Odpowiadasz na:

Re: Do tych co wiarę tracą i drogę gubią

wysuwasz ciekawą teorię drogi antyklerykale. Jednak w ocenie religii: czy jest ona kłamstwem czy prawdą, mitem czy rzeczywistością, odtwórczą czy twórczą, trzeba spojrzeć z dwóch stron. Z tej,... rozwiń

wysuwasz ciekawą teorię drogi antyklerykale. Jednak w ocenie religii: czy jest ona kłamstwem czy prawdą, mitem czy rzeczywistością, odtwórczą czy twórczą, trzeba spojrzeć z dwóch stron. Z tej, nazwijmy ją ANTY, i z tej ZA. Mam wrażenie, że brakuje ci tego drugiego spojrzenia. Religia chrześcijańska, zresztą jak piszesz, mocno nawiązywała do kultu solarnego (i nawiązuje), ale nigdy nie chciała mieć nic wspólnego z Rzymem (wystarczy zagłębić się w Apokalipsę i Listy św. Pawła - oceniając sam suchy tekst). Cześć oddawana słońcu, jak piszesz, nie może równać się ze czcią oddawaną "komuś" spersonifikowanemu. Rzecz a konkretny byt to coś innego. Mówi się często, że ktoś zagrał politycznie poprawnie: jesli jest to ściągnięte od rzymian, wyznawcy Chrystusa byliby ugodowi, wyznawaliby boga słońca, a nie byli np. prześladowani. Wybacz, ale rzymianie czuli już różnicę. A przecież był to naród wykształcony. Gdyby chodziło o greków bysmy mogli się spierać (20% wyksztalconych, 80% niewolników).
Synody i czy inne ważne "spotkania" kościelne nie mają nic przeglosowywać ani i proponować. Chodzi o ujednolicenie, a to jest różnica. Odsyłam do konkretnych dokumentów z historii kościoła, gdzie są jasne teksty. Jedyna przeszkoda to język łaciński.
Piszesz o krwi i o kłamstwach. I po czesci masz rację. Ale generalizujesz. Odsyłam do wczytania się np. w intencje I i II krucjaty...
Nikt nie każe słuchac ślepo. Ludzie to nie zwierzęta, więc im tresury nie potrzeba. Wiesz skąd bierze sie problem? Podchodząc do wiary trzeba zadać sobie pytanie dlaczego, a nie przyjmować z góry, bo tak jest. Oczywiście księża mogą to wykorzystać i niestety bywa tak, ale nikt nie każe ci kazania "kopiować" do twojego życia: masz je przemyśleć i przetrawić.
Wiara hipnotyzuje? Może tak być. Ale w chrześcijanstwie nikt dzisiaj nie zabije w imię Boga, tylko w innym wyznaniu...
Jedno pytanie na koniec: jak powstalo slońce, czyli wg twojej teorii Bóg?

zobacz wątek
13 lat temu
~koks

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry