Widok

Dlaczego ludzie chcą kupować mieszkania bez pośredników?

Sprzedaję właśnie dwa mieszkania na Siedlcach za pośrednictwem biur nieruchomości. Płacę wysoką prowizję żeby kupujący był zwolniony z opłat dla pośrednika. Teraz tak robi wiele osób. Dlaczego więc mimo to ludzie nie chcą kupować przy pomocy licencjonowanych fachowców ? Przecież jeśli ktoś mnie wyręcza to ja mu zapłacę, a cena bez pośrednictwa dla kupującego jest taka sama, bo muszę się wówczas zajmować tym osobiście. Poważnie pytam
popieram tę opinię 14 nie zgadzam się z tą opinią 15
a korzystałaś już z usług jakiegoś biura nieruchomości?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a wiesz kogo do domu wpuszczasz? Wystarczyło mi raz oglądać sytuację, kiedy kupujący zdominował sprzedającą i robił z nią co chciał, a tak gdyby posłuchała pośrednika to uniknęłaby stresu i niepotrzebnych kłopotów.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 5
I to z profesjonalnego biura nieruchomości choć i tam spotkałem się z laikami
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
skorzystanie z usług pośrednika znacznie przyśpiesza proces zakupu mieszkania, a agencja może jedynie ten proces przyśpieszyć.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Problem polega na tym, że a) nie kazdy sie zna na reklamie b) nie kazdy ma na to czas - a raczej wiekszosc ludzi nie ma. My się zdaliśmy na Home Broker i nie narzekam, przynajmniej nie musiałam się z tym wszystkim sama męczyc.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Ja się zastanawiam gdzie pracują Ci wrogowie pośrednictwa... Pewnie w sklepach, które my odwiedzamy, na stacjach gdzie tankujemy, w warsztatach gdzie naprawiamy samochody, w salonach operatorów telefonii... Ludzie, dokąd zmierzamy, każdy tylko o sobie myśli, przed wojną gacie nosiło się do praczki, spodnie do krawca, a samemu pracowało się w gminie. Teraz tylko sami, sami, sami...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 10
Uczciwe podejście i wynagrodzenie, ja bym mógł pracować na takich warunkach. Koszt pośrednika to koszt alternatywny, płacimy, ale wymagamy obsługi.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
Nieruchomości moim zdaniem nie powinno się sprzedawać przez biura sieciowe - to nie market... Za jaką cenę wystawiał pośrednik, a za jaką Wy wystawiliście ?

Czekanie pośrednikowi nic nie daje, bo wydaje pieniądze, a nie zarabia, do czasu transakcji to tylko koszt. Fakt, różni pośrednicy są na rynku :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
Kupujący nie płaci bo biuro podbiło wynagrodzenie ok dwukrotnie. Radzę znaleźć sobie pośrednika, któremu zaufamy i z nim, na z góry ustalonych warunkach kupić mieszkanie.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1
Ja jednak uważam, że lepiej jest sprzedać mieszkanie samodzielnie, bez pomocy biur nieruchomości - wystarczy je tylko dobrze rozreklamować.
W moim przypadku udało mi się sprzedać mieszkanie po dodaniu ogłoszenia na http://www.odwlasciciela.pl
Myślę, że właśnie ogłoszenia są najważniejsze bo dzięki nim pozwalasz się odnaleźć potencjalnym klientom.
Zauważyłam, że wywieszanie baneru też się sprawdza - może nawet na równi z tymi ogłoszeniami internetowymi.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
KW drukuje się za darmo z internetu, dokumenty dostarczaja głównie sprzedający (chyba że myślisz o jakichś innych dokumentach) oczywiście telefon, paliwo, czas kosztują i nawet niech to jest te 4% ale rzeczywiście odpowiedzialność to fikcja. A to że pośrednika nikt nie goni bo ma umowę na wyłączność to bzdura- właśnie dlatego temat leży odłogiem- nie ma konkurencji nie ma starań.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 1
nie zgadzam się z tym że przy umowie na wyłącznośc pośrednik bardziej się stara. sprzedawaliśmy naszą kawalerkę przez metro... na wyłączność- umowa była na rok a klientów 3!!! kiedy minął ten okres umowę zerwaliśmyi wystawiliśmy na własną rękę w dwa miesiące się sprzedało. oczywiście to oniczym nie świadczy ale pośrednik mając umowę na wyłączność nie stara się bo nikt mu mieszkania nie sprzątnie sprzed nosa i może sobie poczekać a na umowę otwartą musi się starać bo konkurencja sprzeda szybciej
popieram tę opinię 11 nie zgadzam się z tą opinią 5
wiem z doświadczenia, że jeśli coś z umową sprzedaży (ostateczną) jest nie tak, to wszyscy kierują strony transakcji do natariusza, który umowę sporządził. Moja rada poszukać dobrego natariusza, jeśli są jakieś zawiłości prawne z nieruchomością. Pośrednik nawet jeśli jest dobry nie ponosi odpowiedzilaności za wady prawne umowy sprzedaży.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dokładnie prowizje pośredników za wysokie. I wcale nie uważam, że trzeba mieć pośrednika żeby kupić jakieś ciekawe mieszkanko. Moja córa w Warszawie kupiła M3 bez pośredników, za to z pomocą negocjatora cen ( http://negocjator.warszawa.pl ) i na pewno cenowo wyszło ją to lepiej.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
W połowie tego co piszesz to bzdury.
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 2
Witam.
Od ponad pół roku pracuję w biurze nieruchomości.

