Re: Do niestałych bywalców ;)
> Był tu jakiś czas temu forumowicz....
Nawet nie był a bywał :D
> następnie skulił ogon i poszedł
Napiszę to, co kiedyś, po poprzednim jego nagłym...
rozwiń
> Był tu jakiś czas temu forumowicz....
Nawet nie był a bywał :D
> następnie skulił ogon i poszedł
Napiszę to, co kiedyś, po poprzednim jego nagłym zniknięciu:
Bliższy jestem stwierdzeniu, że kontrakt mu się skończył a nawet jego przerośnięte ego nie było na tyle silnym argumentem, żeby robił z siebie idiotę za darmo :D
W przeciwieństwie do tego pana, nie uzurpuję sobie monopolu na nieomylność i nie głoszę prawd objawionych.
I często (kiedyś.. bo od dawna nie ma ku temu okazji) dyskutuję z osobami o zupełnie innych poglądach.
Vide.. chociażby Cross.. z którym nie raz mieliśmy zupełnie różne poglądy... co nie przeszkadza naszej znajomości.. nie tylko z Forum.
Nie lubię głupoty...i tępię ją.. często dosyć obcesowo ;)
zobacz wątek