Re: Dlaczego
niby racja. ale to było dzień po sylwestrze, kiedy to nieco się...strułem. i podjąłem solenne postanowienie, że na poprawinach będę tylko i wyłącznie uzupełniał niedobory potasu przy pomocy soku...
rozwiń
niby racja. ale to było dzień po sylwestrze, kiedy to nieco się...strułem. i podjąłem solenne postanowienie, że na poprawinach będę tylko i wyłącznie uzupełniał niedobory potasu przy pomocy soku pomidorowego. a owszem, uzupełniałem - dwa i pół kartonu poszło. a przy okazji odkryłem genialną metodę przeplatania szklanek tegoż soku pięćdziesiątkami gorzkiej żołądkowej. w zdumiewająco przyzwoitym stanie obudziłem się rano i po drodze do pracy wysiadłem z kolejki... odebrać samochód, co być może nie było jeszcze w pełni legalne.
zobacz wątek