Odpowiadasz na:

rail.phototrans.eu/14,122032,0,FabLok_101D_.html

"Istniały dwie możliwości. Jedną z nich był przejazd przez Trójmiasto - Gdańsk, Sopot, Gdynię i Wejherowo. Drugą, atrakcyjniejszą stanowiła dłuższa trasa przez Kartuzy i Sierakowice. Przesiadka w... rozwiń

"Istniały dwie możliwości. Jedną z nich był przejazd przez Trójmiasto - Gdańsk, Sopot, Gdynię i Wejherowo. Drugą, atrakcyjniejszą stanowiła dłuższa trasa przez Kartuzy i Sierakowice. Przesiadka w Pruszczu Gdańskim przynosiła same nowości. Pociąg złożony z dwóch, może trzech wagonów, prowadzony przez zieloną lokomotywę spalinową, z charakterystyczną, pomarańczową literą „V”. Przejazd przez Kolbudy, otoczony lasem most w Rutkach, oraz niewielkie kaszubskie miejscowości położone wśród pagórków i jezior. Za Kartuzami coraz częściej pasażerowie używali ciekawego, nieco innego języka, który mógłby wskazywać, na chwilowo znaleźliśmy się w innej rzeczywistości. Miechucino, Sierakowice, Linia Zakrzewo… Po kilku godzinach spędzonych w oknie wagonu, kończyła się dłuższa niż zwykle podróż."

rail.phototrans.eu/14,24719,0,FabLok_101D_SP42_161.html

http://rail.phototrans.eu/14,122032,0,FabLok_101D_.html

zobacz wątek
7 lat temu
~

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry