Ja nie szukałem opinii w necie bo zawsze może się tu trafic ktoś z ich konkurencji i zacząć przekonywać że są ble. Po prostu podjechałem parę razy na budowę, popytałem robotników i tak jak...
rozwiń
Ja nie szukałem opinii w necie bo zawsze może się tu trafic ktoś z ich konkurencji i zacząć przekonywać że są ble. Po prostu podjechałem parę razy na budowę, popytałem robotników i tak jak wcześniej napisałem nie trafiłem na nic negatywnego. Tam gdzie ja chciałem kupić czyli Kazimierza Wielkiego, teren był suchy, nie było obaw o to czy podmokłe. Niestety nie udało mi się sprzedać mieszkania w Gdyni i dlatego nie zdążyłem z zakupem
zobacz wątek