Odpowiadasz na:

Re: Do tych,które rodziły na zaspie

Ja rodziłam na Zaspie m-ac temu. Szczerze - nawet nie wiem, czy byli studenci, czy nie - nie zwarcałam na to uwagi. Na pewno była jedna studentka z babką od laktacji, która uczyła mnie jak Nikodema... rozwiń

Ja rodziłam na Zaspie m-ac temu. Szczerze - nawet nie wiem, czy byli studenci, czy nie - nie zwarcałam na to uwagi. Na pewno była jedna studentka z babką od laktacji, która uczyła mnie jak Nikodema przystawiać do piersi i jak samemu ściągać pokarm.

Obchód był dwa razy dziennie. Tylko pierwszego dnia zajrzano "miedzy nogi", w pozostałe dni padało jedynie pytanie "jak się Pani czuje?".

Ciśnienia nie mierzono. Jedynie temperaturę co rano termometrem dousznym.

zobacz wątek
16 lat temu
asienka

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry