Re: Dobrego męża się nie zostawia...
moze bede rozwodnikiem - rozumiem ze dla Ciebie "zwykla uczciwoscia wobec partnerki" jest sytuacja gdy "kocham Cie" przeplata sie z "musze to przemyslec" i gdy nie wiem czy dzis jestesmy jeszcze...
rozwiń
moze bede rozwodnikiem - rozumiem ze dla Ciebie "zwykla uczciwoscia wobec partnerki" jest sytuacja gdy "kocham Cie" przeplata sie z "musze to przemyslec" i gdy nie wiem czy dzis jestesmy jeszcze razem czy juz nie - jesli to jest dla Ciebie dojrzalosc to wole juz byc ta niedojrzala. Dodam ze wspomniany pan po 1,5mies przedstawil mnie swoim corkom - niby fajnie, poczulam ze to na powaznie skoro zaczelismy spedzac czas we czworke a tu niespodzianka.
Kolejny hit jest taki ze absolutnie kazdy poznany przeze mnie rozwodnik byl podobno zdradzany przez zone, normalnie biedne misie az plakac sie chce i przytulac.
zobacz wątek