Re: Dla ateistów pod przemyślenie:)
Uważasz, że to, co robisz, jest zdeterminowane tym, jakim się urodziłeś?
Nikt nie jest gotowy, póki się nie przygotuje. To chyba logiczne? Nikt nie rodzi się przygotowany do tego, by...
rozwiń
Uważasz, że to, co robisz, jest zdeterminowane tym, jakim się urodziłeś?
Nikt nie jest gotowy, póki się nie przygotuje. To chyba logiczne? Nikt nie rodzi się przygotowany do tego, by pracować, ba, nie rodzi się nawet gotowy, żeby samodzielnie żyć. Wszystko musisz w sobie wypracować, a jeśli nie wypracujesz, to nie możesz mieć do nikogo pretensji, że się nie przygotowałeś:)
Twoje podejście na zasadzie Takim mnie Boże stworzyłeś, takim mnie masz nie uwzględnia możliwości osobistego rozwoju.
zobacz wątek