Do jakiego lekarza sie udac i gdzie ... ?

Z tarczycą to ma Pani prawdopodobnie problem z kręgiem C7 lub jest to wrodzone. Poogłądać:
http://www.tvp.pl/styl-zycia/zdrowie-i-uroda/recepty-jedynki/wideo/tarczyca-w-uspieniu/31957
Może też być inny problem:
http://www.kregoslup.polbox.pl/pages/kosc_ogonowa.htm
Znam fajne urządzenie, które może Pani pomóc się wyleczyć. Sam z niego korzystam na trochę inne dolegliwości, ale na pewno może Pani pomóc w problemie. Prawdopodobieństwo zajścia w ciąże może być wielokrotnie większe niż przy tradycyjnym ,,leczeniu". W ciągu pół roku stosując odpowiednie zabiegi może pani wyleczyć tarczycę. Dla Ceragemu tarczyca to ,,pikuś"( o ile całej nie wycieli i nie jest to ostatnie stadium przed zgonem). Można wypróbować zabiegów w jednym z salonów sprzedaży Ceragem. POLECAM naprawdę działa ( nie od razu, ale po kilkunastu - kilkudziesięciu zabiegach)

o matko, znowu ten :(((((((((((

Jak taki pikuś, to czemu nikt o tym nie wie pozaTobą, Grzegorzu (vel Samsonie - bo raz tak, raz tak się podpisujesz). Może już wystarczy tej reklamy, co?

prosilam o podanie lekarza a nie ceragemu , ktory podawal mi Pan juz jak szukalam endokrynologa z tym ceragemem jest Pan wszedzie ...

Nachalna reklama - jak widać - nie spełnia swojej roli, więc może już wystarczy o Ceragemie.

szukasz lekarza w Gdyni, Gdansku czy Sopocie?

w Gdansku, slyszlam, ze w Invicie mozna zrobic takie badania i chyba sie tam przejdziemy...

Badania nasienia-w Invikta-polecam.Byla promocja za 50zl,tak chyba 100.A lekarzy nie znam,ale skrzypek jest mila-ale troszke nie rozumie chcacych miec potomka.Bylam dzis na Jeleniogorskiej,mile wrazenie,pani połozna w rejestracjii mila kobieta.Jak na kase chorych-moze byc.wiem,ze moze byc gorzej.Po co placic za praktycznie takie same badania-mogac isc na kase chorych??Ewentualnie pozniej,mozna isc znajdujac juz naprawde lekarza ,krory chce pomoc a nie nabijac portfela sobie...

ja miałam (mam) problemy z tarczycą, był i dostinex (potem tańszy bromergon) i euthyrox (cały czas), dzidziuś jest :),
a co do narzeczonego, to najpierw niech zrobi badanie nasienia, w Invikcie chyba dzień się czeka na wyniki, a jak będzie kiepsko to dopiero do lekarza, u nas akurat wyniki były ok, więc i lekarza nie oglądał

powodzenia

a jak dlugo sie staraliscie-Gosiak???Czytalam,ze ten lek dostinex jest cholernie drogi....Ale skuteczny..

Gosiak wlasnie ja tez mam pytanie jak dlugo bralas dostinex i eutyrox jak zaszlas w ciaze? ja dostinex biore 6 tydz a eutyrox dopiero od tygodnia no i juz nie moge sie doczekac ...

my dziecka doczekaliśmy się po 3 latach chodzenia po lekarzach, ale to dlatego, że albo twierdzili, że trzeba czekać, albo nie leczyli całościowo, problemy z tarczycą i prolaktyną miałam już na początku zdiagnozowane, więc szybko uregulowałam wynik, ale to nic nie dało
dopiero oddzielne chodzenie do dobrych specjalistów: endokrynologa i ginekologa przyniosły rezultat, ale u mnie nie tylko tarczyca była przyczyną niepłodności,

dostinex jest bardzo drogi niestety, ja kupowałam go w aptece dyżurnej, tam potrafił byc tańszy o blisko 100 zł niż gdzie indziej, ale i tak za 8 tabletek płaciłam ponad 260 zł, nie wiem jakie ceny są teraz, dlatego po ok. 4 opakowaniach (brałam po pół tabletki chyba co tydzień) zaryzykowałam i przeszłam na smiesznie tani bromergon (chyba 5 albo 8 zł), 2 dni gorszego samopoczucia i dalej było ok

Fajnie Gosiak,ze udało ci sie.A gdzie do lekarza chodzilas??Tego ,ktory skutecznie pomogł ci zajsc??3 lata to jeszcze da sie przezyc,warto probowac i nie poddawac sie.:)

no ja bylam u ginekologa i przepisala dostinex i biore go tylko cwiartke tabl na tydzien i tez bylam u endokrynologa i biore eutyrox i juz tak bardzxo bym chcila byc w tej ciazy ... no ale chyba jeszcze partner musi sie zbadac ... co do cen to ja za 2 tabl dostinexu zaplacilam 71 zł jak na 2 miesiace nie jest zle bo wychodzi po 35 zł, no ale mam nadzieje , ze nie bede musla go dlugo brac i bedzie dzidzia no ale to sie okaze ... dzieki za info i pozdrawiam

ja chodziłam do doktora Miśkiewicza w Gdyni, jak dla mnie super lekarz

spragniona,
jednak nie nakręcaj się za bardzo na dzidzię (wiem, że łatwo tak mówić), niestety, uważam, ze psychika też ma tutaj ogromne znaczenie i nakręcanie się nie pomaga, a wręcz przeszkadza w zajściu w ciążę :/
trzymam kciuki, żeby się udało :)