Re: Spółdzielnia zapewne zakontraktowała określoną ilość ciepła na sezon i jakoś trzeba to
A ludziom z trzeciego piętra się wydaje, że jak mają zakręcony grzejnik i 20 stopni w mieszkaniu (na dworzu minus 1) to jest cudowne magiczne ciepło.
Otóż nie, skoro sąsiedzi wyżej...
rozwiń
A ludziom z trzeciego piętra się wydaje, że jak mają zakręcony grzejnik i 20 stopni w mieszkaniu (na dworzu minus 1) to jest cudowne magiczne ciepło.
Otóż nie, skoro sąsiedzi wyżej włączyli ogrzewanie, na klatce jest ciepło to i u nich też.
Nie jest problemem grzanie na klatkach czy spółdzielnia. Problemem są podzielniki. Zamiast wszyscy płacić po równo i stosunkowo mało, płacą ogromne kwoty Ci, którzy choćby trochę grzali. A reszta nie płaci bo siedzi w kocach albo ma dobrze położone mieszkanie.
zobacz wątek