Sprzedający zawyżają cenę żeby " mieć z czego zejść " oprę daną sytuację na przykładzie: Starsza Kobieta wystawiła mieszkanie na sprzedaż. 42m w 4 piętrowym bloku, za ponad 273tys zł co daje 6500zł za m2. Cena rynkowa to ok 5000.. czyli 210000.
Początkowa cena, w efekcie odstrasza wszystkich potencjalnych klientów.
Brak jakiegokolwiek zapytania co do danej oferty.
Po miesiącu sprzedający decyduje się obniżyć cenę o 30tys. czyli 243000 kolejny miesiąc niesie za sobą pierwsze zapytania ale propozycje na poziomie 215000- 220000 Panią nie satysfakcjonują przecież Pani zeszła z ceny " o dobry samochód " w efekcie po 4mc Pani decyduje się na sprzedaż za 190000 poniżej wartości rynkowej. Bo znajomy powiedział że to dobra cena a to jego kolegi syn kupił.
i tyle w temacie. Ludzie sami są sobie winni jakby słuchali rad pośredników to sprzedali by z zyskiem a nie stratą.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2
Na rynku 95% osób podających się za 'pośrednika' nie jest nimi. Są to upierdliwi pracownicy dużych sieciowych biur którzy nie mają odpowiedniego wykształcenia podyplomowego, wiedzy oraz licencji zawodowej nadanej przez ministra. Tacy ludzie zarabiają na ilości a nie na jakości. Zawsze pytajcie o licencje ! Nie zgadzam się z dziwną teorią, że pośrednik nie podlega odpowiedzialności. Naprawdę nie jest św. krową podlega odpowiedzialności cywilnej jak i karej. Na ogół biura posiadają ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej (OC) za szkody wyrządzone wykonywaniem czynności zawodowych. Ostatnio czytałem ciekawy artykuł:

... Dlaczego ludzie korzystają z usług pośrednika nieruchomości?

To proste: chcą oszczędzić swój czas. Choć pośrednik pobiera swoje wynagrodzenie w formie prowizji od transakcji, to wiele osób chce sobie oszczędzić czasu z załatwianiem planów, map, uzgodnień włanościowych, wizyty w banku i u notariusza woli udać się do pośrednika, który to wszystko zaaranżuje i ustali za nich.

Kluczowa jest tu oczywiście jakość świadczonych usług, bo łatwo jest przylepić wszystkim pośrednikom łatkę krwiopijców, którzy nic nie robią, a biorą za godzinę pracy kilka tysięcy prowizji. W istocie jednak dobry pośrednik jest w stanie znaleźć kupca, wyprowadzić status nieruchomości, załatwić wszystkie pozwolenia i dokumentacje oraz umówić wizytę u notariusza oraz kredyt. Tak właśnie postrzegany jest pośrednik (broker) nieruchomości w USA.

Pośrednicy nieruchomości to złodzieje!

