Re: Dlaczego młodzi Polacy nie zabieracie głosu ?
Pomijam wszystkich, którzy nie znają się na ekonomii i gospodarce.
Czy tak trudno to zrozumieć i muszę pisać kilka razy różnymi zwrotami?
Jeśli jakiś ksiądz ma doktorat z... nie...
rozwiń
Pomijam wszystkich, którzy nie znają się na ekonomii i gospodarce.
Czy tak trudno to zrozumieć i muszę pisać kilka razy różnymi zwrotami?
Jeśli jakiś ksiądz ma doktorat z... nie wiem matematyki, to również ma prawo głosu.
Jeśli jakiś inny ksiądz jest dodatkowo profesorem prawa - również mogą go wybrać.
Czego nie rozumiesz?
"gdzieś próbowano"
Pierwsze słyszę... Nigdy i nigdzie nie było takiej władzy. Bo prawo głosu ma zawsze największe bydło - znaczy tłum.
Jedyną możliwością tego co proponuje jest trzymanie pospólstwa krótko.
Tłum taki trzeba trzymać za mordę, do momentu aż tłum zrozumie że nic złego mu się nie dzieje i odpuści.
W przypadku komuny np. było odwrotnie - działo się źle, więc ewentualnie tłum komunę obalił (powiedzmy....).
Nie mówię oczywiście o godzinie policyjnej ani pałowaniu ludzi na ulicach 'bo tak'.
Za pomocą wojska trzeba usunąć wszystkich co są aktualnie u władzy - osobiście wisi mi czy przeżyją.
Następnie wprowadzić nowe prawo i WYMUSIĆ na tłumie przestrzeganie go.
Niech sobie manifestują i protestują tak jak i teraz - kij im wszystkim w d*pę!
Ale jeśli ktoś będzie łamał zasady to sąd - tak jak teraz.
Tylko, że prawo trzeba uprościć na tyle, żeby rozprawy trwały 5 minut, a główną decyzję podejmował skład sędziowski bez prawa precedensu.
zobacz wątek