Odpowiadasz na:

nie chodzą bo nie chcą ogłuchnąć

Chodzę na koncerty gdzie grają i śpiewają na żywo tj, filharmonia i kameralne koncerty. Na dużych koncertach jest okropnie nagłośnienie, słychać głównie łomot, można ogłuchnąć. Nie ma sensu... rozwiń

Chodzę na koncerty gdzie grają i śpiewają na żywo tj, filharmonia i kameralne koncerty. Na dużych koncertach jest okropnie nagłośnienie, słychać głównie łomot, można ogłuchnąć. Nie ma sensu chodzić słuchać łomotu, bo regułą jest że im słabsi artyści tym więcej czadu dają. Ostatnio byłam w Ergo Arenie na koncercie A. Sztaby. Były dwie orkiestry symfoniczne i muzycy Sztaby. Nagłośnienie okropne, co innego widziałam i co innego słyszałam, maszyneria dźwięki przetworzyła, wzmocniła i zniszczyła brzmienie orkiestr. Hala ma dobrą akustykę, bo gdy muzycy na żywo stroili instrumenty było słychać doskonale, wzmacniacze były zbędne. Po tym doświadczeniu nigdy nie pójdę na taki koncert, nawet za darmo.

zobacz wątek
12 lat temu
~IG

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry