Dzięki za rady ze słońcem, odstawieniem leków i tarczycą.. Chciałabym, żeby rozwiązanie było takie proste. Leczę się dokładnie przez połowę mojego życia - 18 lat. Leki odstawiałam nie raz. Depresja...
rozwiń
Dzięki za rady ze słońcem, odstawieniem leków i tarczycą.. Chciałabym, żeby rozwiązanie było takie proste. Leczę się dokładnie przez połowę mojego życia - 18 lat. Leki odstawiałam nie raz. Depresja wracała ze zdwojoną siłą. Tarczyca badana też nieraz. Wszystkie hormony w normie. Mam za sobą lata terapii. Sama mogłabym ją już chyba prowadzić. Przez większość czasu myślę pozytywnie. I co z tego? Myślę że mam fajne życie, fajną pracę, fajnych ludzi wokół a z oczu płyną łzy. Bo boli. Cholernie boli. Niestety tak też potrafi wyglądać depresja. Leki trzymają mnie we względnym pionie. Bez nich staczam się w czarną otchłań.
zobacz wątek