Re: Do niestałych bywalców ;)
Tzn. osobiście mam na myśli rozmowy bardziej ogólne, które dotyczą wspólnego życia rodziny, nie te bardzo intymne, a już na pewno nie takie, które sugerowałyby właśnie relację zbytnio...
rozwiń
Tzn. osobiście mam na myśli rozmowy bardziej ogólne, które dotyczą wspólnego życia rodziny, nie te bardzo intymne, a już na pewno nie takie, które sugerowałyby właśnie relację zbytnio przyjacielską, a nie rodzicielską. Niestety jak już wspomniałam - ile osób, tyle może być różnych sytuacji. Wielu ludzi uważa, że są dobrymi rodzicami, że doskonale wychowują dzieci itp., ktoś widząc to z boku ma zupełnie odmienne zdanie i tak będzie zawsze.
zobacz wątek