Niestety, taka jest obiegowa (i krzywdząca) opinia o pośrednikach nieruchomości w Polsce to złodzieje! Bo jak nazwać kogoś, kto za godzinę pracy bierze kilka-kilkanaście tysięcy złotych? Jak wspomniałem, w USA pośrednik (broker) to zawód prestiżowy, niemal publicznego zaufania. W Polsce ciągle jest traktowany jako synonim kombinatora, który tylko myśli jak tu wyrwać kasę od kupującego i sprzedającego. Winę za taki stan ponoszą i klienci i sami pośrednicy.

Pośrednicy dlatego, bo choć zawód jest licencjonowany (zamknięty dostęp nie wróży niczego dobrego, moim zdaniem koncesje nie powinny tutaj obowiązywać) to paproków i partaczy jest tutaj cała masa. I są dokładnie tacy, jak obiegowa opinia: nie robią nic, a chcą dostać kilka tysięcy za chwilę uśmiechów gdy obie strony podpisują umowę kupna-sprzedaży.

Druga część to osoby, które zajmują się wszystkim kompetentnie: zbadają stan nieruchomości, jej historię i stan prawny, powiedzą jak wyprostować ewentualne problemy i umówią z prawnikiem jeśli to konieczne. Załatwią plany zagospodarowania, wypisy z ewidencji gruntów itd. Na koniec pomogą uzyskać najlepszy kredyt hipoteczny i umówią z notariuszem.

Winni są też klienci wiele osób korzysta z usług pośredników niejako pod przymusem. Np. dlatego, bo nie mają czasu, są w nowym mieście albo nie znają się na procedurach. A jednocześnie trudno im zaakceptować to, ze ktoś może brać procent od wartości transakcji z ich majątku, dlatego później kombinują jak uniknąć płacenia. Niestety za wiedzę się płaci nic mądrzejszego nikt w tej kwestii nie wymyślił.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
dziwi mnie takie rozumowanie sprzedających , dlaczego potencjalny kupujacy nie chce kupowac przez posrednika? bo kazdy inteligentny czlowiek wie, ze skoro jest pan w stanie zaplacic kilka tys posrednikowi, gdyby spzredawalby pan mieszkanie bezposrednio, bylby pan w stanie obnizyc cene o te kilka tysiecy kupujacemu. proste i logiczne! kasa nie trafilaby do posrednika tylko do kupujacego.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 1
Ludzie. Malo, gdzie to przeczytacie. Najwazniejsze, gdy wspolpracujemy z posrednikiem. Nigdy, ale to nigdy nie podajemy mu ceny za jaka jestesmy gotowi sprzedac/kupic cos. Nawet nie wazne czy to mieszkanie czy samochod. Bo jak podamy mu ta "swoja" cene to za tyle to sprzeda/kupi. W Stanach robili na ten temat szerokie badania i tak jest..

Wiec, gdy sam sprzedawalem mieszkanie sprawa byla bardzo prosta. Mialem wyznaczona cene za ktora chcialem sprzedac mieszkanie. I dawalem sam ogloszenia z cena troche wyzsza (jakies 7 %, zeby miec margines negocjacji). Zaczely zglaszac sie biura.
Posrednikom mowilem, ze spoko, podpisujemy umowe, ale wszyscy posrednicy maja miec taka sama cene. I informowalem ich, ze bede podpisywal umowy z duza iloscia posrednikow (w sumie chyba z 8,9 podpisalem). Jak im sie uda sprzedac to spoko, zarobia, jak nie to trudno. Dzieki temu w necie, byl zalew ogloszen z moim mieszkaniem i w sumie sprzedalo sie szybko, ale to bylo rok temu. Teraz to rzeczywiscie trzeba zejsc z ceny...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Generalnie ludzie nie mają zielonego pojęcia o pracy pośrednika, oczywiście takiego z prawdziwego zdarzenia. Pracowałam 4 lata w pośrednictwie i wiem jaka to jest harówka oraz dyspozycyjność 14 godzin na dobę, 7 dni w tygodniu!!!A tak nawiasem mówiąc, 70-80% tej prowizji kasują właściciele biur..ot cała prawda:).
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 6

Inne tematy z forum Pośrednicy i zarządcy

poszukuję rzetelnego i kompetentnego Zarządcy (72 odpowiedzi)

Nasza wspólnota chciałaby zmienić zarządcę, w tej chwili zarządza nami Euroformat ale jesteśmy...

do góry