Odpowiadasz na:

Re: Do niestałych bywalców ;)

Coś nie widać zainteresowania tematem niestałych bywalców poza jednym niechlubnym przypadkiem;)...do krytyki pierwsi a teraz odwagi zabrakło?
Mikro...okres dojrzewania to jak ospa,dopada... rozwiń

Coś nie widać zainteresowania tematem niestałych bywalców poza jednym niechlubnym przypadkiem;)...do krytyki pierwsi a teraz odwagi zabrakło?
Mikro...okres dojrzewania to jak ospa,dopada nagle i trudna do zniesienia;)...a tak serio to uzbrój się w cierpliwość,czasem nie zauważaj głupich zachowań ale bądź zawsze wtedy gdy córka chce pogadać..nic na siłę ...jej samej jest trudno:)...Ty sama też powinnaś zrobić "przemeblowanie" w postrzeganiu córki,ona teraz kształtuje w sobie charakter ale wierz mi że to co dałaś jej do tej pory zaprocentuje,i to dobre,jak i to złe...piszę to z własnego doświadczenia..wychowałam dwoje"charakternych" ludzików a aniołkami nie byli;)...zawsze powtarzałam im że to co zrobią ze swoim życiem to ich wybór i w tym przypadku powtórki nie będzie:)

zobacz wątek
10 lat temu
~inka-inka

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry