Widok
Ocena ogólna 4+
Film bardzo dobry.
Świetny, spójny scenariusz, problem społeczny - miłość, samotność, szukanie własnej tożsamości, piękna (niepokojąco) aktorka.
Pewne wątpliwości może budzić niepełny rys psychologiczny głównej postaci kobiecej. Nie do końca wiadomo o co jej chodzi - myślę, że autorzy filmu nie w pełni poradzili sobie z tą postacią. (tylko za to minus pół punktu).
Mimo tej uwagi, można odzyskać wiarę w amerykańskie kino (po mugolach i czarownikach).
Świetny, spójny scenariusz, problem społeczny - miłość, samotność, szukanie własnej tożsamości, piękna (niepokojąco) aktorka.
Pewne wątpliwości może budzić niepełny rys psychologiczny głównej postaci kobiecej. Nie do końca wiadomo o co jej chodzi - myślę, że autorzy filmu nie w pełni poradzili sobie z tą postacią. (tylko za to minus pół punktu).
Mimo tej uwagi, można odzyskać wiarę w amerykańskie kino (po mugolach i czarownikach).
koniec i początek
...zobaczyłam film juz jakiś czas temu a nadal myślami powracam do niego i wciąż nasuwają mi się nowe myśli...Pomimo tego, iż bohaterowie mają styczność z egzystencjalmym "coś się kończy a coś zaczyna", to mentalnie film jest bardzo pozytywny, niesamowicie kontrastuje z podejsciem do związków jaki tli się w świadomości młodego Polaka. Jestem pod wrażeniem, że Mills'owi reżyserowi udało się przedstawić ta furtkę, że jest szansa, że nie ma nic do stracenia!!! Tylko rodzi sie pytanie: czy my sobie dajemy szansę, potrafimy otworzyć się na innych i zerwać z nawykami, które do tego jednego spotkania nas jednak doprowadziły?