Re: Dla ateistów pod przemyślenie:)
Stvoriczko, dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych. Problem leży w tym, że umysł ludzki nie jest w stanie zrozumieć istoty Boga, a gdy czegoś nie rozumie i go to przerasta, deprecjonuje, wyśmiewa i...
rozwiń
Stvoriczko, dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych. Problem leży w tym, że umysł ludzki nie jest w stanie zrozumieć istoty Boga, a gdy czegoś nie rozumie i go to przerasta, deprecjonuje, wyśmiewa i szydzi.
Szydzono z Chrystusa 2000 lat temu; mówiono do Niego gdy umierał "no zejdź z krzyża, jak jesteś Bogiem, uratuj się"; i patrząc na powyższe dowcipy niewiele się zmieniło od tego czasu.
Kiedyś już o pisałem ale przytoczę jeszcze raz pewne zdarzenie, które przytrafiło się św. Augustynowi:
Św. Augustyn przechadzał się brzegiem morza, pogrążony w dociekaniu niepojętej tajemnicy istoty Boga i Trójcy Świętej. Wtem ujrzał siedzącego nad brzegiem chłopczyka. Chłopczyk wygrzebał dołek w piasku i przelewał wodę z morza do tego dołka. Augustyn przyglądał się temu jakiś czas, wreszcie zapytał: Cóż takiego robisz? Chłopczyk odpowiedział: chciałbym przelać wodę z oceanu do tego dołka. Augustyn powiedział: Nie jesteś w stanie tego zrobić - a wtedy malec mu powiedział: Augustynie - łatwiej ja przeleję cały ocean do tego dołka, niż ty mógłbyś pomieścić w swym, małym rozumie tajemnicę Bożą.
Także Stvoriczko i DD, z całym szacunkiem dla Was, macie zbyt ciasne umysły, aby zrozumieć istotę Bożego planu wobec nas, ludzi. Ja również jestem za mały umysłem, aby mierzyć się z tym, więc wierzę i z pokorą przyjmuję wszystko, co mi się przydarza, bo wiem, że w tym jest jakiś Boży plan, którego ja, durny matoł, zwyczajnie nie jestem w stanie pojąć.
zobacz wątek