Do Stajni jest kawałek drogi, ale miejsce jest cudowne i rekompensuje całą wycieczkę... Tak na marginesie to kto chce jeździć konno w mieście :)...
Stajnia ma do dyspozycji halę murowaną wiec przy kiepskiej pogodzie jest gdzie ćwiczyć pod okiem instruktorek :) Jeszcze szumi mi w głowie głos "pięta w gół! Plecy proste!"... Gdy pogoda dopisze (nie pada) zostaje menaż (do dyspozycji dwa) lub teren. Okolica wprost wymarzona na konne wypady...
Ceny nie są wygórowane. Jest możliwość wykupienia karnetów co jest dużym plusem - gdy już złapiesz bakcyla :)
Dodatkowo stajnia organizuje imprezy tematyczne. Warto odwiedzić ich na facebooku (http://www.facebook.com/stajnia.komancze)...
Na terenie kompleksu jeździeckiego jest pierogarnia... mniami... i hotel (powinien być otwarty lada dzień). Niestety jeżeli nie jesteś amatorem tego typu dań pozostaje własny prowiant oraz gorące i zimne napoje...
W pobliżu (300m) jest stok narciarsk, ścieżki rowerowe...
Dla każdego coś dobrego :)
P.S.
Polecam jazdę na Komanczu (palomino) :) Koniu gigancie :)

pozdrawiam i życzę dobrej zabawy!