Odpowiadasz na:

Re: Dlaczego młodzi Polacy nie zabieracie głosu ?

"Mnie chodzi o brak zaangażowania młodzieży nie tylko w opozycji, ale w jakikolwiek ruch społeczny."

Młodzież jest zaangażowana, głównie w Korwina.
A potem wyjeżdżają z Polski... rozwiń

"Mnie chodzi o brak zaangażowania młodzieży nie tylko w opozycji, ale w jakikolwiek ruch społeczny."

Młodzież jest zaangażowana, głównie w Korwina.
A potem wyjeżdżają z Polski ;)

Uwielbiam tezy jakoby "z korwinizmów się wyrastało" ;)))
Z korwinizmów się nie wyrasta, po prostu sytuacja jest beznadziejna.
Nie wyrasta się z korwinizmów, tylko z ich tłumaczenia lewactwu - bo jest to syzyfowa praca.

Czytałem dawno temu Wiedźmina, tam była opisana podobna sytuacja - Sapkowski tak już ma ;)
Zacytuje Ci co _DOKŁADNIE_ się dzieje z młodzieżą polską, o której mówisz.

Słowem wstępu:
"O Kovirze przez dziesiątki lat mawiano, że jedynym bogactwem tej krainy jest piach i morska woda. Dowcip przypomniano sobie, gdy produkcja kovirskich hut i salin praktycznie zmonopolizowała światowy rynek szkła i soli.
Ale choć setki ludzi pijały ze szklanic ze znakiem kovirskich hut i soliły zupę povisską solą, wciąż był to w świadomości ludzkiej kraj niebywale odległy, niedostępny, surowy i nieprzyjazny. I przede wszystkim inny.
W Redanii i Kaedwen zamiast "do wszystkich diabłów" mówiło się: "przegonić kogoś do Poviss". Jak się wam u mnie nie podoba, mawiał mistrz do krnąbrnych czeladników, to wolna droga do Koviru. Nie będzie tu kovirskich porządków, krzyczał profesor na niesfornie rozdyskutowanych żaków. Do Poviss idź się mądrzyć, wołał rolnik do syna krytykującego pradziadowe radło i żarowy system uprawy.
Komu się nie podobają odwieczne porządki, wolna droga do Koviru! "

I dalej puenta, co dzieje się z kwiatem polskiej młodzieży, z tymi najbystrzejszymi jednostkami - bo nikt mi nie wmówi, że emigruje się 'na zmywak' ;) Moi najzdolniejsi kumple robią odpowiednio: w CA, TX w stanach i w Cork ;))) Dlaczego nie w Polsce? Tu osoby ich kalibru na luzie 12-15 tys netto po 3.5-5 latach doświadczenia. Powiedz mi więc, dlaczego nie zostali w Polsce - i wciąż wyznają korwnizmy? ;)))))))

No ale do puenty:
"Adresaci tych wypowiedzi pomału, pomaleńku jęli się zastanawiać i wkrótce zauważyli, że faktycznie, drogi do Koviru i Poviss nic, ale to absolutnie nic nie tarasuje. Na północ ruszyła druga fala emigracji. Tak jak i poprzednia, fala ta głównie składała się z niezadowolonych cudaków, którzy różnili się i chcieli inaczej. Ale tym razem nie byli to skłóceni z życiem i nigdzie nie pasujący awanturnicy. Przynajmniej nie jedynie.
Na północ pociągnęli uczeni, którzy wierzyli w swe teorie, choć teorie te okrzyczano za nierealne i wariackie. Technicy i konstruktorzy, przekonani, że wbrew powszechnej opinii da się jednak zbudować wykoncypowane przez uczonych maszyny i urządzenia. Czarodzieje, dla których stosowanie magii do stawiania falochronów nie było świętokradczym despektem. Kupcy, dla których perspektywa rozwoju obrotu zdobią była rozsadzić sztywne, statyczne i krótkowzroczne granice ryzyka. Rolnicy i hodowcy, przekonani, że nawet z najgorszych gruntów można zrobić dające urodzaj pola, że zawsze da się wyhodować odmiany zwierząt, którym dany klimat służy.
Na północ pociągnęli także górnicy i geologowie, dla których surowość dzikich gór i skał Koviru stanowiła nieomylny sygnał, że jeśli na wierzchu taka bieda, to pod spodem musi być bogactwo. Natura kocha bowiem równowagę.
Pod spodem było bogactwo. "

zobacz wątek
8 lat temu
Aradash

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry