Re: Decyzja o posiadaniu jednego dziecka...
yecath, zdecydowanie sie zgodze. Jedynak zawsze jest jednak mimo woli troche poszkodowany emocjonalnie. Pamietam taka sytuacje z dziecinstwa kiedy to moja przyjaciolka poklocila sie straszliwie ze...
rozwiń
yecath, zdecydowanie sie zgodze. Jedynak zawsze jest jednak mimo woli troche poszkodowany emocjonalnie. Pamietam taka sytuacje z dziecinstwa kiedy to moja przyjaciolka poklocila sie straszliwie ze swoim starszym bratem i potem po chwili mowi do mnie "ale ja i tak go kocham"... Zupelnie nie potrafilam tego zrozumiec!
A teraz jak patrze sobie na rodzinke mojego meza (ma 3 braci) to az wszystko mi sie w srodku smieje...
zobacz wątek