W czerwcu tego roku byłam jednodniową pacjentką na oddziale ginekologicznym w Redłowie. Pomimo moich obaw - pierwszy raz w życiu w szpitalu poza narodzinami, w tym samym szpitalu ;) - wszystko przebiegło sprawnie i miło. Panie na oddziale bardzo sympatyczne i pomocne. Na sali zabiegowej byłam już lekko zamroczona, wiadomo, ale zanim zasnęłam, zarejestrowałam uśmiechnięte twarze i miłe głosy zapewniające, że wszystko jest i będzie w porządku. Od zabiegu minęły dwa miesiące i nadal jest w porządku. Na pewno każdy ma swoje doświadczenia, ale moje były bardzo pozytywne. Pozdrawiam oddział i polecam wahającym się.