Re: Dietetyk: Agata Szczerkowska-Malinowska czy Justyna Luty?
Ja byłam tylko jeden miesiąc właśnie dlatego ze było beznadziejnie. Na pierwszej wizycie wyszukała jakiś jadłospis aby na nim pokazać możliwe zamienniki. Przy okazji kategorycznie zabroniła go...
rozwiń
Ja byłam tylko jeden miesiąc właśnie dlatego ze było beznadziejnie. Na pierwszej wizycie wyszukała jakiś jadłospis aby na nim pokazać możliwe zamienniki. Przy okazji kategorycznie zabroniła go stosować mówiąc ze dostane dopasowany dla mnie.. I co? Dostałam dokładnie to samo. Co do grama.
Gdzie tu indywidualne podejście?
Gdybym wiedziała że tak dieta będzie wyglądać to bym nie straciła 400 zł.
zobacz wątek