Litości a na jaki koncert mam iśc?
Dawniej był wybór była świerzość i nie muszę wymieniać bo każdy kto ma między 25 a 60 lat wie o co chodzi.
Obecnie pozostaje koncert jakiegoś oszołoma reklamującego soczki który porwie...
rozwiń
Dawniej był wybór była świerzość i nie muszę wymieniać bo każdy kto ma między 25 a 60 lat wie o co chodzi.
Obecnie pozostaje koncert jakiegoś oszołoma reklamującego soczki który porwie biblię albo oglądanie wyopinania się kobiety słonia konia czy innego glona która uważa się za królową kiczu a jej płyty leżą w dyskontach w koszach po 4,99?
Pozostaje posłuchać jakichś hiphopowców pomimo że to obca jak dla mnie dziedzina i nie kwalifikowałbym tego jako muzyki ale świeższa niż bełkoczący trup czy gołodupny śpiewający koń.
zobacz wątek