W podstawówce miałem "zeszyt do nut" i z mozołem kreśliłem klucze wiolinowe i nuty. Nuty, półnuty, ćwierć nuty... kropka, łuk, fermata. Kto pamięta Siniora Fermatę? Człowiek dostał podstawy. A...
rozwiń
W podstawówce miałem "zeszyt do nut" i z mozołem kreśliłem klucze wiolinowe i nuty. Nuty, półnuty, ćwierć nuty... kropka, łuk, fermata. Kto pamięta Siniora Fermatę? Człowiek dostał podstawy. A dziś? Sami naturszczycy, z nadepniętym przez słonia uchem.
zobacz wątek
13 lat temu
~Cudowny Kraj, Wspaniali Ludzie