Dziwią mnie komentarze typu iż jak się wyjdzie to trzeba ponownie zapłacic. Sama byłam świadkiem kilka tygodni temu , faceci wyszli i próbowali wejśc po godzinie uprzednio pijąc pod sklepem... Wcale się nie dziwie obsłudze ze nie wpuścili. Bramkarz jak to bramkarz, musi byc ostry bo inaczej wejdą ludzie mu na głowe,przynajmniej takie moje zdanie. Jak narazie nie ma lepszego klubu w Gdańsku. Jedyny minus to klimatyzacja w lato, reszta jest ok.