodu, więc montaż fotelika na tylnym siedzeniu + wsiadanie do tyłu(na mnie oczywiście wypadało, jako że nie jestem czynnym kierowcą) - to była masakra :)
więc jeśli szukasz czegoś małego - popatrz na Nissana Sunny :)
my kupiliśmy Lanosa(sedana) - pali jakieś 2 l więcej niż Matiz, blachy ma podwójnie ocynkowane(więc nie rdzewieje tak jak Matiz) no i są grubsze :)
normalny bagażnik - bez problemu wchodzi cały wózek z gondolą, bez zdejmowania kółek :]
jak chcesz sobie poczytać o autach - to wejdź na http://autokacik.pl/ubbthreads.php?Cat=0
Dzięki aguśGda:)
My mamy 1 auto combi ale ja chcialam takie maluśkie spakowac wozek i malego i np jechac nad morze na spacerek, bo u mnie na Siedlcach masakra okolica;>
O Lanosie tez myślałam, ale jest troche droższy i ma pojemność większą w zwiazku z czym opłaty będą wieksze ;> No nic jeszcze zobaczymy... :)
My mamy 1 auto combi ale ja chcialam takie maluśkie spakowac wozek i malego i np jechac nad morze na spacerek, bo u mnie na Siedlcach masakra okolica;>
O Lanosie tez myślałam, ale jest troche droższy i ma pojemność większą w zwiazku z czym opłaty będą wieksze ;> No nic jeszcze zobaczymy... :)
Ja także posiadam Matiza:) Autko super jeśli chodzi o przemieszczanie się po mieście, dla mnie bardzo mało awaryjny:) Co do korozji to po 8 latach wyszła rdza jedyniena progach więc chyba nie jest aż tak źle w porównaniu z innymi autami. Co do miejsca w bagażniku niestety o wożeniu w nim wózka można zapomnieć no chyba że ma się taką spacerówkę, która zajmuje bardzo mało miejsca np taka:
:))))
http://allegro.pl/item1026178602_quick_smart_najmniejszy_wozek_na_rynku_nowosc.html
Ja musiałam wozić wózek z gondolą na tylnym siedzeniu, miałam wtedy Mutsy, nie wspominam tego miło:( Mała jeździła ze mną z przodu.
:))))
http://allegro.pl/item1026178602_quick_smart_najmniejszy_wozek_na_rynku_nowosc.html
Ja musiałam wozić wózek z gondolą na tylnym siedzeniu, miałam wtedy Mutsy, nie wspominam tego miło:( Mała jeździła ze mną z przodu.
ja również Matizkiem jeżdżę od 4 lat :-)
jeśli chodzi o plusy:
- mało pali (w mieście około 5,5l/100km, w trasie około 4,5l/100km)
- niski koszt ubezpieczenia (240zł/rok przy zniżce 50%)
- mało awaryjny, a jak już coś się działo to części są niedrogie (obecnie mamy drugie autko i jego koszt naprwy jest zdecydowanie większy) - może taki model, ale rdza wychodziła na progach - po konserwacji, która była 3 lata temu nic mu nie wychodzi;
- jest wąski dzięki czemu parkuje się nim rewelacyjnie;
minusy:
- jest malutki i przez to też niezbyt bezpieczny (strefa zgniotu mieści się chyba w kabinie pasażera)
- nie wiele się w niego zmieści, bagażnik jest malutki :-( ale ja posiadam jedo fyn 4ds (ma jedną z większych gondol na rynku) i gondolę mieszczę do bagażnika, a koła na tyle siedzenie; Bywały czasy, że jeździłam z koleżanką i jej synkiem na spacer i wówczas góra spacerówki lądowała do bagażnika, koła na tył, koleżanka obok kółek, a jej bąbelek obok mnie (mieli ROANA) - mało komfortowe rozwiązanie, ale się da;
może to mój sentyment do tego autka - przejeździliśmy nim Europę :-) dojechaliśmy nawet do Czarnogóry :-)
jeśli chodzi o plusy:
- mało pali (w mieście około 5,5l/100km, w trasie około 4,5l/100km)
- niski koszt ubezpieczenia (240zł/rok przy zniżce 50%)
- mało awaryjny, a jak już coś się działo to części są niedrogie (obecnie mamy drugie autko i jego koszt naprwy jest zdecydowanie większy) - może taki model, ale rdza wychodziła na progach - po konserwacji, która była 3 lata temu nic mu nie wychodzi;
- jest wąski dzięki czemu parkuje się nim rewelacyjnie;
minusy:
- jest malutki i przez to też niezbyt bezpieczny (strefa zgniotu mieści się chyba w kabinie pasażera)
- nie wiele się w niego zmieści, bagażnik jest malutki :-( ale ja posiadam jedo fyn 4ds (ma jedną z większych gondol na rynku) i gondolę mieszczę do bagażnika, a koła na tyle siedzenie; Bywały czasy, że jeździłam z koleżanką i jej synkiem na spacer i wówczas góra spacerówki lądowała do bagażnika, koła na tył, koleżanka obok kółek, a jej bąbelek obok mnie (mieli ROANA) - mało komfortowe rozwiązanie, ale się da;
może to mój sentyment do tego autka - przejeździliśmy nim Europę :-) dojechaliśmy nawet do Czarnogóry :-)
Agusiu w tej chwili mamy ubezpieczenie w Allianz, wcześniej mieliśmy w mDirect - cenowo było podobnie z tym wyjątkiem, że w mDirect nie ma zielonej karty. Mąż mówi, że mamy 60% zniżki, bo 10 dostaliśmy za kontynuację ubezpieczenia w Allianz.
