Re: Dlaczego ludzie wzajemnie się zdradzają?
Hm...no tak, zacząłem wątek i milczę. Ale nie dlatego, że nie mam nic do napisania w sprawie - czasem i Halewicz musi popracować intensywnie, a nie wiecznie siedzieć na forum (choć pozornie, bo to...
rozwiń
Hm...no tak, zacząłem wątek i milczę. Ale nie dlatego, że nie mam nic do napisania w sprawie - czasem i Halewicz musi popracować intensywnie, a nie wiecznie siedzieć na forum (choć pozornie, bo to że jestem zalogowany, nie oznacza, że tu jestem).
Ale do rzeczy...
Pewna historycznie kontrowersyjna osoba (większość życia spędziła w więzieniu Spandau) powiedziała: "lubię zdradę, nienawidzę zdrajców". Przewrotne i szatańskie ale w pewnym sensie logiczne. Otóż gdy korzystamy z "dobrodziejstwa" zdrady, czujemy zapewne adrenalinę, spełniają się mroczne fantazje, kreuje się rzeczywistość, tworzy nowy świat. Sytuacja jest zgoła odwrotna, gdy to my jesteśmy zdradzani - pustka, niepewność, brak perspektyw...koniec. Korzystamy ze zdrady - ale zdrajca zawsze pozostanie zdrajcą i nas też zdradzi, gdy tylko poczuje w nowej zdradzie zysk.
Napisałem kiedyś w jednym z wątków, że "w używanych koszulach nie chodzę", co brzmi dość wulgarnie ale tak faktycznie jest. Pogardzam zdrajcami, uważam zdradę za największą podłość jaką można wyrządzić drugiemu człowiekowi, gdy on w pełnym zaufaniu przychodzi do nas z otwartym sercem, przepełniony nadzieją i miłością i...zostaje zdradzony.
Przykładem bezgranicznej miłości jest na przykład miłości psiaka do człowieka - psiak nie kocha człowieka z jakiegoś powodu, nie szuka wad, akceptuje swojego pana w całości; to miłość bezwarunkowa, oddana i wierna do końca. Tu nie ma miejsca na zdradę - zdrada nie istnieje. Przykład miłości idealnej? Odsyłam do rozważań św. Franciszka:)
Czy potrafimy nie zdradzać? Tak, z pewnością. Człowiek ma wolną wolę i rozum - doskonale zdaje sobie sprawę, że popełnia zdradę; czy to fizyczną czy psychiczną (ta akurat bardziej boli kobiety, fizyczna boli mężczyzn). Człowiek nie musi zdradzać - a chce zdradzać. Gdy raz się popełni zdradę i nie ma się żadnych wyrzutów sumienia, lepiej nie wchodzić w stały związek - jest się wtedy ułomnym emocjonalnie i nie wolno swoją niedojrzałością skrzywdzić drugiej osoby.
zobacz wątek