Do Hexy.
Masz potencjal, możliwości, warunki (sądząc z opisu), których nie miał, ktoś, kto z racji wychowania, nie wiedział lub nie dostrzegał, że jego życie przypomina bezsensu i że zbliża...
rozwiń
Do Hexy.
Masz potencjal, możliwości, warunki (sądząc z opisu), których nie miał, ktoś, kto z racji wychowania, nie wiedział lub nie dostrzegał, że jego życie przypomina bezsensu i że zbliża się do depresji. Wychowany był, jak to w Polsce B, że w życiu ma być ciężko i to normalne, bo takie jest życie, więc żadni lekarze, a zwłaszcza psychiatrzy nie są potrzebni. Ot, taka Polska B w pigułce. Aż się potknął o cudzy problem, szeroki, istniejący, powszechny, uznany za nienaprawialny, a więc norma. Przez przekorę i złość w to wdepnął, a potem już nie było odwrotu, bo się zaczęło. Trwało to 19 lat (zobacz jaka zbieżność - u Ciebie 18 lat życia). Były to lata żyzne, z momentami posuchy, kiedy chciał odzyskać swój czas dla siebie ( na szczęście si nie udało).
Ja takie rzeczy też nazywam cudem. Chciałbym Ci to pokazać, opisać, ale zapytam mojego "bohatera" czy mogę i jak to opisać. To są takie koraliki, które nanizane na prosty sznurek stworzyły piękny naszyjnik, jaki dawniej nosiły kobiety ( a Polsce B noszą do dzisiaj). Jak będę miał zgodę, to zwrócę się do Ciebie, bezpośrednio do Hexy. To sprawdzaj czasem to forum.
zobacz wątek