Re: Dobry laryngolog dla 3,5-letniego dziecka?
hm no właśnie lekarz z nfz, który wypisał nam skierowanie nie uściślił o jakie dreny chodzi. Wczoraj byliśmy na wizycie u Milewskiego to potwierdził, że dreny są konieczne (bo słuch się pogarsza,...
rozwiń
hm no właśnie lekarz z nfz, który wypisał nam skierowanie nie uściślił o jakie dreny chodzi. Wczoraj byliśmy na wizycie u Milewskiego to potwierdził, że dreny są konieczne (bo słuch się pogarsza, młody nie reaguje na leki itp), możliwe, że dreny będzie musiał mieć zakładane kilka razy, aż do zakończenia okresu dojrzewania. Ale ponieważ z nim nie umawiałam się konkretnie na zabieg (w szpitalu wojskowym na Polankach do końca roku nie ma terminów, u nas taki czas nie wchodzi w grę), to nie ustalił,jakie on by założył. Krótko rozmawiałam telefonicznie z dr Sovą (on operował syna rok temu), to wspomniał raczej o tych na pół roku na początek. I nie wiem,czy decydować się na założenie tych na pół roku, czy od razu naciskać na te 2-3 letnie... albo teraz założyć mu na pół roku i od razu umawiać termin na przyszły rok,żeby na nfz założyć wtedy te "długoterminowe", jeśli okażą się konieczne ... nie wiem,czy rzeczywiście jest tak,że zazwyczaj pierwsze dreny są na krótko? muszę iść na konkretną wizytę tylko teraz się waham czy sova i operować na dąbrówce czy mikaszewski i swissmed. A Twój syn ma pierwsze dreny? które doradził wam dr M?
zobacz wątek