Re: Do rodziców, którzy nie zaszczepili dzieci.
Ale wiesz ~:-~, że osoba zaszczepiona i nie zaszczepiona tak samo może zachorować na dana chorobę po zaszczepieniu, jeśli czytałaś jakąkolwiek ulotkę istnieje możliwość poszczepiennego...
rozwiń
Ale wiesz ~:-~, że osoba zaszczepiona i nie zaszczepiona tak samo może zachorować na dana chorobę po zaszczepieniu, jeśli czytałaś jakąkolwiek ulotkę istnieje możliwość poszczepiennego zachorowania na chorobę na którą się szczepi). A w szpitalu zakaźnym w jakim wieku są chorzy na gruźlicę, czy to nie przypadkiem są Ci którzy zostali na nią zaszczepieni???
I tak, jeśli jest taka potrzeba leczę swoje dziecko na swój koszt. Chociaż do tej pory (prawie dwa lata, moje dziecko nie było chore na nic, noo może jeśli ktoś bardzo by chciał to miało katar przy ząbkowaniu. Nie jest na nic uczulone, nie ma żadnych skórnych chorób przewlekłych, a Twoje?)
Chodziło mi o poważne powikłania poszczepienne, które wbrew pozorom zdarzają się często, a o których się nie mówi i za które sanepid, który zmusza do szczepień nie bierze odpowiedzialność, a może powinien chociaż troszkę poczuć się do odpowiedzialności. Niestety mam w najbliższej rodzinie taki przypadek, dziecko w dobę po zaszczepieniu stało się roślinką i nikt nie chce tej rodzinie pomoc. Jak myślisz jak się czują teraz jego rodzice? Zaszczepiliby drugi raz swoje dziecko??? Sama mając dziecko, na pewno robisz dla niego wszystko to najlepsze i nawet nie chcesz myśleć o tym, że może mu coś zagrozić, tak zachowuje się każdy kochający rodzić, a nie szaman i człowiek upośledzony intelektualnie (choć podejrzewam, że oni też robią wszystko dla dobra swoich dzieci). Nie będę więcej odpowiadała na Twoje "zaczepki" ponieważ zakładająca wątek prosiła o merytoryczne wypowiedzi dot. jej zapytania.
pozdrawiam! :) i życzę dużo zdrowia Tobie i Twoim dzieciom w tym chorym świecie :) (na prawdę szczere, nie ironiczne)
zobacz wątek