Re: Do mam karmiących odciągniętym pokarmem
lucy a jak budzisz małego przed tym jedzonkiem? mój też miał żółtaczkę i był bardzo senny, ja zaczynałam od obudzenia i zmiany pieluszki, to było mega nieoszczędne bo przy karmieniu od razu robił...
rozwiń
lucy a jak budzisz małego przed tym jedzonkiem? mój też miał żółtaczkę i był bardzo senny, ja zaczynałam od obudzenia i zmiany pieluszki, to było mega nieoszczędne bo przy karmieniu od razu robił kupe w świeżą pieluchę ale jakoś go to budziło, a potem jeszcze stymulacja przy ssaniu :) i jakoś szło :) no i przy żółtaczce karmienie co 2 godziny ( w dzień) a nie na żądanie
aha, nam bardzo pomogło przed przystawieniem włożenie małemu małego palca (mojego) do buzi i rozmasowanie dziąseł i podniebienia, jak załapywał i zaczynał ssać palec to szybko go wyciągałam i wciskałam pierś :)
zobacz wątek