Pochwała alkoholizmu
                    
                        Byłem wczoraj, spektakl nie podobał mi się. Pochwała alkoholizmu, drugi akt niestety z każdą minutą robił się coraz nudniejszy. Oczekiwałem na końcu dobrej puenty, plot twistu nic takiego nie...
                        rozwiń                    
                    
                        Byłem wczoraj, spektakl nie podobał mi się. Pochwała alkoholizmu, drugi akt niestety z każdą minutą robił się coraz nudniejszy. Oczekiwałem na końcu dobrej puenty, plot twistu nic takiego nie dostałem. Zamiast tego widziałem grupę mężczyzn, którzy z każdą flaszka wódki staczali się coraz niżej, zacnie się przy tym bawiąc. Ogólnie z teatru wyszedłem zmęczony i trochę zażenowany.
                    
                    zobacz wątek