Re: Historia nieprawdziwa ale nie niemożliwa :)
Poczytajcie regulamin rozliczeń tej spółdzielni http://www.smpolanka.kn.pl/?page_id=767 i...
rozwiń
Poczytajcie regulamin rozliczeń tej spółdzielni http://www.smpolanka.kn.pl/?page_id=767 i rozszerzony komentarz do niego. Tu jest gotowa recepta jak wyleczyć "patologiczne" rozliczenia przy podzielnikach.
I tak jak ktoś tu pisał wcześniej - jak by każdy grzał w miarę równo (różnica między sąsiednimi mieszkaniami < 3 stopni) to nie grzało by się sąsiadów (bo wtedy nie ma "pływania" ciepłą między mieszkaniami), po drugie jak liczba jednostek była by większa to cena jednostki była by niższa - w systemie "obecnym" tak to działa,ich regulamin tą zależność likwiduje). To tłumaczy dlaczego nawet jak ktoś ma taką sama liczbę jednostek co rok temu (i do bloku dotarło tyle samo ciepła za tą samą cenę) płaci inną kwotę- płaci inną bo sąsiedzi albo zaczęli grzać się tylko łazienką+prąd (wtedy płaci więcej),albo wreszcie przestali udawać,że "16 stopni wystarczy każdemu" i otworzyli kaloryfery -wtedy płaci mniej.
Ps ustawa jako temperaturę zalecaną w mieszkaniu definiuje 20 stopni. Jak by każdy taką trzymał za pomocą kaloryferów to i rozliczenia był by normalne.
Niestety ludzie popadają ze skrajności w skrajność - jak mają ryczałt, to chłodzą się otwierając okna przy kaloryferach na full (bo skoro i tak płacę tyle samo czy mam ustawione na II, czy full to sobie na full ustawię 24/7),zamiast po prostu ustawić termostaty przy grzejnikach na niższą temperaturę. Za to jak założą podzielniki to z kolei przestawiają mózg na program "paranoja oszczędzania" i ustawiają grzejniki na minimum nawet jak na zewnątrz -20 i udają,że w +15 stopniach od sąsiadów (bo woda im przecież w mieszkaniu nie zamarza,więc skądś (czytaj sąsiedzi) się to +15 u nich bierze) im tak samo dobrze i komfortowo jak gdy mieli +25 przy ryczałcie :)
zobacz wątek