Mimi - tak, generalnie autko dla mnie wychodzi na plus. Ja jestem zadowolona.
Mimi - tak, generalnie autko dla mnie wychodzi na plus. Ja jestem zadowolona.
Wiem , wiem Kobitki poprzednie auta tez tak mialam , audica tez tak mam ale potrzebny niestety drugi samochodzik :) Juz obgadane z tatą i wezmie ubezpieczenie na siebie:)) Gorzej przy stłuczce ;/ bo wtedy leca wszytskie zniżki z wszystkich aut ;/ no ale nie można się nastawiać,że stłuczka będzie goniła stłuczkę :) hehe
dziewczyny takie pytanie do użytkowniczek bo ja też stoję przed wyborem auta i ciągle stoje bo się waham miedzy trzema i wszyscy się już śmieja ze nigdy nie kupie bo sie nigdy nie zdecyduje:) rozważam forda ka,matiza albo twingo i pytanie jakie są rodzje modeli matiza bo się gubie na allegro widze kilka różnych nazw które maja wspomaganie bo na tym mi zależy?
Ja jeżdżę Joyem i ma wspomaganie, centralny zamek, alarm i elektryczne przednie szyby.
Ogólnie sobie chwalę - małe autko do jazdy po mieście.
Jest słabe, także o wyprzedzeniu pod górkę innego samochodu możemy sobie pomarzyć ;-). Brakuje czasem tego. Ale coś za coś.
No i taaaaaani w eksploatacji. Mój staruszek ma juz 10 lat, jestem jego 3 właścicielką i dopiero teraz zaczął się "sypać". Tzn. trzeba było wymienić pasek klinowy, sprężyny, hamulce i tłumik no i płyny, filtry itd. - ale to w każdym aucie co parę lat trzeba. Ale tu koszt części jest śmiesznie niski. Ogólnie w tym miesiącu zrobiłam mu gruntowny remont i na wszystko, łącznie z robocizną wydałam ponad 1000 zł. Myślę, że to nie dużo jak na 10 letnie auto. I teraz mam nadzieję pośmiga mi jeszcze trochę.
Ogromnym minusem są blachy. Ale mój 10-latek ma lekko zardzewiałą maskę (myślę nad wymianą, na allegro można za 250 zł kupić) i delikatnie rdza wchodzi na progi. Ale starsze auta, nawet te lepsze też mają problem z rdzą. Mój samochód nigdy nie był garażowany, może to dlatego.
Póki co jestem zadowolona. Wiadomo chciałabym lepsze, mocniejsze, ładniejsze autko, ale kasy na to nie ma ;-). Zresztą to jest nasz drugi samochód, w dalsze trasy jeździmy większym, bo ten do bezpiecznych nie należy. Chociaż parę lat temu, jak nie posiadaliśmy większego, zjeździliśmy Matizem całą Polskę - teraz jest to dla mnie nie do pomyślenie, a wtedy spoko.
Co do Forda Ka i Twingo - też znajdą się plusy i minusy. Na pewno sa nieco droższe w utrzymaniu, części są droższe.
Ogólnie sobie chwalę - małe autko do jazdy po mieście.
Jest słabe, także o wyprzedzeniu pod górkę innego samochodu możemy sobie pomarzyć ;-). Brakuje czasem tego. Ale coś za coś.
No i taaaaaani w eksploatacji. Mój staruszek ma juz 10 lat, jestem jego 3 właścicielką i dopiero teraz zaczął się "sypać". Tzn. trzeba było wymienić pasek klinowy, sprężyny, hamulce i tłumik no i płyny, filtry itd. - ale to w każdym aucie co parę lat trzeba. Ale tu koszt części jest śmiesznie niski. Ogólnie w tym miesiącu zrobiłam mu gruntowny remont i na wszystko, łącznie z robocizną wydałam ponad 1000 zł. Myślę, że to nie dużo jak na 10 letnie auto. I teraz mam nadzieję pośmiga mi jeszcze trochę.
Ogromnym minusem są blachy. Ale mój 10-latek ma lekko zardzewiałą maskę (myślę nad wymianą, na allegro można za 250 zł kupić) i delikatnie rdza wchodzi na progi. Ale starsze auta, nawet te lepsze też mają problem z rdzą. Mój samochód nigdy nie był garażowany, może to dlatego.
Póki co jestem zadowolona. Wiadomo chciałabym lepsze, mocniejsze, ładniejsze autko, ale kasy na to nie ma ;-). Zresztą to jest nasz drugi samochód, w dalsze trasy jeździmy większym, bo ten do bezpiecznych nie należy. Chociaż parę lat temu, jak nie posiadaliśmy większego, zjeździliśmy Matizem całą Polskę - teraz jest to dla mnie nie do pomyślenie, a wtedy spoko.
Co do Forda Ka i Twingo - też znajdą się plusy i minusy. Na pewno sa nieco droższe w utrzymaniu, części są droższe.
Dzięki dziewczyny za odpowiedzi,ja jestem też zdecydowana chyba na to autko właściwie z jednego tylko powodu,zależy mi na 4 drzwiach a z tych tańszych autek tylko ono ma,tylko nie ukrywam,że boję się kupić matiza z allegro od kogoś obcego właśnie ze względu na ową rdzę,nie chciałabym żeby mi wylazła po miesiącu.