Miałam 2 małe sprawy stolarskie w kuchni (poprawienie osadzenia okapu i odpadające drzwi od obudowy lodówki), żaden stolarz nie chciał się za to zabrać, bo wg nich to za małe, zbyt drobne problemy były, żeby ich fatygować, każdy mnie zbywał, a chyba z 10 telefonów wykonałam i tylko Grab mnie nie zbył - w czerwcu powiedział, żeby się przypomnieć we wrześniu, co też zrobiłam. No i ogólnie cacy, Pan - słowny, zrobił wszystko jak trzeba i za kwotę na jaką się umówiliśmy - tylko, że to potwornie dużo było wg mnie - 400zł za niecałą godzinę pracy, kawałek deski, na której wisi okap i plastikowe listwy, na których wiszą drzwi lodówki. Fakt, mogłam się na samym początku targować albo w ogóle nie zgodzić się na tą cenę, ale byłam już zdes-pe-ro-wa-na tym, że nikt mi tego nie chce zrobić. Więc krótko mówiąc, ogólnie ok, ale czuję, że strasznie ze mnie zdarł.