Każdy wybiera, to co lubi - moja babcia też nie wyobraża sobie, by nie czekać w kolejce do lekarza - nawet jak ją zapisują na konkretną godzinę, przychodzi 2 godziny przed czasem, by sobie pogadać....
rozwiń
Każdy wybiera, to co lubi - moja babcia też nie wyobraża sobie, by nie czekać w kolejce do lekarza - nawet jak ją zapisują na konkretną godzinę, przychodzi 2 godziny przed czasem, by sobie pogadać. Ja wolę być umawiana na konkretną godzinę (pod warunkiem, że potem nie muszę i tak czekać 2-3 godziny, bo jest spóźnienie)
zobacz wątek