Odpowiadasz na:

ceny nieproporcjonalne do wartości artystycznej/rozrywkowej

zarabiam trochę powyżej średniej krajowej, mam oszczędności i generalnie stać mnie na to by zapłacić za bilet na każdy koncert jaki odbywa się w kraju. ale nie robię tego, bo nie lubię PRZEPŁACAĆ.... rozwiń

zarabiam trochę powyżej średniej krajowej, mam oszczędności i generalnie stać mnie na to by zapłacić za bilet na każdy koncert jaki odbywa się w kraju. ale nie robię tego, bo nie lubię PRZEPŁACAĆ. w 90% przypadków ceny biletów są znacznie przeszacowane w odniesieniu do poziomu prezentowanego przez zespoły oraz organizatorów (czasem zespół może być świetny ale gra w tak marnym miejscu że koncert po prostu nie może się udać). nie było dla mnie problemem zapłacić ponad 200 zł za Rammsteina, nie będzie też problemem zapłacić podobną kwotę i ponieść koszty wyjazdu do Warszawy na Depeche Mode. ale te zespoły gwarantują rewelacyjne doznania i człowiek nie boi się tyle zapłacić oraz potem nie szkoda mu tych pieniędzy. a niestety z wielu koncertów które odbywają się pod nosem w Trójmieście trzeba rezygnować, bo człowiek boi się rzucić 40-50 zł na zespół który nic nie gwarantuje.

zobacz wątek
12 lat temu
~

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry